CieszÄ™ siÄ™, że w dyskusji, jaka siÄ™ rozwinęła po tekstach Beaty Kumanek „Kilka pytaÅ„ do…”, Agnieszki Bojanowskiej „Najważniejsze – wartoÅ›ciowe stado matek” oraz moich z cyklu „Los paÅ„stwowej hodowli…” padÅ‚o tak wiele merytorycznych wypowiedzi. GÅ‚ównie w postaci wpisów pod kolejnymi artykuÅ‚ami, ale czÄ™sto sÄ… to wypowiedzi podpisane, ale wÅ›ród tych anonimowych też sÄ… takie, które coÅ› wnoszÄ… do owej dyskusji (vide Pan X). Niestety, wÅ›ród tych podpisanych z imienia i nazwiska sÄ… też i takie, z których wieje gÅ‚ównie olbrzymiÄ… niechÄ™ciÄ… do wyrzuconych 19 lutego 2016 roku fachowców, nawet jeÅ›li sÄ… też w nich wÄ…tki Å›wiadczÄ…ce o znajomoÅ›ci materii. Ta konstatacja, to przy okazji odpowiedź na apel Lidii PawÅ‚owskiej, aby nie drukować wypowiedzi anonimowych. ZastanawiaÅ‚em siÄ™ nad tym, ale chyba na to za wczeÅ›nie. Taki ruch mógÅ‚by zubożyć owÄ… dyskusjÄ™, a przecież Robert Raznowiecki podpisuje swoje wypowiedzi. A w nich, poza fragmentami merytorycznymi sÄ… też personalne ataki na wyrzuconych fachowców. Ataki gÅ‚upie, niesprawiedliwe, a na dodatek wpisujÄ…ce siÄ™ w to, czym minister Jurgiel staraÅ‚ siÄ™ uargumentować swoje haniebne decyzje. OczywiÅ›cie, jako zarzÄ…dzajÄ…cy swoim blogiem mógÅ‚bym po prostu nie drukować pana R., ale ponieważ jestem demokratÄ…, to drukujÄ™ wszystkie wpisy, nawet te, z których wylewa siÄ™ jad wynikajÄ…cy z kompleksów i osobistych urazów. Taka jest cena demokracji. To tak na marginesie.
WracajÄ…c do dyskusji – trochÄ™ mnie zmartwiÅ‚o, że mój ostatni, prowokujÄ…cy tekst, spowodowaÅ‚ mniejszÄ… liczbÄ™ wypowiedzi, niż siÄ™ spodziewaÅ‚em. Z drugiej strony cieszÄ™ siÄ™, że majÄ… one swojÄ… wagÄ™ merytorycznÄ…. Dlaczegóż mieliby tak uważać?Pani Beata Kumanek w dramatycznych sÅ‚owach zaapelowaÅ‚a do Anny Stojanowskiej i Jerzego BiaÅ‚oboka: by wykorzystali caÅ‚y swój autorytet i siłę perswazji by przekonać ministra rolnictwa, że paÅ„stwo musi przyjąć na siebie obowiÄ…zek utrzymywania paÅ„stwowych stadnin koni arabskich, traktujÄ…c ten wydatek jako inwestycjÄ™ dÅ‚ugoterminowÄ…, a nie jako koszt. W skali budżetu paÅ„stwa nie bÄ™dÄ… to duże pieniÄ…dze, a korzyść dla paÅ„stwa okaże siÄ™ niewspóÅ‚miernie wielka. Aby tak mogÅ‚o siÄ™ stać, paÅ„stwowe stadniny koni arabskich muszÄ… zmienić swojÄ… formÄ™ prawnÄ…. Jest to absolutnie możliwe, i jest na to wiele sposobów. Trzeba tylko chcieć. Teraz siÄ™ dziwi, że adresaci jej apelu nie odpowiadajÄ…. Ich milczenie można zatem odczytywać, że nie uważajÄ… tak, jak pani Kumanek. NapisaÅ‚em, że zgadzam siÄ™ z autorkÄ… w 90% (i