Pietrzak zdjęty
Na stronie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa ukazał się dziś komunikat następującej treści:
Dziś, 7 marca br. został odwołany Zarząd Stadniny Koni Janów Podlaski Sp. z o.o. Andrzej Sutkowski, Zastępca Dyrektora Generalnego KOWR w Pionie Nadzoru nad Spółkami podziękował prof. Sławomirowi Pietrzakowi za dotychczasową współpracę i życzył mu sukcesów w dalszej pracy zawodowej.
Do pełnienia obowiązków Prezesa Zarządu Stadniny Koni Janów Podlaski oddelegowany został Grzegorz Czochański, który pełnił funkcję dyrektora w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa w Pionie. Grzegorz Czochański swoje obowiązki sprawować będzie do czasu wyłonienia Prezesa Zarządu SK Janów Podlaski Sp. z o.o. w drodze postępowania kwalifikacyjnego, która nastąpi w ciągu kilku miesięcy.
Za sprawy hodowlane w stadninie odpowiadać będzie prof. Krystyna Chmiel, ekspert w dziedzinie koni arabskich i członek powołanej w 2016 r., przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Rady ds. Hodowli Koni.
Co można powiedzieć na gorąco. Nie sądzę, aby powodem odwołania Sławomira Pietrzaka była degrengolada finansowa w stadninie. Ta zdawała się kierownictwu KOWR i ministrowi rolnictwa nie przeszkadzać, bo przecież była widoczna już od dawna. Kiedy jednak prezes janowskiej stadniny zmobilizował władze samorządowe, aby narobiły rabanu wokół pomysłu, żeby czempionat koni arabskich wyprowadzić z Janowa do warszawy, na Służewiec – szurnięto go.
Szurnięto go za przeciwstawianie się pomysłowi, żeby zarówno czempionat, jak i aukcję koni zorganizować w Warszawie, aby obie te imprezy wyprowadzić z Janowa Podlaskiego. To jest pomysł Macieja Grzechnika (prezes SK Michałów), który od dawne toczył wojnę podjazdową z Pietrzakiem. Grzechnik to protegowanego ministra Krzysztofa Jurgiela, któremu też ta idea bardzo odpowiada. Kolejne aukcje będą nadal przynosić kiepskie wyniki finansowe, ale przynajmniej będzie pretekst, aby ich nie porównywać do tych janowskich z czasów, kiedy odsunięci prezesi Jerzy Białobok i Marek Trela we współpracy z Polturfem Barbary Mazur osiągali rekordowe wyniki, co media bezustannie wypominają ministrowi. Będzie pretekst, aby powiedzieć, że wyniki są słabsze, bo jak się coś robi po raz pierwszy, to początki zawsze są trudne i inne podobne dyrdymały.
To pomysł, który popiera prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Tomasz Chalimoniuk. Jemu akurat trudno się dziwić. Walczy o imprezy, które podniosą prestiż Służewca, i jego jako współgospodarza zarówno narodowego pokazu koni arabskich, jak i aukcji.
Bo choć minister Jurgiel w odpowiedzi na jedno z pytań interpelacji poselskiej odpowiedział, że aukcja w 2018 roku odbędzie się w Janowie Podlaskim, ja w to nie wierzę. Gotów jest przyjąć zakład o dużą stawkę, że zarówna aukcja, jak i czempionat odbędą się na Służewcu. Jest ktoś chętny podnieść rękawicę?
Marek Szewczyk
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 20.04.2018, 11:14 Uaktualniono: 20.04.2018, 18:07 |
Zamieszanie wokół aukcji
https://www.money.pl/gospodarka/wiadom ... nie-wokol-pride-of-poland,75,0,2401611.html
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 04.04.2018, 13:55 Uaktualniono: 04.04.2018, 15:37 |
PZHKA nie informuje
PZHKSA nie poinformowało o odwołaniu prof. Pietrzaka ani o przeniesieniu pokazu z Janowa do Warszawy.
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 19.03.2018, 8:20 Uaktualniono: 19.03.2018, 21:11 |
Siwki nadchodzą
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 16.03.2018, 8:26 Uaktualniono: 16.03.2018, 17:57 |
Jednak Służewiec
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 12.03.2018, 12:40 Uaktualniono: 12.03.2018, 13:52 |
natemat.pl
http://natemat.pl/232063,slawomir-pietrzak-zwolniony-ze-stanowiska-prezesa-stadniny-koni-w-janowie-podlaskim-jakie-sa-przyczyny
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 09.03.2018, 13:22 Uaktualniono: 09.03.2018, 16:54 |
TJ
O odwołaniu zdecydowało zgromadzenie wspólników w postaci jednej osoby. Cóż, to pokazuje, co w Janowie tak naprawdę mógł prezes Pietrzak, a co mógł prezes Jarosław.
