XXX |
Autor: Gość Wysłano: 15.09.2019, 4:43:07 Szanowni Państwo, zwracam się z uprzejmą prośbą o zakończenie tego bicia piany. O tym, że Rada to tylko "wydmuszka", było wiadomo od samego początku. O tym, jak działała, świadczą dobitnie ślady, jakie można znaleźć w internecie - a raczej szczątkowy charakter tychże śladów. Cała ta Rada była tyle warta, co partia, która ja utworzyła - więc nie ma o czym mówić. Jeśli zaś chodzi o związane z oceną postaw pani Stojanowskiej i pana Białoboka - każdy ma prawo do własnej oceny i opinii, ale jednocześnie nie oznacza to obowiązku wygłaszania jej publicznie. Od...stosunkujcie się od tych ludzi. Prawem każdego jest robić, co chce, samodzielnie kierować swoim życiem i pracować dla takiego pracodawcy, jak się podoba. NIKT nie ma prawa decydować za innych, czy wyżej wymienieni mogą mieć głos w takich, czy innych kwestiach - przynajmniej tak długo, jak długo nie udowodni się szkodliwych działań wynikających z rozbieżności interesów. Jak słusznie tu zauważono, od końca ubiegłego wieku mało kto interesuje się "przeżytkami w postaci koni". Nie łudźmy się: nawet jeśli polskie społeczeństwo, sprzedajne za judaszowych "500 złotników", za miesiąc skopie kacze kupry, to następcy najprawdopodobniej też będą mieli konie tam, gdzie mieli je ich poprzednicy. Gorzej, że po paru latach od ...syństwa popełnionego przez pewnego ministra w odniesieniu do "flagowych" reprezentantów polskiej hodowli koni arabskich tematem "arabskim" przestają się interesować nawet zwykli miłośnicy koni (a przecież Niemiłościwie Nam Rządzącej Partii chodziło właśnie o to, by sprawa się "rozmyła"). Wygląda wręcz na to, że obecnie jesteście bodajże jedynymi osobami, które cała sprawą dalej się zajmują. Tym większa szkoda, że w tej sytuacji marnujecie energię na czcze i niczego nie przynoszące przepychanki. |