Ochrona danych osobowych |
Autor: Gość Wysłano: 21.11.2021, 11:36:16 W ochronie danych osobowych chodzi z grubsza o to, żeby nie można było jednoznacznie zidentyfikować osoby, która mogłaby sobie tego nie życzyć. Samo imię i nazwisko na taka jednoznaczną identyfikację nie pozwala (może się przecież powtarzać). Zatem imię i nazwisko to dane, które można publikować. Jednak po wejściu w życie przepisów RODO (nawiasem mówiąc, to było tylko ujednolicenie w ramach UE przepisów, które już wcześniej u nas obowiązywały) wiele instytucji poszło dalej, niż wymagał tego ustawodawca. Wynikało to z obaw przed niewłaściwą interpretacją przepisów. Zatem z punktu widzenia podmiotu udostępniającego dane łatwiej było ograniczyć do maksimum zakres danych i "mieć spokój", niż dokonać odpowiedniej interpretacji i "zaryzykować", że będzie ona w jakimś stopniu niezgodna z przepisami. PZHK, zamiast zasłaniać się RODO, powinien przeprowadzić analizę przepisów ustawy. Wszak ustawy powinny nam pomagać (przez regulację jakichś obszarów), a nie utrudniać życie. |