Plują nam w twarz, a my…

Data 1.12.2013, 10:26:49 | Temat: Felietony

Delegat na zjazd Polskiego ZwiÄ…zku Jeździeckiego to osoba, która ma reprezentować poglÄ…dy i interesy ludzi, którzy go wybrali na tÄ™ funkcjÄ™, i sprawiać, aby jeździectwo rozwijaÅ‚o siÄ™ w dobrym kierunku. Ale to też osoba, której uczciwość i moralność powinna być chociaż na standardowym poziomie. 


CzujÄ™ zażenowanie na myÅ›l, że jestem czÅ‚onkiem Å›rodowiska, które na swojego reprezentanta wybiera czÅ‚owieka, których tych standardów nie speÅ‚nia. Wstyd mi za reprezentantów tego OZJ-tu, którym nie przeszkadza, że taka osoba ich reprezentuje. A kiedy jeszcze ten osobnik wychodzi na mównicÄ™ i zaczyna prawić o „dobru konia” to czujÄ™ siÄ™ jakby mi ktoÅ› napluÅ‚ w twarz. Tyle, że on pluje w twarz wszystkim: delegatom, zarzÄ…dowi PZJ, prezesowi PZJ, caÅ‚emu naszemu Å›rodowisku. A my…?

Marek Szewczyk





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=19