Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Co robi KOWR?

Nadesłany przez Marek Szewczyk Data 25.06.2020, 12:21:19

Tak się złożyło, że mniej więcej w tym samym czasie otrzymałem odpowiedzi na pytania zadane w trybie prasowym od pełniącego obowiązki prezesa Stadniny Koni Janów Podlaski Marka Gawlika oraz od rzecznika prasowego KOWR.

 

Poniżej zamieszczam zarówno pytania, jak i odpowiedzi, a potem swój komentarz.  



A więc najpierw pytania do prezesa janowskiej stadniny.

 

• Jaki jest obecnie status klaczy Pinga? Czy została wydzierżawiona bądź sprzedana do USA, jak można się było dowiedzieć z komunikatu amerykańskiej stadniny, która wita Pingę na FB. Jeśli została sprzedana, to za jaką sumę? Jeśli została wydzierżawiona, to na jaki okres, za ile i na jakich warunkach? Zwłaszcza chodzi o odpowiedź na pytanie, czy umowa przewiduje wypłukiwanie zarodków od Pingi i ile?

  

Klacz Pinga znajduje się w Stadninie Koni Janów Podlaski. W związku z tym, że jej potencjalna dzierżawa zależy od wielu czynników, na zadane, szczegółowe pytania będę mógł odpowiedzieć po ich spełnieniu.

 

• Jaki jest obecnie status klaczy Alsa? Czy prawdą jest, że z końcem roku 2019 umowa dzierżawy została zamieniona na umowę sprzedaży? Jeśli została sprzedana w końcu 2019 roku, to czy odbyło się to w drodze przetargu? Czy z wolnej ręki? Czy KOWR dał zgodę na tę sprzedaż? I za ile została sprzedana i do jakiego kraju?

 

• Klacz Alsa została sprzedana w 2019 roku. W związku z prowadzonymi czynnościami sprawdzającymi przez stosowne, powołane do tego instytucje śledcze zobowiązany jestem do powstrzymania się z udzielaniem szczegółowych wyjaśnień do czasu zakończenia prowadzonych czynności sprawdzających.

  

A teraz pytania do KOWR i uzyskane odpowiedzi:

   

• Jaki jest wynik finansowy SK Michałów za rok 2019?

 

• Wynik finansowy SK Michałów za rok obrotowy 2019 rok wyniósł 579 403,31 zł.

  

 Czy p.o. prezesa SK Michałów w roku 2019 Monika Słowik otrzymała skwitowanie za rok 2019?

 

• Tak, otrzymała.

 

• Jeżeli wynik był dodatni, a pani Słowik otrzymała skwitowanie, to jaki był powód jej odwołania?

 

• Zgromadzenie Wspólników może odwołać Zarząd bez podawania przyczyny w każdym czasie i jest to niezbywalne prawo Wspólnika.

 

• Jaki jest wynik finansowy SK Janów Podlaski za rok 2019?

 

• Wynik finansowy nie jest zatwierdzony, a dokumentacja sprawozdawcza nie została złożona do Departamentu Nadzoru nad Spółkami.

  

• Czy p.o. prezesa SK Janów Podlaski w roku 2019 Grzegorz Czochański otrzymał skwitowanie za rok 2019?

 

• Absolutorium należy do kompetencji ZZW. Na dzień odpowiedzi na te pytania Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników nie odbyło się.

 

• Czy KOWR wyraził zgodę na sprzedaż przez SK Janów Podlaski klaczy Alsa, co miało miejsce w ostatnich dniach grudnia 2019 roku?

 

• Zgodnie z kompetencjami decyzję w sprawie sprzedaży podejmuje Zarząd Spółki, natomiast Departament Nadzoru nad Spółkami KOWR na podstawie opinii eksperckiej, komisyjnej wyceny rekomendował sprzedaż w trybie publicznej licytacji.

 

• Jaki jest wynik finansowy SK Iwno-Golejewko za rok 2019?

  • oraz pytanie

Jaki był wynik finansowy SK Iwno  w latach 2018, 2017 i 2016?

Wynik Finansowy Netto Stadnina Koni Iwno Sp. z o.o.

Lp.

2016

2017

2018

2019

1.

133 789,12

307 542,46

-3 070 570,33

-1 987 312,03

 

• Czy prezes SK Iwno otrzymał skwitowanie za rok 2019?

 

• Prezes otrzymał absolutorium.

 

• Czy prawdą jest, że Filip Sondij przestał pełnić obowiązki dyrektora zespołu nadzoru właścicielskiego? Jeśli tak, to w jakim trybie został zwolniony i z jakich powodów?

 
• Potwierdzamy, że Pan Filip Sondij przestał pełnić funkcję Dyrektora Departamentu Nadzoru nad Spółkami z dniem 02.06.2020 r.

