Zostałem wyróżniony

Data 9.01.2017, 8:29:03 | Temat: Felietony

Niezręcznie jest pisać o tym, że zostałem nagrodzony. Ale skoro tak się stało, to trudno – chcę się pochwalić i to w tym miejscu. A dlaczego – to proste, bo zostałem wyróżniony tytułem „Hipologik Roku 2016”.


Jak co roku, na jeździeckiej gali w Kliczkowie, w tym roku jubileuszowej, bo 15., kapituła wyróżniła kilka osób ze środowiska jeździeckiego, czy szerzej - hipologicznego. Za to, że one się wyróżniły czymś w minionym roku. W tym zacnym gronie znalazł się m. in. Jarosław Skrzyczyński za wyniki sportowe (nieobecny, usprawiedliwiony, bo akurat startował z powodzeniem w Neustadt am Dosse na CSI2), dwojga imion Władysław, Mirosław Osadkowski za organizację mistrzostw Polski w skokach przez przeszkody i wielu innych zawodów.

 

Ja zostałem  zauważony za prowadzenie tego bloga, na który Państwo teraz zaglądają. Każdy lubi, jak się go zauważa, docenia. Ja nie jestem wyjątkiem. Wyróżnienie mile łechce moją próżność. A jest tym cenniejsze, że wiąże się z nim otrzymanie pięknej szklanej statuetki. Twórcą tych szklanych dzieł sztuki jest Mariusz Łabiński, wykładowca Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Moje amatorskie zdjęcie nie oddaje urody tego cacka, ale może dać jakie takie wyobrażenie.

Hipologik roku 2016

A po części oficjalnej był bal. Wraz z żoną spędziliśmy miłe chwile przy stole między innymi z pp. Beatą i Mirosławem Osadkowskimi oraz Moniką i Piotrem Morsztynami. Pohasaliśmy na parkiecie. A teraz z tym większą przyjemnością pójdzie człowiek do pracy.

Marek Szewczyk

 





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=269