Komentarz Jacka TurczyÅ„skiego do mojego tekstu - relacji ze zjazdu PZJ jest na tyle obszerny, a przede wszystkim ważny, iż uznaÅ‚em, że powinien siÄ™ ukazać jako osobny artykuÅ‚. Pan TurczyÅ„ski siÄ™ zgodziÅ‚, aby tak siÄ™ staÅ‚o, zatem wycofujÄ™ ten tekst z rubryki komentarzy pod moim artykuÅ‚em, a zamieszczam jako osobny artykuÅ‚. Marek Szewczyk Szanowny Panie Redaktorze, Zanim odniosÄ™ siÄ™ do Pana relacji z Walnego Zjazdu PZJ muszÄ™ powiedzieć dwa sÅ‚owa o sobie, aby wyjaÅ›nić genezÄ™ mojej odpowiedzi. Nazywam siÄ™ Jacek TurczyÅ„ski. Zbieżność nazwisk z jednym z czÅ‚onków komisji statutowej, JoannÄ… MandeckÄ…-TurczyÅ„skÄ…, nie jest przypadkowa. Od dwudziestu szeÅ›ciu lat jesteÅ›my małżeÅ„stwem. Z koÅ„mi zwiÄ…zany jestem od ponad 30 lat. PoczÄ…tki to AKJ Kraków, którego miaÅ‚em przyjemność być prezesem przez jednÄ… kadencjÄ™. NastÄ™pne lata to „tuÅ‚anie siÄ™” z wÅ‚asnymi koÅ„mi po różnych stajniach w okolicach Krakowa. Od 2012 roku prowadzimy wraz z córkÄ… JagodÄ… oÅ›rodek jeździecki w Facimiechu k. Krakowa. Klub KJ Facimiech, który zarejestrowaliÅ›my w 2008 roku, może nie ma zbyt wielkich tradycji, ale w tak krótkim czasie udaÅ‚o siÄ™ nam „dopracować” kilku kadrowiczów i medalistów mistrzostw polski. Na razie juniorów, ale wszystko przed nami. Organizujemy zawody we wszystkich trzech dyscyplinach. We wrzeÅ›niu po raz pierwszy odbÄ™dÄ… siÄ™ u nas zawody miÄ™dzynarodowe w WKKW.
GÅ‚ównym motorem naszych dziaÅ‚aÅ„ zawsze byÅ‚o przekonanie, że zamiast narzekać i marudzić, należy zakasać rÄ™kawy i zmieniać wÅ‚asne otoczenie tak, aby odpowiadaÅ‚o naszym oczekiwaniom. Tak staramy siÄ™ postÄ™pować na co dzieÅ„. StÄ…d też moja żona znalazÅ‚a siÄ™ w komisji statutowej, a ja peÅ‚ni zaakceptowaÅ‚em decyzjÄ™ żony, choć wiedziaÅ‚em, jak dużą odpowiedzialność wzięła wraz z pozostaÅ‚ymi czÅ‚onkami komisji statutowej na siebie. Wiedza ta nie wzięła siÄ™ „z powietrza”, ale z pracy w innym zwiÄ…zku, który co prawda z powietrzem jest bardzo zwiÄ…zany, ale problemy organizacyjne miaÅ‚ bardzo podobne jak PZJ. Mowa tu o Aeroklubie Polskim. Ponieważ drugÄ… mojÄ… pasjÄ… jest lotnictwo, cztery lata temu braÅ‚em czynny udziaÅ‚ w przeksztaÅ‚ceniach AP ze stowarzyszenia w ZwiÄ…zek Sportowy. WiÄ…zaÅ‚o siÄ™ to z przygotowaniem nowego statutu dostosowanego do ustawy o sporcie. Proces komplikacji prawnych, jaki wtedy wystÄ…piÅ‚ byÅ‚ tak duży, że aby zakoÅ„czyć przeksztaÅ‚cenia, w Sejmie RP musiaÅ‚a powstać i zostać przegÅ‚osowana specjalna ustawa. Na marginesie dodam, że od dziesiÄ™ciu lat jestem czÅ‚onkiem wÅ‚adz Aeroklubu Krakowskiego. Dwa lata temu jako Prezes ZarzÄ…du przygotowaÅ‚em i