Komentarz

Komentarz zacznę od Pingi. Pan Marek Gawlik, wywodzący się z korporacji, odpowiada na pytania w terminie, ale stara się ujawnić jak najmniej. Umowa na dzierżawę Pingi pewnie jest już podpisana, skoro amerykańska stadnina już ją wita  na swojej stronie fejsbukowej, ale szczegółów na razie nie poznamy.

  

Co do Alsy, prezes Gawlik potwierdza, że została sprzedana. KOWR z kolei rekomendował sprzedaż tej klaczy w trybie publicznej licytacji. Tymczasem została sprzedana z wolnej ręki, co z kolei doprowadziło do prowadzenia czynności sprawdzającymi przez stosowne, powołane do tego instytucje śledcze. Co to za instytucje? Chyba prokuratura?

 

Choć w większości stadnin zgromadzenia wspólników już się odbyły i znamy wyniki finansowe tych spółek, to w przypadku Janowa Podlaskiego jest inaczej. Dlaczego? To proste. Świeżo po nagłośnieniu przez posłanki PO fatalnej sytuacji zwierząt w janowskich stajniach i oborach, a także w trakcie kampanii prezydenckiej trzeba odwlekać podanie straty, jaką zanotowała za 2019 rok janowska spółka z powodów politycznych. Za miesiąc-dwa się dowiemy, ale już po wyborach i po tym, jak opinia publiczna już zapomni co ujawniły posłanki PO. Zwłaszcza, że minister Ardanowski mówił, że strata w stosunku do roku 2018 zmalała. A ja jestem gotów się założyć, że w stosunku do 2018 roku (strata 3,2 mln zł) wzrośnie.

 

No i na razie nie dowiemy się, czy Grzegorz Czochański dostanie skwitowanie za 2019 rok. Choć na razie wiemy, że w nagrodę za swoją „ofiarną i efektywną” działalność w janowskiej spółce został dyrektorem w białostockim oddziale KOWR. Jak prokuratura zakończy sprawdzanie sprzedaży Alsy, to pewnie spotka go kolejna nagroda. Może awansuje na wakujące stanowisko dyrektora Departamentu Nadzoru Nad Spółkami KOWR. Ma już przecież duże doświadczenie w tej materii.

 

I na koniec – kuriozalnie wygląda to, jak się zestawi fakty i liczby dotyczące stadnin koni w Michałowie i w Iwnie. Michałowska spółka za rok 2018 zanotowała stratę 1 276 tys. zł zł. Było to pokłosie rządów duetu Maciej Grzechnik – prezes i Hanna Sztuka – „najwybitniejszy hodowca w historii Michałowa”. Monik Słowik, która zaczęła rządzić z końcem sierpnia 2018 roku i kierowała stadniną przez cały rok 2019, zakończyła go zyskiem 579 403 zł. W „nagrodę” została odwołana.

 

Stadnina Koni Iwno przez dwa ostatnie lata notuje potężną stratę. Fakt, że nieco zmalała, bo z 3 mln za rok 2018, w roku 2019 wyniosła już „tylko” niecałe 2 mln. Przemysław Pacia, który jest prezesem SK Iwno, skwitowanie dostał i nadal jest prezesem, choć rządzi fatalnie. Pisałem o tym w tekście pt. "Intelektualna susza" z 26 lutego (http://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=458).

  

Znamienna jest odpowiedź KOWR na pytanie, dlaczego Monika Słowik została odwołana, skoro dostała skwitowanie: Zgromadzenie Wspólników może odwołać Zarząd bez podawania przyczyny w każdym czasie i jest to niezbywalne prawo Wspólnika.

 

No właśnie, odwoływanie bądź pozostawianie prezesów na ich stołkach nie ma nic wspólnego z wynikami finansowymi, czyli z efektami ich pracy. Czym się więc kieruje kierownictwo KOWR w podejmowaniu takich decyzji? Ja to wiem, bo obserwuję tę karuzelę kadrową od lat. Tacy ludzie, jak Humięcki, Sutkowski, czy teraz Pięta, kierują się tylko układami politycznymi. De facto zamiast być tymi, którzy się martwią o powierzony ich kontroli i nadzorowi majątek państwowy, są grabarzami hodowli. Niestety, grabarzami są też koniarze-oportuniści, jak Filip Sondij i Marek Wachel. Dla państwowej hodowli koni w Polsce nie ma ratunku. Ona musi upaść. To tylko kwestia czasu.

Marek Szewczyk


Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Ikona wiadomości*
       
Treść*
URL E-mail Link obrazka Zarządca obrazków Buźki Flash Youtube Kod Cytat

Pogrubienie Kursywa Podkreślenie Przekreślenie  Do lewej Wyśrodkowanie Do prawej  


Kliknij Podgląd aby zobaczyć zawartość po zmianach.
Opcje*
 
 
 
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5