Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Polturf jednak drożej

Autor: Gość  Wysłano: 2.11.2016, 15:35:02

Gęstwina słów Pani B.Mazur skrywa,lub raczej celowo pomija jeden istotny element,który burzy całą jej wyliczankę. Wszystko po to by wykazać, że Polturf jako organizator byłby dla stadnin tańszy niż MTP. Twierdzę, że to nieprawda. Sprawdźmy więc słupki i tezy. Oto rozliczenie wg stadniny:
1.PLN 1.978.822,17-cena MTP za organizację imprezy,
2.PLN 1.390.361,13-wpływy z imprezy dla stadniny,
3.PLN 7.095.000,00-wpływy ze sprzedaży koni dla stadniny.
Cena MTP zostaje w większości pokryta wpływami z imprezy lecz brakuje jeszcze PLN 588.461,04, co stadnina musi dopłacić z wpływów ze sprzedaży koni. Oznacza to, że kwota w punkcie 3 została obciążona kwotą PLN 588.461,04,co daje koszt 8,29% od obrotu ze sprzedaży koni. Jasne i oczywiste. Co na to pani B.Mazur? Rachunek zysków i strat za 2016 się zgadza, ale dalej nie zgadza się nic.Wyliczając koszt imprezy dla stadnin na poziomie 27,89% od obrotu ze sprzedaży koni, Pani B.Mazur pomija wpływy z imprezy dla stadniny.Dalej łaskawie uwzględnia ten wpływ i wówczas wychodzi na koszt dla stadniny wynoszący w tym roku 23,32% od obrotu j.w. I taki jest stan faktyczny. Podkreślam jednak,iż MPT podał cenę stałą, ryczałtową, więc przy wyższych wpływach ze sprzedaży koni procent ten byłby niższy. Nie mylmy więc tej wartości z prowizją od sprzedaży koni. A ile w 2016 zapłaciłaby stadnina gdyby Polturf był organizatorem:
1.PLN 1.390.361,13- wypływy z imprezy dla Polturfu,
2.PLN 851.400,00-12% prowizji ze sprzedaży koni dla Polturfu,
3.PLN 7.095.000,00-wpływy ze sprzedaży koni dla stadnin.
Jak widać,cena Polturfu za organizację imprezy wyniosłaby PLN 2.241.761,12, tj.1+2,co daje dla stadnin koszt organizacji imprezy w wysokości ok.31,60% od obrotu ze sprzedaży koni. Jasno widać, że Polturf byłby droższy dla stadnin o blisko 300 tys. złotych niż MTP. Pani B.Mazur mija się bowiem z prawdą twierdząc,że jedynym kosztem dla stadnin była prowizja w wys.12% od sprzedaży koni. Nie uwzględnia bowiem istotnego elementu wspomnianego na wstępie,czyli wpływów z imprezy wędrujących do jej kieszeni z tytułu sprzedaży biletów wstępu, wynajmu stoisk etc. Nie wypracowała sobie tego sama, bo to stadnina jest właścicielem terenu, obiektów i całej infrastruktury oraz tych koni, które przyciągają widzów, sponsorów i handlowców. Jednak z tego tytułu stadniny dostawały figę z makiem, a całą śmietankę spijał Polturf. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że obecna formuła stałej opłaty ryczałtowej dla organizatora jest dużo korzystniejsza dla stadnin niż umowa z Polturfem. Zaś końcowa,triumfalna kalkulacja pani B.Mazur prowadząca do kosztu w wysokości 39,80% to Himalaje demagogii, konfabulacji i kreatywnej księgowości. Koń by się uśmiał. Polturf dysponował przez kilkanaście lat iście królewskimi warunkami organizacji Dni Konia Arabskiego i Pride of Poland. To się skończyło.
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Ikona wiadomości*
       
Treść*
URL E-mail Link obrazka Zarządca obrazków Buźki Flash Youtube Kod Cytat

Pogrubienie Kursywa Podkreślenie Przekreślenie  Do lewej Wyśrodkowanie Do prawej  


Kliknij Podgląd aby zobaczyć zawartość po zmianach.
Opcje*
 
 
 
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5