Pochwała żywotności

Data 7.07.2022, 12:27:25 | Temat: Felietony

W Å›rodÄ™ 6 lipca miaÅ‚em przyjemność i zaszczyt wziąć udziaÅ‚ w uroczystej premierze filmu dokumentalnego pt. „Pani Trener”. Jego bohaterkÄ… jest Wielka Dama polskiego ujeżdżenia – Wanda WÄ…sowska. Premiera miaÅ‚a miejsce w kinie Iluzjon w Warszawie. ZgromadziÅ‚a wielki zastÄ™p koniarzy (ale nie tylko) zaopatrzonych w olbrzymiÄ… liczbÄ™ kwiatów, w których gÅ‚ówna bohaterka „utonęła” po premierze.

 

Jak powiedziała Wanda Wąsowska przed seansem, nie jest to ani film biograficzny, ani film ilustrujący jej karierę sportową. Czym więc jest omawiany film? Co jest jego sednem? Po co powstał? Postaram się odpowiedzieć na te pytania, ale po kolei.


Nie jest filmem biograficznym, o czym z nutkÄ… żalu w gÅ‚osie poinformowaÅ‚a przed seansem gÅ‚ówna bohaterka wieczoru. Bo byÅ‚oby o czym opowiadać. Pani Wanda pochodzi z rodziny ziemiaÅ„skiej. UrodziÅ‚a siÄ™ w 1931 roku w Niemojewie koÅ‚o WÅ‚ocÅ‚awka. Jest córkÄ… hrabianki Hanny Komorowskiej i Ludwika Siniarskiego-Czaplickiego.

 

Ukochany wuj Pani Wandy, brat jej matki – Janusz Komorowski – oficer 1. PuÅ‚ku UÅ‚anów Krechowieckich, to czoÅ‚owy polski jeździec okresu miÄ™dzywojennego. Wiele lat spÄ™dziÅ‚ w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w GrudziÄ…dzu. Po tym, jak zdobyÅ‚ tytuÅ‚ wicemistrza Polski w WKKW, awansowaÅ‚ do kadry olimpijskiej. StartowaÅ‚ – z powodzeniem – przede wszystkim w skokach. Ma na koncie 4 zwyciÄ™stwa w Pucharze Narodów, a w sumie aż 15 razy reprezentowaÅ‚ barwy Polski w tego typu konkursach. No i jest olimpijczykiem. Na Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie (1936) startowaÅ‚ w skokach przez przeszkody na koniu Dunkan. Jako jedyny z polskiej trójki ukoÅ„czyÅ‚ zmagania; zajÄ…Å‚ 36. miejsce na 54 startujÄ…cych.

Uczestnik Kampanii wrzeÅ›niowej w stopniu majora, nastÄ™pnie jeniec oflagu Murnau, a po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów, wstÄ…piÅ‚ do Armii generaÅ‚a Andersa. Po wojnie krótko przebywaÅ‚ w Anglii, gdzie przygotowywaÅ‚ jeźdźców brytyjskich do IO w Londynie w 1948 roku, a nastÄ™pnie wyemigrowaÅ‚ do Argentyny. Tam zyskaÅ‚ szacunek i uznanie. Przez wiele lat (1949-1972) byÅ‚ trenerem w wojskowym oÅ›rodku w Campo  di Mayo. ZmarÅ‚ w 1993 roku w Warszawie, do której wróciÅ‚ pod koniec życia.

 

JeÅ›li chodzi o biografiÄ™ naszej bohaterki, to trzeba wymienić najważniejsze fakty dotyczÄ…ce jej wyksztaÅ‚cenia oraz najbliższej rodziny. Po liceum ogólnoksztaÅ‚cÄ…cym (im. Górskiego w Warszawie) ukoÅ„czyÅ‚a ZootechnikÄ™ w Wyższej Szkole Rolniczej w Olsztynie, a potem jeszcze – już w czasie pracy w Stadninie Koni Rzeczna – zaocznie AkademiÄ™ Wychowania Fizycznego w Poznaniu.

Zaczęła pracÄ™ od dziaÅ‚u selekcji na torze wyÅ›cigowym na SÅ‚użewcu. Potem przez wiele lat pracowaÅ‚a w Stadninie Koni Rzeczna, gdzie zajmowaÅ‚a siÄ™ bydÅ‚em mlecznym. NastÄ™pnie podjęła pracÄ™ na torze wyÅ›cigowym w Sopocie, ale już w innej roli – trenera. ByÅ‚a asystentkÄ… Andrzeja OrÅ‚osia. Kolejnym miejscem pracy, także w roli trenera, byÅ‚ klub CWKS Legia Stara MiÅ‚osna. Obecnie nadal trenuje chÄ™tnych doskonalić siÄ™ w trudnej sztuce ujeżdżenia.

