Sprostowania
Panowie Szymon Tarant (1) i Zbigniew Kaczorowski (2) wytknęli mi błędy. Mają rację, a zatem prostuję i przepraszam.
1. Faktycznie, swego czasu (ile to już lat temu?), kiedy sponsorem rozgrywek Pucharu Narodów była firma Samsung, relacje (a?) z poznańskiego CSIO na antenie Eurosportu miały (a?) miejsce. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że obecnie Eurosport nie konkuruje z TVP o prawa do transmisji z zawodów jeździeckich organizowanych w Polsce. Zatem zarzut do członków Rady Związku, jakoby przekazywanie informacji o kosztach transmisji w TVP „osobie pracującej dla konkurencyjnej telewizji, w tym przypadku Eurosportu, jest etycznie naganne” – nie ma podstaw. Jest nielogiczny.
2. Co do propozycji zmian w systemie szkolenia – faktycznie została ona rozesłana do prezesów WZJ-tów 16 czerwca tego roku, na co słusznie zwrócił mi uwagę Zbigniew Kaczorowski. Propozycje owe były jednym z czterech załączników do maila rozesłanego przez asystentkę zarządu, którego treść brzmiała następująco: W związku ze zbliżającym się spotkaniem Prezesów PZJ – WZJ, przesyłam w załącznikach dokumenty, które mają być omawiane na spotkaniu podczas Mistrzostw Polski w Warce w dniach 3-6 lipca 2014 r. O dokładnym terminie spotkanie zostaną Państwo poinformowani w tym tygodniu.
Do spotkania w Warce jednak nie doszło i zapewne owe dokumenty ugrzęzły gdzieś w komputerach w WZJ-tach.
Fakt, że prezesi WZJ-tów nie zainteresowali się tym projektem, a w każdym razie większość z nich nie rozesłała go do trenerów w swoim regionie z prośbą o zapoznanie się i opinię – nienajlepiej o nich świadczy. Nie zmienia to jednak stanu rzeczy – projektowane zmiany w systemie szkolenia nie są powszechnie znane w środowisku.
Znamienne co jeszcze napisał Zbigniew Kaczorowski, członek zarządu PZJ:
Dodatkowo system zostanie rozesłany do wszystkich członków CKE (Centralna Komisja Egzaminacyjna). Przewodniczący CKE zapoznał się już z propozycjami. Uwierz, że nie chcemy wyprodukować bubla, stąd tak ostrożnie do tego podchodzimy. Czekamy na opinie ludzi naprawdę biorących udział w szkoleniu, a nie tylko opieramy się na negatywnej ocenie starego systemu prezentowanego przez Przewodniczącego zespołu do spraw szkolenia.
Wierzę, że akurat Zbigniew Kaczorowski „ostrożnie” podchodzi do projektu zmian, bo znam jego zdanie w tej kwestii. Nie wierzę jednak, aby podobne podejście prezentowali panowie prezesi. A jeśli chodzi o „czekanie na opinie”. Przeanalizujmy fakty. Projekt „zostanie rozesłany” – czyli do 7 listopada, kiedy to kol. Kaczorowski zamieścił ten komentarz pod moim tekstem na blogu, nie był rozesłany. Przypomnę – zarząd podjął uchwałę „zamrażającą” projekt 5 września. Jak się cofnąć głębiej - projekt był gotowy w kwietniu. A więc przez 6 miesięcy nie udało się znaleźć czasu, aby ów dokument rozesłać do członków CKE. Trudno w takim działaniu zauważyć dobrą wolę do zasięgnięcia opinii fachowców w kwestii tego kontrowersyjnego projektu.
Marek Szewczyk