doprowadziÅ‚em do zarejestrowania nowy statut Aeroklubu Krakowskiego. ByÅ‚o to prawnie dosyć trudne, ponieważ powiÄ…zane byÅ‚o z wyżej opisanymi zmianami w Aeroklubie Polskim. Przepraszam za dÅ‚ugi wstÄ™p, ale bez niego w mojej opinii, komentarz do paÅ„skiej relacji mógÅ‚by sprawiać wrażenie zwykÅ‚ego „pieniactwa”. Nigdy nie miaÅ‚em zÅ‚udzeÅ„, ze zawód dziennikarza obarczony jest swoistÄ… chorobÄ… zawodowÄ… – szukaniem sensacji za wszelkÄ… cenÄ™ przy użyciu póÅ‚prawd i niedomówieÅ„. Pan, jako przedstawiciel tej profesji też nie jest odporny na to schorzenie. CzytajÄ…c Pana relacjÄ™, odnoszÄ™ wrażenie, że w sobotÄ™ byÅ‚em na innym zjeździe niż Pan. Ale jeżeli nie ma Pan sobowtóra, to ktoÅ› tutaj delikatnie mówiÄ…c mija siÄ™ z prawdÄ…. Jest jeszcze inna możliwość. Nie przepadam za takimi uogólnieniami, ale jako prosty czÅ‚owiek z prowincji nic innego nie mogÄ™ wymyÅ›lić. MyÅ›lÄ™ że „prawda” widziana z perspektywy stolicy różni siÄ™ zdecydowanie od „prawdy” widzianej z perspektywy nas prostych ludzi z prowincji. Pana relacja z przebiegu obrad oraz maÅ‚o eleganckie zachowanie niektórych delegatów z Mazowsza sÄ… tego dowodem. Ale po kolei. Pisze Pan, że dziÄ™ki Pana „czujnoÅ›ci” komisja statutowa wycofaÅ‚a siÄ™ kontrowersyjnego zapisu paragrafu 58 p. 1 dotyczÄ…cego zmiany statutu. O ile wiem, a wiedzÄ™ swojÄ… opieram z informacjach uzyskanych z pierwszej rÄ™ki, a nie domniemaniach, komisja statutowa przygotowujÄ…c statut staraÅ‚a siÄ™ przygotować tak, aby w pierwszej kolejnoÅ›ci wypeÅ‚nić zobowiÄ…zania wynikajÄ…ce z polskiego prawodawstwa. PozostaÅ‚e zapisy sÄ… wynikiem ich pracy popartej konsultacjami ze Å›rodowiskiem jeździeckim. Gdyby Pan nie wiedziaÅ‚, to na ostatnim zjeździe PZJ delegaci zgÅ‚osili wiele poprawek do statutu, które komisja uwzglÄ™dniÅ‚a. Może Pan tego nie usÅ‚yszaÅ‚, ale ja sÅ‚yszaÅ‚em doskonale sprawozdanie Pana Henryka ÅšwiÄ™cickiego. Takich konsultacji byÅ‚o wiÄ™cej. NastÄ™pny Pana zarzut – aż 37 uwag mec. RafaÅ‚a Wosika. Ja powiedziaÅ‚bym tylko 37 uwag. Jak Pan może zauważyÅ‚ statut, który jest swoistÄ… konstytucjÄ… PZJ, tworzyÅ‚y osoby które poza Panem Henrykiem ÅšwiÄ™cickim nie sÄ… prawnikami. Pierwotna wersja statutu to wynik oczekiwaÅ„ Å›rodowiska napisanych jÄ™zykiem potocznym. Dopiero potem nastÄ™puje weryfikacja tych zapisów przez prawnika specjalizujÄ…cego w tego typu dokumentach. Tego trybu postÄ™powania nie wymyÅ›liÅ‚em w trakcie pisania tego tekstu, tylko fizycznie przeszedÅ‚em trzy lata temu w pracach opisanych na wstÄ™pie. Szkoda, że w tym miejscu nie napisaÅ‚ Pan o swoich „uwagach merytorycznych”, jakie miaÅ‚ Pan do treÅ›ci statutu. Gdyby