Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Trudny język ?

Autor: Gość  Wysłano: 3.06.2013, 21:32:02

13 W czasach mojej młodości było prościej. Jedyny problem stanowiło to, że ciągle mylił się Akwizgran z Akwizdranem - Aachen nie wchodziło w rachubę.:) Spowszedniało niechlujstwo językowe, to fakt. Wystarczy przez chwilę posłuchać niektórych dziennikarzy, albo innych celebrytów. Kiedyś szpanowało się tym, że prowadząc jazdy, klęło siarczyście, bo podobno na ujeżdżalniach za sanacji.... przodowałem w tym. Przy rodzinnym obiedzie (nawet zawzięcie dyskutując) nie użyłem jednak nigdy niecenzuralnego słowa. Rozmaite środowiska (również jeździeckie) używały swoistego slangu, ale nigdy "na salonach". Prostackie zwroty byłego Prezydenta wzbudzały rozbawienie i były prześmiewczo cytowane, ale dość szybko, a też całkiem na poważnie zaczęły "lśnić" w języku wywiadów i komentarzy. Czemu, od pewnego czasu, nie daje się oddzielić słownego "żartu", albo slangu od czystej polszczyzny? Niechlujstwo, lenistwo, a może, aż tak już przybrudziła się nam nieboga? Zasadniczo to co ja wyczyniam? Komentuję, czy już bloguję... niestety? ;)
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Ikona wiadomości*
       
Treść*
URL E-mail Link obrazka Zarządca obrazków Buźki Flash Youtube Kod Cytat

Pogrubienie Kursywa Podkreślenie Przekreślenie  Do lewej Wyśrodkowanie Do prawej  


Kliknij Podgląd aby zobaczyć zawartość po zmianach.
Opcje*
 
 
 
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5