to rozwinÄ™ w kolejnym odcinku), co nie oznacza, że podobnie jak ona uważam, że muszÄ… naciskać na ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego, aby paÅ„stwo wzięło stadniny arabskie na swój garnuszek. Szanowna Pani Beato – a nie przyszÅ‚o Pani do gÅ‚owy, że taki apel w stosunku do Jerzego BiaÅ‚oboka jest nietrafiony? W stosunku do czÅ‚owieka, który caÅ‚e swoje zawodowe życie spÄ™dziÅ‚ w Å›wietnie prosperujÄ…cym gospodarstwie rolnym, najpierw przy boku Ignacego Jaworowskiego, a potem samodzielnie prowadzÄ…c to gospodarstwo. RealizowaÅ‚ gÅ‚ówne cele stadniny – hodowanie wspaniaÅ‚ych koni, utrzymywanie rodów i rodzin – a jednoczeÅ›nie prowadziÅ‚ firmÄ™, która przynosiÅ‚a zawsze zyski. Przecież gdyby teraz taki apel wystosowaÅ‚ w stosunku do ministra, to czy nie wyglÄ…daÅ‚oby to na megalomaniÄ™? Jak mnie zabrakÅ‚o, to paÅ„stwo musi szybko wziąć na garnuszek stadninÄ™, bo inaczej ona upadnie. To co, już nikt inny w Polsce nie jest w stanie jej prowadzić tak, aby nie przynosiÅ‚a strat? A może Jerzy BiaÅ‚obok uważa, że ten okrÄ™t, z którego go wyrzucono, ma wszelkie dane, aby nadal z powodzeniem pÅ‚ywać po wzburzonym morzu uwarunkowaÅ„ rynkowych i pomoc paÅ„stwa nie jest do tego niezbÄ™dna. NiezbÄ™dne jest znalezienie odpowiednich fachowców na kapitaÅ„ski mostek. A może Anna Stojanowska, która przez wiele lat nadzorowaÅ‚a paÅ„stwowe stadniny pod kÄ…tem hodowlanym i wspóÅ‚tworzyÅ‚a sukcesy na tym polu i podczas janowskich aukcji, też ma podobny poglÄ…d – paÅ„stwowe stadniny koni arabskich sÄ… w stanie dobrze prosperować finansowo, a jednoczeÅ›nie speÅ‚niać statutowe cele w hodowli. To tylko kwestia odpowiednich fachowców. Trzeba myÅ›leć, skÄ…d ich wziąć, co trzeba zrobić, aby mogli realizować te cele, a nie o tym, żeby PaÅ„stwo dotowaÅ‚o hodowlÄ™. Strzelanie do wirtuozówPodobaÅ‚ mi siÄ™ ten wpis Pana X o zastrzeleniu Rubinsteina. DokÅ‚adnie tak – odstrzelenie przez Jurgiela dwóch wirtuozów unaoczniÅ‚o nam wszystkim boleÅ›nie, że nastÄ™pnych nie ma i nie wiadomo, czy jeszcze kiedykolwiek pojawiÄ… siÄ™ warunki, aby pojawili siÄ™ ich nastÄ™pcy. Stadniny w Janowie Podlaskim i MichaÅ‚owie miaÅ‚y do lutego 2016 roku wyjÄ…tkowe szczęście. ByÅ‚y w tym momencie jedynymi w Polsce (jeÅ›li siÄ™ mylÄ™, to proszÄ™ mnie sprostować), w których prezesami byli ludzie, którzy wczeÅ›niej pracowali w nich przez wiele lat jako hodowcy. I tymi hodowcami – zresztÄ… wybitnymi – pozostali także w sytuacji, kiedy zaczÄ™li peÅ‚nić funkcjÄ™ prezesa. To wielkie szczęście polegaÅ‚o również na tym, że obaj okazali siÄ™ też