Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Jeszcze jedno oświadczenie

Nadesłany przez Marek Szewczyk 28.09.2020, 20:15:33 (1601 odsłon)

Niesmaczna pyskówka, jaka rozgorzała między komentującymi mój ostatni tekst pt. „Oświadczenie w sprawie Beaty Kumanek”, sprawiła, że postanowiłem pójść za ciosem.



Do tej pory nie ograniczałem niczyich wpisów, nawet tych obraźliwych w stosunku do mnie. Najważniejsza była wolność słowa. A co do mnie, to fakt – mam grubą skórę. Ale skoro już zastosowałem cenzurę, to będę to robił dalej. A mianowicie takich mało sympatycznych połajanek pełnych inwektywów ad personam, jak we wspomnianej pyskówce, nie będę po prostu upubliczniał. Wzorem „Świata Koni” zamiast nich będzie się ukazywał komunikat, że wpis takiej to a takiej osoby lub kogoś anonimowego został usunięty „z powodu złamania regulaminu”. A że nie ma żadnego regulaminu – nie szkodzi. Niniejszym bowiem przyznaję sobie prawo do oceniania, co jest dopuszczalną krytyką personalną z użyciem argumentów rzeczowych, a co jest obrażaniem kogoś. Koniec, kropka. Dość tego.

Marek Szewczyk

Wersja do druku Powiadom znajomego o tym artykule Utwórz .pdf
 
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 29.09.2020, 10:57  Uaktualniono: 29.09.2020, 12:31
 Marek Wszechmogący...
Czy ja wiem czy ta "pyskówka" (ulubiony i stosowany od lat "argument" przez red. Szewczyka; używany wtedy, gdy chciał się kogoś/czegoś pozbyć - czy to osoby czy problemu, lub jednego i drugiego) była taka niesmaczna? Z dwojga złego wolę taką, niż tą z użyciem rąk (no ale nie nazywam się Marek Szewczyk). Z drugiej strony nie dziwię się, że dla niektórych mogła być ona "niesmaczna", skoro - przy okazji - dowiedzieli się o sobie kilka słów "gorzkiej prawdy" (a gorzkie wszak nigdy nie jest smaczne)...

Tak naprawdę wszystko do tego zmierzało (różnych ograniczeń i subiektywnej cenzury) - od chwili, gdy co bardziej zapiekli zaczęli domagać się wykluczenia z dyskusji (z forum) tego czy innego... Z drugiej strony może nawet nie być to takie złe (sam apelowałem o jakieś uporządkowanie tej sfery) - pod warunkiem, że nie będzie nadużywane przez rzeczonego M. Szewczyka, a tym samym służyć mu (i stojącym za nim) do eliminowania każdego niewygodnego dla siebie wpisu. Zobaczymy jak rzecz się rozwinie, natomiast absolutnie nie wzorowałbym się tu na "Świecie Koni", tzn. tym, co się zadziało na jego forum, gdy to bezceremonialnie usunięto ostatnie 3 wpisy Kumanek (dodajmy nie łamiące w żaden sposób regulaminu) - tylko dlatego, że komuś nie spodobała się ich wymowa. Więc nie szedłbym tą drogą, bo - jakby nie patrzeć - jest to już czysty "bolszewizm", a więc powrót do wszystkiego co najgorsze w mediach i w relacjach społecznych. Na miejscu M. Szewczyka raczej więc odżegnywałbym się od takich postaw i zachowań, niż się na nich jakkolwiek wzorował. Co innego wytrzaskać kogoś po pysku (w obronie godności osobistej), a jednak co innego stosować wybiórczą cenzurę. Wybiórczą, to znaczy dowolną; nie podlegającą żadnym regułom, a tylko swemu widzimisię. Coś takiego jest absolutnie nie do przyjęcia w XXI w., gdyż tylko pogłębia konflikt oraz podziały (na tych równych i równiejszych)... To na dobry początek "nowego otwarcia".
R. Raznowiecki
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Treść*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5