Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Ratunku!

Autor: Gość  Wysłano: 11.06.2020, 21:37:37

A w ogóle Albaicin był potrzebny w Prudniku? Krył tam Chef, Sword, Caccini, Szkrab po Arcusie xx i Irches po Chef xx. Bez przesady z tymi folblutami. Potrzebny był tam tylko po to żeby ratować Łąck i Wachela z tej „wtopy”. Teraz ratuje w Walewicach. Musi, bo kariera pana inspektora wisi na jego klejnotach.
Jak klacze mają poprawiać ogiera czołowego to znaczy, że państwowa hodowla dowodzona przez p. Wachela właśnie stanęła na głowie.

Tym bardziej, że (ptaszki ćwierkają w Prudniku) użyli też zamrożonego nasienia Maga (75% folbluta). Bardzo dobre wyniki w sporcie, ale to żaden ogier, nic dobrego nie dał i to wiadomo od 10 lat. Siał mnóstwo wad a jak coś się udało, to chyba przypadkiem i też potrafił dać krzywy zgryz. Ptaszki ćwierkają też, że Stępkowski kazał te słomki wygrzebać z baniaka, żeby było „po taniości”. Tanie mięso to psy jedzą, teraz tak się hodowli nie robi. Chyba że nowy hodowca w Prudniku oprócz NN będzie chciał robić inbredy na krzywy zgryz.

Nowy hodowca, czyli Paweł Szczerba to pic na wodę, był potrzebny Stępkowskiemu i Wachelowi żeby zwolnić p. Wiszowaty. Ptaszki ćwierkają, że pokazuje się w stadninie raz na tydzień, a normalnie pracuje jako ratownik medyczny w Częstochowie, bo tak mu dali popalić, że się nie chciał przyjąć na cały etat. Na co dzień rządzi masztalerz z wykształceniem murarz po zawodówce. Widział ktoś kiedyś coś takiego w państwowej stadninie ?


Niedawno ktoś się martwił , że w Janowie brakują klacze z rodziny Emerychy. Ale ztej linii jest tam chyba z 10 kobył. Tymczasem Prudnik nie ma więcej jak 20 klaczy angloarabskich z kilkunastu starych i cennych linii jeszcze od Sanguszków, jakimś cudem utrzymanych, więc każda z nich jest zagrożona. Tu dopiero trzeba chuchać i dmuchać, a nie brać się za ogiery wiadomo że z dużym ryzykiem.

A Wachel dla mnie przejdzie do historii jako ten, co polską hodowlę państwową posłał dla świętego spokoju na dno. Tak pilnował tej hodowli, że za jego kadencji kobył małopolskich została połowa a sp o1/3 mniej.300 klaczy a efekt? 7 ogierów za 3 lata. Śmiech na sali proszę Państwa. W folblutach też została tylko połowa. Niedługo tylko zagraniczne konie będą się ścigać. Teraz jeszcze nadzorował Janów z widocznym skutkiem. Ciekawe, czy minister Ardanowski jest z niego zadowolony ?
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Ikona wiadomości*
       
Treść*
URL E-mail Link obrazka Zarządca obrazków Buźki Flash Youtube Kod Cytat

Pogrubienie Kursywa Podkreślenie Przekreślenie  Do lewej Wyśrodkowanie Do prawej  


Kliknij Podgląd aby zobaczyć zawartość po zmianach.
Opcje*
 
 
 
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5