Pan zapomniaÅ‚, to sÅ‚użę pomocÄ…. JedynÄ… uwagÄ™ jakÄ… Pan przedstawiÅ‚, to fakt, że statut nie jest napisany poprawnÄ… polszczyznÄ…. Dalej nie bÄ™dÄ™ tego komentowaÅ‚. NastÄ™pny zarzut, to fakt, że komisja statutowa nie rozwiÄ…zaÅ‚a problemu, aby wszystkie Å›rodowiska miaÅ‚y prawo decydowania o zwiÄ…zku. Znowu mija siÄ™ Pan z prawdÄ…. Takie rozwiÄ…zanie zostaÅ‚o przygotowane. Wiem, ponieważ pomysÅ‚ urodziÅ‚ siÄ™ w mojej gÅ‚owie, a byÅ‚ wynikiem bardzo podobnego rozwiÄ…zania stosowanego w Aeroklubie Polskim. Komisja statutowa dopracowaÅ‚a szczegóÅ‚y, ale absolutny sprzeciw Å›rodowiska wyrażony na spotkaniu z prezesami WZJ-tów oraz opiniami wyrażonymi przez delegatów poprzedniego WZ doprowadziÅ‚y do wycofania siÄ™ komisji z tego zapisu. NastÄ™pny zarzut – zawodnicy BPK. Tu nie ma pomysÅ‚u i konia z rzÄ™dem temu, kto wymyÅ›li jakieÅ› mÄ…dre rozwiÄ…zanie. Wiem, że komisja dÅ‚ugo zastanawiaÅ‚a siÄ™, jak ten temat zaÅ‚atwić. Ja, jeżeli mogÄ™ wyrazić wÅ‚asne zdanie, uważam, że nikogo nie można zmuszać do przynależnoÅ›ci klubowej. W ustawie o stowarzyszeniach jest to wyraźnie wyartykuÅ‚owane. Kwestia podlegÅ‚oÅ›ci klubów i opÅ‚at – tu zgadzam siÄ™ z Panem, że kwestia nie zostaÅ‚a wÅ‚aÅ›ciwie uregulowana. Ale czy jest pan pewien, że wina leży po stronie komisji statutowej ? Ja raczej jestem zdania, że opór Å›rodowiska na zmiany jest tak duży, że komisja statutowa baÅ‚a siÄ™ proponować dużych zmian w statucie, aby w ogóle udaÅ‚o siÄ™ go uchwalić. Co do zmian personalnych w zarzÄ…dzie – nie bÄ™dÄ™ siÄ™ wypowiadaÅ‚. To, że zarzÄ…d dziaÅ‚a źle, nie jest żadnÄ… tajemnicÄ…. Fakt, że tylko Pan Marcin Podpora aplikowaÅ‚ na stanowisko czÅ‚onka ZarzÄ…du, mówi samo za siebie. MyÅ›lÄ™, że ważniejszÄ… sprawÄ… jest znaleźć wÅ‚aÅ›ciwych ludzi do zarzÄ…dzania naszym zwiÄ…zkiem. My w MaÅ‚opolsce postawiliÅ›my na mÅ‚odzież. I tu niestety kolejny kamyczek do Pana ogródka. PaÅ„ski opis zdarzeÅ„ zwiÄ…zanych z odwoÅ‚aniem ZarzÄ…du MZJ nie miaÅ‚ nic wspólnego z rzetelnÄ… informacjÄ…. I na tym chciaÅ‚bym zakoÅ„czyć i życzyć Panu odrobiny pokory i dociekliwoÅ›ci dziennikarskiej, aby informacje, które Pan przedstawia, zawieraÅ‚y stanowiska wszystkich stron i raczej Å‚agodziÅ‚y nastroje niż je zaostrzaÅ‚y. Doszukiwanie siÄ™ wszÄ™dzie zÅ‚ej woli i drugiego dna nie doprowadzi nas nigdzie. Przy okazji dziÄ™kujÄ™ czÅ‚onkom komisji statutowej za ich pracÄ™. Może Å›wiadomość, że ktoÅ› docenia waszÄ… pracÄ™, zaowocuje tym, że przy nastÄ™pnych poprawkach statutu dacie siÄ™ namówić na ich przygotowanie. A skÄ…d wiem, że takie poprawki bÄ™dÄ…?... Z wyrazami szacunku Prosty rolnik z prowincji Jacek TurczyÅ„ski
|