Walny Zjazd - inna perspektywa

Data 1.08.2016, 15:29:59 | Temat: Felietony

Komentarz Jacka Turczyńskiego do mojego tekstu - relacji ze zjazdu PZJ jest na tyle obszerny, a przede wszystkim ważny, iż uznałem, że powinien się ukazać jako osobny artykuł. Pan Turczyński się zgodził, aby tak się stało, zatem wycofuję ten tekst z rubryki komentarzy pod moim artykułem, a zamieszczam jako osobny artykuł.

Marek Szewczyk

 

Szanowny Panie Redaktorze,

 

Zanim odniosę się do Pana relacji z Walnego Zjazdu PZJ muszę powiedzieć dwa słowa o sobie, aby wyjaśnić genezę mojej odpowiedzi.

Nazywam siÄ™ Jacek TurczyÅ„ski. Zbieżność nazwisk z jednym z czÅ‚onków komisji statutowej, JoannÄ… MandeckÄ…-TurczyÅ„skÄ…, nie jest przypadkowa. Od dwudziestu szeÅ›ciu lat jesteÅ›my małżeÅ„stwem. Z koÅ„mi zwiÄ…zany jestem od ponad 30 lat. PoczÄ…tki to AKJ Kraków, którego miaÅ‚em przyjemność być prezesem przez jednÄ… kadencjÄ™. NastÄ™pne lata to „tuÅ‚anie siÄ™” z wÅ‚asnymi  koÅ„mi po różnych stajniach w okolicach Krakowa. Od 2012 roku prowadzimy wraz z córkÄ… JagodÄ… oÅ›rodek jeździecki w Facimiechu k. Krakowa. Klub KJ Facimiech, który zarejestrowaliÅ›my w 2008 roku, może nie ma zbyt wielkich tradycji, ale w tak krótkim czasie udaÅ‚o siÄ™ nam „dopracować” kilku kadrowiczów i medalistów mistrzostw polski. Na razie juniorów, ale wszystko przed nami. Organizujemy zawody we wszystkich trzech dyscyplinach. We wrzeÅ›niu po raz pierwszy odbÄ™dÄ… siÄ™ u nas zawody miÄ™dzynarodowe w WKKW.


GÅ‚ównym motorem naszych dziaÅ‚aÅ„ zawsze byÅ‚o przekonanie, że zamiast narzekać i marudzić, należy zakasać rÄ™kawy i zmieniać wÅ‚asne otoczenie tak, aby odpowiadaÅ‚o naszym oczekiwaniom.

 

Tak staramy się postępować na co dzień. Stąd też moja żona znalazła się w komisji statutowej, a ja pełni zaakceptowałem decyzję żony, choć wiedziałem, jak dużą odpowiedzialność wzięła wraz z pozostałymi członkami komisji statutowej na siebie.

Wiedza ta nie wzięła siÄ™ „z powietrza”, ale z pracy w innym zwiÄ…zku, który co prawda z powietrzem jest bardzo zwiÄ…zany, ale problemy organizacyjne miaÅ‚ bardzo podobne jak PZJ. Mowa tu o Aeroklubie Polskim.

Ponieważ drugą moją pasją jest lotnictwo, cztery lata temu brałem czynny udział w przekształceniach AP ze stowarzyszenia w Związek Sportowy. Wiązało się to z przygotowaniem nowego statutu dostosowanego do ustawy o sporcie. Proces komplikacji prawnych, jaki wtedy wystąpił był tak duży, że aby zakończyć przekształcenia, w Sejmie RP musiała powstać i zostać przegłosowana specjalna ustawa.

Na marginesie dodam, że od dziesięciu lat jestem członkiem władz Aeroklubu Krakowskiego. Dwa lata temu jako Prezes Zarządu przygotowałem i doprowadziłem do zarejestrowania nowy statut Aeroklubu Krakowskiego. Było to prawnie dosyć trudne, ponieważ powiązane było z wyżej opisanymi zmianami w Aeroklubie Polskim.