bardzo sprawnymi menedżerami. Bo to, że dobry hodowca bÄ™dzie też w stanie poradzić sobie z materiÄ… gospodarcza, jak zostanie prezesem spóÅ‚ki prawa handlowego, a wiÄ™c takiej, w której zysk jest sprawÄ… nadrzÄ™dnÄ… – nie jest wcale oczywiste. Tym wiÄ™kszÄ… zbrodniÄ… byÅ‚o to, że minister Jurgiel, namówiony przez kolesi paÅ‚ajÄ…cych chÄ™ciÄ… zemsty, kazaÅ‚ tych wybitnych hodowców i menedżerów usunąć. Mam nadziejÄ™, że doczekamy momentu, kiedy stanie za to przed trybunaÅ‚em stanu. Sytuacja, kiedy autentyczni hodowcy zostali po jakimÅ› czasie jednoczeÅ›nie prezesami spóÅ‚ki, sprawiaÅ‚a, że w tych spóÅ‚kach nadal hodowla byÅ‚a celem nr 1. Zysk byÅ‚ bardzo ważny, bo zapewniaÅ‚ przetrwanie, ale nie byÅ‚ celem ważniejszym od celów hodowlanych. We wszystkich innych stadninach w tym momencie (luty 2016) byÅ‚o inaczej. Tam prezesami byli ludzie najczęściej przypadkowi. Po prostu kolesie innych kolesi, wybrani wg zasady – TKM. Jak rzÄ…dziÅ‚o PO z PSL, to prezesami byli ludzie, którzy siÄ™ koÅ‚o tej wÅ‚adzy potrafili zakrÄ™cić. Zdobyć poparcie jakichÅ› miejscowych partyjnych kacyków, albo poparcie kogoÅ› z kierownictwa Agencji. Jak rzÄ…dziÅ‚ PiS z przybudówkami, i jak to siÄ™ dzieje obecnie – to prezesami zostajÄ… ludzie – kopiuj wklej, to co napisaÅ‚em powyżej. Niestety, żaden z nich nie byÅ‚ wczeÅ›niej hodowcÄ…, wiÄ™c nic dziwnego, że w kierowanych przez nich spóÅ‚kach hodowla zawsze przegrywa ze wszystkim innym. A że na dodatek najczęściej sÄ… marnymi szefami przedsiÄ™biorstwa rolnego, to wyniki finansowe tych spóÅ‚ek sÄ… opÅ‚akane. WÅ‚asność paÅ„stwowa = wÅ‚asność partyjnaI tak przede wszystkim hodowla, ale i gospodarka niestety też, przegrywa z politykÄ…. A mówiÄ…c precyzyjniej - z partyjnym kolesiostwem. Takim klinicznym przykÅ‚adem tego jest to, co siÄ™ obecnie dzieje w Prudniku. Po wyrzuceniu dobrego menedżera, który byÅ‚ jednoczeÅ›nie koniarzem, czyli Dariusza Åšwiderskiego, od 2016 roku kierujÄ… stadninÄ… w Prudniku Józef StÄ™pkowski. CzÅ‚owiek, który dostaÅ‚ to stanowisko, bo Opolszczyzna to strefa wpÅ‚ywów Partyka Jakiego. Pan StÄ™pkowski nie cierpi koni. W krótkim czasie sprawiÅ‚, że Prudnik, który byÅ‚ liderem wÅ›ród paÅ„stwowych stadnin jeÅ›li chodzi o hodowanie koni do sportu i wystawianie ich w MPKM, zniknÄ…Å‚ z tej mapy. Wszyscy którzy umieli jeździć konno i pracowali, aby przygotowywać konie do MPMK czy do ZT, odeszli ze stadniny bÄ…dź zostali zwolnieni. Teraz stadnina jest skazana na to, aby mÅ‚ode, surowe konie sprzedawać po kilka tysiÄ™cy zÅ‚, no i nie speÅ‚nia zadania, jakim jest