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 08.03.2018, 8:46 Uaktualniono: 08.03.2018, 9:40 |
sceptycznie
Panowie Białobok i Trela umieścili polską hodowlę w centrum arabskiego biznesu. Przez umiejętne podłączenie się do dominującego na tym rynku trendu wyznaczanego przez hodowców z Płw. Arabskiego i bardziej lub mniej (bo tu są zdania podzielone) zachowanie polskiej specyfiki tej hodowli zdołali markę "Pure Polish" utrzymać w centrum zainteresowania klienteli. Wytworzył się specyficzny układ - końskie gwiazdy, wyhodowane przez gwiazdorów hodowli wygrywały czempionaty, były kupowane przez gwiazdy licytatorskie a jednym z najważniejszych elementów tego teatrum była scenografia janowskiej stadniny. Pozwoliło to zachować hodowlę arabską w bardzo dużej jak na nasze warunki skali - matki czystej krwi to ponad 25% stanu wszystkich państwowych stadnin razem wziętych. Zawdzięczać należy to temu, ze była to hodowla nastawiona wyraźnie na sukcesy wystawowe i handlowe.
Jest bardzo wątpliwe, czy wypadnięcie jednego lub dwóch elementów z tej układanki pozwoli utrzymać całość tej konstrukcji. Wyznaczenie innych celów, a szczególnie skoncentrowanie się na pracy nad zachowaniem i rozwojem rodzimych linii, ku czemu wyraźnie sklania się w wypowiedziach p. prof. Krystyna Chmiel, wymagałoby istotnego powiększenia stanu matek (zwolnienie tempa selekcji) co jest w obecnej sytuacji zupełnie nierealne z finansowego punktu widzenia. Być może nawet nie będzie możliwe utrzymanie obecnego stanu hodowli. Jest ona bardzo droga i bez chłonnego rynku ze strony kupców zagranicznych niemożliwa do utrzymania w tej wielkości. Znaczenie polskich arabów na turfie jest mizerne, ich rola dla hodowli półkrwi znikoma, wykorzystanie w sporcie (rajdach) zupelnie minimalne, zainteresowanie jako konmi rekreacyjnymi bardzo małe. Jeśli chodzi o zachowanie rynkowej pozycji tych koni wiele mostów zostało spalonych, być może bezpowrotnie, a bez ich odbudowania nie ma powrotu do poprzedniego stanu. Dla kogo więc, po co i za co mielibyśmy utrzymywać jakiś "czysto polski" arabski ogród zoologiczny ?
|
|
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 07.03.2018, 20:52 Uaktualniono: 07.03.2018, 21:17 |
Było źle, ale czy będzie lepiej?
Nie widzę przesłanek, by podzielać optymizm w sprawie prof. Chmiel. Nie oceniając jej kompetencji widać wyraźnie, że przyklepuje wszystkie decyzje „dobrej zmiany”, choć są jawnie sprzeczne z głoszonym przez nią postulatem zachowania czysto polskich linii. Można się obawiac wyłuskiwania perełek przez kupców, jak to ma miejsce w Michałowie. Zapewne stanowisko hodowcy w Janowie jest spełnieniem jej życiowych ambicji, nie będzie chciała go stracić i będzie spolegliwa. Oby te przewidywania się nie sprawdziły.
|
|
|
|
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 07.03.2018, 18:04 Uaktualniono: 07.03.2018, 19:03 |
nowa ekipa
"Za sprawy hodowlane w stadninie będzie odpowiadać prof. Krystyna Chmiel, ekspert w dziedzinie koni arabskich i członek Rady ds. Hodowli Koni, powołanej w 2016 roku przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi."
Nie cenię prof. Chmiel jako naukowca, bo jej dorobek naukowy jest prowincjonalny. Ale w stosunku do p. Pietrzaka ma jeden plus: doświadczenie z końmi arabskimi. I jest znana w środowisku poprzez swoje wystąpienia na spotkaniach PZHKA. Nie miałam okazji ich wysłuchać, ale zakładam, że na dyrektorskim stołku w Janowie lepszy profesor od arabów niż profesor od koni sportowych. I tyle dobrego, co mi przychodzi do głowy w tej chwili. "Dobra zmiana" jest z betonu i ma dynamikę lawiny śnieżnej: nie zmienia poglądów i nigdy się nie cofa w swoim niszczącym marszu na skraj przepaści. IG |
|
|