Przepraszam za dÅ‚ugi wstÄ™p, ale bez niego w mojej opinii, komentarz do paÅ„skiej relacji mógÅ‚by sprawiać wrażenie zwykÅ‚ego „pieniactwa”.

  

Nigdy nie miaÅ‚em zÅ‚udzeÅ„, ze zawód dziennikarza obarczony jest swoistÄ… chorobÄ… zawodowÄ… – szukaniem sensacji za wszelkÄ… cenÄ™ przy użyciu póÅ‚prawd i niedomówieÅ„. Pan, jako przedstawiciel tej profesji też nie jest odporny na to schorzenie.

CzytajÄ…c Pana relacjÄ™, odnoszÄ™ wrażenie, że w sobotÄ™ byÅ‚em na innym zjeździe niż Pan. Ale jeżeli nie ma Pan sobowtóra, to ktoÅ› tutaj delikatnie mówiÄ…c mija siÄ™ z prawdÄ….

Jest jeszcze inna możliwość. Nie przepadam za takimi uogólnieniami, ale jako prosty czÅ‚owiek z prowincji nic innego nie mogÄ™ wymyÅ›lić. MyÅ›lÄ™ że „prawda” widziana z perspektywy stolicy różni siÄ™ zdecydowanie od „prawdy” widzianej z perspektywy nas prostych ludzi z prowincji. Pana relacja z przebiegu obrad oraz maÅ‚o eleganckie zachowanie niektórych delegatów z Mazowsza sÄ… tego dowodem. Ale po kolei.

 

Pisze Pan, że dziÄ™ki Pana „czujnoÅ›ci” komisja statutowa wycofaÅ‚a siÄ™ kontrowersyjnego zapisu paragrafu 58 p. 1 dotyczÄ…cego zmiany statutu.

O ile wiem, a wiedzÄ™ swojÄ… opieram z informacjach uzyskanych z pierwszej rÄ™ki, a nie domniemaniach, komisja statutowa przygotowujÄ…c statut staraÅ‚a siÄ™ przygotować tak, aby w pierwszej kolejnoÅ›ci wypeÅ‚nić zobowiÄ…zania wynikajÄ…ce z polskiego prawodawstwa. PozostaÅ‚e zapisy sÄ… wynikiem ich pracy popartej konsultacjami ze Å›rodowiskiem jeździeckim. Gdyby Pan nie wiedziaÅ‚, to na ostatnim zjeździe PZJ delegaci zgÅ‚osili wiele poprawek do statutu, które komisja uwzglÄ™dniÅ‚a. Może Pan tego nie usÅ‚yszaÅ‚, ale ja sÅ‚yszaÅ‚em doskonale sprawozdanie Pana Henryka ÅšwiÄ™cickiego. Takich konsultacji byÅ‚o wiÄ™cej.

 

NastÄ™pny Pana zarzut – aż 37 uwag mec. RafaÅ‚a Wosika. Ja powiedziaÅ‚bym tylko 37 uwag. Jak Pan może zauważyÅ‚ statut, który jest swoistÄ… konstytucjÄ… PZJ, tworzyÅ‚y osoby które poza Panem Henrykiem ÅšwiÄ™cickim nie sÄ… prawnikami. Pierwotna wersja statutu to wynik oczekiwaÅ„ Å›rodowiska napisanych jÄ™zykiem potocznym. Dopiero potem nastÄ™puje weryfikacja tych zapisów przez prawnika specjalizujÄ…cego w tego typu dokumentach. Tego trybu postÄ™powania nie wymyÅ›liÅ‚em w trakcie pisania tego tekstu, tylko fizycznie przeszedÅ‚em trzy lata temu w pracach opisanych na wstÄ™pie.

Szkoda, że w tym miejscu nie napisaÅ‚ Pan o swoich „uwagach merytorycznych”, jakie miaÅ‚ Pan do treÅ›ci statutu. Gdyby Pan zapomniaÅ‚, to sÅ‚użę pomocÄ…. JedynÄ… uwagÄ™ jakÄ… Pan przedstawiÅ‚, to fakt, że statut nie jest napisany poprawnÄ… polszczyznÄ…. Dalej nie bÄ™dÄ™ tego komentowaÅ‚.