dostarczanie mÅ‚odych ogierów w PSO, bo nie ma ich kto przygotowywać, nawet jak siÄ™ nadal rodzÄ… w stadninie. Pan StÄ™pkowski zagiÄ…Å‚ parol na KatarzynÄ™ Wiszowaty, hodowcÄ™ pracujÄ…cego w tej stadninie od wielu lat. HodowcÄ™, który może być dumny z wyhodowania takich koni jak: El Camp, Chef Supreme, Senior, Dolce Bie, Gio Candio, Miwie i wiele innych. Pan prezes wrÄ™czyÅ‚ hodowczyni po kolei trzy nagany i już trzymaÅ‚ palec na cynglu, aby wykonać wyrok. WstrzymaÅ‚ wykonanie tego wyroku, bo dyrektor generalny KOWR ujÄ…Å‚ siÄ™ za paniÄ… Wiszowaty. Czy to oznacza, że sytuacja jest już naprawiona? Absolutnie nie. Pan StÄ™pkowski nie pokochaÅ‚ koni i nie pokocha ich. Czeka co siÄ™ wydarzy. Jak pan Serafin przestanie być dyrektorem KOWR, to wyrok wykona. To tylko kwestia czasu. Prawdziwym uzdrowieniem sytuacji byÅ‚oby odwoÅ‚anie pana StÄ™pkowskiego. Nawet nie trzeba byÅ‚oby go posyÅ‚ać w niebyt, po prostu dać mu jakiÅ› PGR, gdzie nie ma koni. Ale na taki ruch, zdjÄ™cie pana StÄ™pkowskiego z funkcji prezesa spóÅ‚ki w Prudniku, Piotr Serafin, dyrektor generlany KOWR, jest po prostu „za krótki”. MusiaÅ‚by mieć mocne poparcie ministra, ale ten też nie zaryzykuje wojny z kolegÄ… z co prawda z innej partii, ale z tego samego obozu rzÄ…dzÄ…cego. Ardanowski daÅ‚ już raz zielone Å›wiatÅ‚o – do zdjÄ™cia Grzechnika, ale widocznie w tej sprawie miaÅ‚ dużo determinacji, no i może poparcie kogoÅ› z obozu rzÄ…dzÄ…cego (premiera?), albo zapewnienie, że czÅ‚owieka Jurgiela można odstrzelić bez narażania na gniew prezesa wszystkich prezesów. W KOWR-e sÄ… ludzie, którzy wiedzÄ… i widzÄ… co siÄ™ dzieje w Prudniku (i w innych stadninach), ale sÄ… nisko w hierarchii tej instytucji, aby coÅ› zrobić. No i majÄ… poprzetrÄ…cane krÄ™gosÅ‚upy. Tak wiÄ™c mimo że obecnie w KOWR nawet dyrektor tej instytucji chciaÅ‚by, aby hodowca w Prudniku mógÅ‚ spokojnie pracować, to jednak nie sÄ… w stanie tego sprawić. Jedynie na jakiÅ› czas zostaÅ‚o odroczone wyroku na tymże hodowcy. Czy jest nadzieja, że to siÄ™ może zmienić po jesiennych wyborach sejmowych? Jak PiS te wybory przegra, to tak, w tym sensie, że gnÄ™biciel hodowczyni z Prudnika bÄ™dzie wówczas mógÅ‚ zostać odwoÅ‚any. Ale co to zmieni w przypadku hodowli w ogóle? Nic. NastÄ…pi jedynie zmiana jednej ekipy na drugÄ…. I grupa innych kolesi i cwaniaczków ruszy do walki o posady prezesów stadnin i stad ogierów. A rzÄ…dzÄ…cy bÄ™dÄ… na to pozwalać. Bo niestety w Polsce wÅ‚asność paÅ„stwowa oznacza to samo co partyjna. I hodowla nadal bÄ™dzie przegrywać z politykÄ…. Marek Szewczyk c.d.n
|