Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Odp.: z tego co mi wiadomo

Autor: Gość  Wysłano: 13.04.2019, 17:42:48

"Zapewne zrobi to, gdy dowie się, że czyjś dorobek jest jej przypisywany. Tak to sobie wyobrażam..."

Jako anegdotę przytoczę słowa mojej koleżanki, która wieki temu, tj. za komuny, robiła magisterkę u pewnego profesora od koni na SGGW. Otóż tenże ponoć miał zasadę, że jeżeli kiwnął choćby jednym palcem przy badaniach, to tylko on był wpisany jako autor publikacji. Natomiast gdy niczym nie kiwnął, nawet tym przysłowiowym palcem, zawsze był dopisywany do listy prawdziwych autorów badań.
Nie studiowałam na SGGW, anegdotki nie jestem w stanie zweryfikować, ale wiem z własnych obserwacji, że pojęcie autorstwa w nauce jest wyjątkowo płynne. Janów nie nauka, a praktyka, ale co do planu kryć, przypuszczam, że krytykowane na blogu decyzje okażą się sierotkami. ;)
Iwona G.
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Ikona wiadomości*
       
Treść*
URL E-mail Link obrazka Zarządca obrazków Buźki Flash Youtube Kod Cytat

Pogrubienie Kursywa Podkreślenie Przekreślenie  Do lewej Wyśrodkowanie Do prawej  


Kliknij Podgląd aby zobaczyć zawartość po zmianach.
Opcje*
 
 
 
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5