Pani Hanna Sztuka nadal ze mną polemizuje. SMS-owo. To co napisała, ma dla mnie dwa oblicza. Zacytuję pierwszą część:
Taki drobiazg. WyhodowaÅ‚am również zwyciÄ™zcÄ™ Derby Eliata oraz jedynego konia polskiej hodowli, który dwukrotnie ukoÅ„czyÅ‚ mistrzostwa Å›wiata w rajdach na peÅ‚ny dystansie. A Valeriana i Bajaderka startowaÅ‚y z sukcesami w kategorii A i B, zostawiajÄ…c za sobÄ… m.in. michaÅ‚owskie gwiazdy. Jest Pan zwyczajnie nierzetelny albo ma Pan sÅ‚abych informatorów. No cóż, faktycznie nie pamiÄ™taÅ‚em o derbiÅ›cie, a o tym uczestniku MÅš w rajdach (swojÄ… drogÄ… – jak on siÄ™ nazywa?) nie wiedziaÅ‚em. JeÅ›li Valeriana i Bajaderka odnosiÅ‚y sukcesy także w pokazach klasy A i B, to przepraszam i z przyjemnoÅ›ciÄ… o tym informujÄ™ czytelników mojego bloga. A na koniec pani Sztuka napisaÅ‚a tak: A tak na marginesie – proszÄ™ podać informacjÄ™, ile koni w PASB jest hodowli PaÅ„stwa BiaÅ‚oboków. Bo ile Moich (o sobie pani Sztuka pisze z dużej litery) można policzyć. No tego siÄ™ po Pani nie spodziewaÅ‚em. Tak próbować deprecjonować dokonania swoich poprzedników! To co, skoro przy michaÅ‚owskich koniach w PASB jest adnotacja „Stadnina Koni MichaÅ‚ów” to oznacza, że Urszula i Jerzy BiaÅ‚obokowie nie sÄ… ich hodowcami? Oj, nieÅ‚adnie Pani Hanno, nieÅ‚adnie. Marek Szewczyk
|