 

NastÄ™pny zarzut, to fakt, że komisja statutowa nie rozwiÄ…zaÅ‚a problemu, aby wszystkie Å›rodowiska miaÅ‚y prawo decydowania o zwiÄ…zku. Znowu mija siÄ™ Pan z prawdÄ…. Takie rozwiÄ…zanie zostaÅ‚o przygotowane. Wiem, ponieważ pomysÅ‚ urodziÅ‚ siÄ™ w mojej gÅ‚owie, a byÅ‚ wynikiem bardzo podobnego rozwiÄ…zania stosowanego w Aeroklubie Polskim. Komisja statutowa dopracowaÅ‚a szczegóÅ‚y, ale absolutny sprzeciw Å›rodowiska wyrażony na spotkaniu z prezesami WZJ-tów oraz opiniami wyrażonymi przez delegatów poprzedniego WZ doprowadziÅ‚y do wycofania siÄ™ komisji z tego zapisu.

 

NastÄ™pny zarzut – zawodnicy BPK. Tu nie ma pomysÅ‚u i konia z rzÄ™dem temu, kto wymyÅ›li jakieÅ› mÄ…dre rozwiÄ…zanie. Wiem, że komisja dÅ‚ugo zastanawiaÅ‚a siÄ™, jak ten temat zaÅ‚atwić.

Ja, jeżeli mogę wyrazić własne zdanie, uważam, że nikogo nie można zmuszać do przynależności klubowej. W ustawie o stowarzyszeniach jest to wyraźnie wyartykułowane.

 

Kwestia podlegÅ‚oÅ›ci klubów i opÅ‚at – tu zgadzam siÄ™ z Panem, że kwestia nie zostaÅ‚a wÅ‚aÅ›ciwie uregulowana. Ale czy jest pan pewien, że wina leży po stronie komisji statutowej ? Ja raczej jestem zdania, że opór Å›rodowiska na zmiany jest tak duży, że komisja statutowa baÅ‚a siÄ™ proponować dużych zmian w statucie, aby w ogóle udaÅ‚o siÄ™ go uchwalić.

 

Co do zmian personalnych w zarzÄ…dzie – nie bÄ™dÄ™ siÄ™ wypowiadaÅ‚. To, że zarzÄ…d dziaÅ‚a źle, nie jest żadnÄ… tajemnicÄ…. Fakt, że tylko Pan Marcin Podpora aplikowaÅ‚ na stanowisko czÅ‚onka ZarzÄ…du, mówi samo za siebie.

Myślę, że ważniejszą sprawą jest znaleźć właściwych ludzi do zarządzania naszym związkiem.

My w MaÅ‚opolsce postawiliÅ›my na mÅ‚odzież. I tu niestety kolejny kamyczek do Pana ogródka. PaÅ„ski opis zdarzeÅ„ zwiÄ…zanych z odwoÅ‚aniem ZarzÄ…du MZJ nie miaÅ‚ nic wspólnego z rzetelnÄ… informacjÄ….

 

I na tym chciaÅ‚bym zakoÅ„czyć i życzyć Panu odrobiny pokory i dociekliwoÅ›ci dziennikarskiej, aby informacje, które Pan przedstawia, zawieraÅ‚y stanowiska wszystkich stron i raczej Å‚agodziÅ‚y nastroje niż je zaostrzaÅ‚y.

Doszukiwanie się wszędzie złej woli i drugiego dna nie doprowadzi nas nigdzie.

Przy okazji dziÄ™kujÄ™ czÅ‚onkom komisji statutowej za ich pracÄ™. Może Å›wiadomość, że ktoÅ› docenia waszÄ… pracÄ™, zaowocuje tym, że przy nastÄ™pnych poprawkach statutu dacie siÄ™ namówić na ich przygotowanie. A skÄ…d wiem, że takie poprawki bÄ™dÄ…?...

 

Z wyrazami szacunku

Prosty rolnik z prowincji

  

Jacek Turczyński





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=226