| Odp.:Też na marginesie |
Autor: Gość Wysłano: 1.07.2019, 7:44:49 Dopuszczając embriotransfery otwarto puszkę Pandory niemniej są one legalne. Jak na razie stadniny nie sprzedają koni tylko nabywcom etycznym, dbającym o dobrostan itd. więc nie mamy wpływu na to co zrobi z koniem nabywca - jeden nie będzie krył topowych klaczy , inny będzie na potęgę płukał zarodki kolejny wykastruje ciekawego ogiera bo kupił go wyłącznie pod siodło. A obecnie dla wielu właścicieli topowych koni, w tym klientów stadnin, liczy się przede wszystkim sukces na pokazach- nie koniecznie chcą grać na pasjonującej hodowlanej loterii. Idą na skróty - jedni kupują za wielkie pieniądze kolejne "gotowe" konie - najlepiej z rodowodem "gwarantującym" sukces - po Gazalu, Eksternie, WH Justice, QR Marcu inni na szczęście chyba niezbyt liczni jak Knocke po zainwestowaniu w parę dobrych sztuk próbują je "masowo produkować". Co do potomków Pianissimy - wiemy, że sukces na pokazach jest wypadkową wielu czynników - jakość konia jest tylko jednym z nich (duży wpływ ma też odpowiednie przygotowanie, promocja itd. ) dla naszej hodowli ważniejsze od opakowania jest jego zawartość. Czy taki Prometeusz, Phorte z odpowiednimi partnerkami nie dadzą nam, w perspektywie kolejnych pokoleń, głównej wygranej... |

