Odp.: Cena Light Hand |
Autor: Gość Wysłano: 5.11.2019, 5:07:44 Z pewnością nie są to też kwoty trzycyfrowe. Nie dam sobie wmówić, że jest inaczej (przy założeniu produkcji na skalę większą niż kilka sztuk). Tu klient ma płacić nie tyle za karabinek, ile za patent i napis na przedmiocie. Kto chce - niech kupuje, wolna wola. Ja tylko zwrócę uwagę, że nawet karabinki wspinaczkowe, od jakości których może zależeć czyjeś życie, nie kosztują tyle. P.S. A co do dobra konia: wspomniany tu wcześniej pan Montmorency Roberts miał powiedzieć, że ze sprzętu jeździeckiego najważniejsze są ręce, które trzymają wodze. |