 

Te zmiany miejsca pracy i zamieszkania (Rzeczna, Sopot, Warszawa) wynikaÅ‚y gÅ‚ównie z faktu, że pracÄ™ zmieniaÅ‚ jej mąż Adam WÄ…sowski (lekarz weterynarii), a pani Wanda podążaÅ‚a za nim. MajÄ… dwie córki (AgatÄ™ i JustynÄ™), troje wnuczÄ…t i dwoje prawnuczÄ…t (trzecie w "drodze").

 

Dokumentalny film nie jest też ilustracjÄ… bogatej kariery sportowej Pani Trener. Zaczęła siÄ™ ona w latach 50-tych XX wieku na torze wyÅ›cigowym na SÅ‚użewcu, gdzie przed studiami pracowaÅ‚a jako „chÅ‚opiec stajenny” i braÅ‚a udziaÅ‚ w wyÅ›cigach pÅ‚askich, pÅ‚otowych i steeplach. A po studiach jeździÅ‚a w Warszawskim Klubie Jazdy Konnej pod okiem trenera Henryka Roycewicza, który - podobnie jak jej wuj Janusz Komorowski - startowaÅ‚ na Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie, ale nie w skokach, a w WKKW. Jak wiadomo polska drużyna zdobyÅ‚a wówczas srebrny medal drużynowo.

A przygoda ze sportem jeździeckim Pani Wandy nie zaczęła siÄ™ od ujeżdżenia, a wÅ‚aÅ›nie od WKKW i skoków. To w tych konkurencjach startowaÅ‚a na zawodach czy to w olsztyÅ„skim Kortowie (podczas studiów), czy potem na SÅ‚użewcu.

 

Ujeżdżeniem zaczęła siÄ™ stopniowo zajmować podczas pracy w Stadninie Koni Rzeczna. KontynuowaÅ‚a tÄ™ dziedzinÄ™ z waÅ‚achem Damazy, wyhodowanym w Rzecznej, gdy pracowaÅ‚a już w Sopocie. Wówczas osiÄ…gnęła najwiÄ™ksze sukcesy. Dwukrotnie zostaÅ‚a wicemistrzyniÄ… Polski (1978, 1979), a w 1980 roku wzięła udziaÅ‚ w IO w Moskwie, oczywiÅ›cie na ukochanym Damazym.

 

O tym w omawianym filmie nie ma mowy. Nie znaczy to jednak, że sportowa przeszÅ‚ość Pani Trener w ogóle jest w nim nieobecna. SÄ… w nim fragmenty starych taÅ›m, na których można zobaczyć jak startuje na Damazym w konkursie ujeżdżenia. SÄ… też fragmenty obrazujÄ…ce uroczyste pożegnanie Damazego, który na „Å‚askawy chleb” trafiÅ‚ do macierzystej stadniny w Rzecznej. Ale to sÄ… tylko fragmenty, a nie fakt po fakcie omawianie kariery sportowej Wandy WÄ…sowskiej. Koni, których dosiadaÅ‚a, czy zawodów, w których braÅ‚a udziaÅ‚.

 

Dlaczego więc osoby niezwiązane z jeździectwem zrobiły film o Wandzie Wąsowskiej? Bo zafascynowała je niezwykła żywotność liczącej dziś już ponad 91 lat Pani Trener. Jej aktywność na wielu polach. Jej energia. To wszystko, co podziwiamy od lat my, koniarze. O czym wiemy od lat.

 

Ale co innego wiedzieć, a co innego zobaczyć na wÅ‚asne oczy. Na przykÅ‚ad, jak na krytym basenie skacze „na gÅ‚ówkÄ™” do wody. A sÄ… to zdjÄ™cia zrobione w ciÄ…gu ostatnich miesiÄ™cy! Jak jeździ na nartach na Skrzycznem, gdzie jest goÅ›ciem prowadzÄ…cego tam schronisko Andrzeja Lohmana. Jak gra w brydża, co jest jej staÅ‚ym zajÄ™ciem w weekendy, o ile nie wyjeżdża. A wyjeżdża czÄ™sto – i sama prowadzi samochód – na imprezy jeździeckie czy hodowlane. ZdjÄ™cia z takich wydarzeÅ„ mamy okazjÄ™ oglÄ…dać. Jak przygotowuje rodzinny obiad i jak biesiaduje z krewnymi i znajomymi. Jak bawi siÄ™ z prawnukiem, przemieszczajÄ…c siÄ™ na czworaka po dywanie w roli konia dosiadanego przez tegoż prawnuka. Nie omieszkaÅ‚a przy tym zaprezentować fragmentów ukochanej konkurencji, czyli chodów bocznych. SÄ… oczywiÅ›cie zdjÄ™cia z lekcji, jakich udziela uczennicom pragnÄ…cym siÄ™ doskonalić w sztuce jeździeckiej. GÅ‚ównie w ujeżdżeniu. Widzimy, jak odwiedza znajomÄ… hodowczyniÄ™, a po pastwisku przemieszczajÄ… siÄ™ nie tylko konie, ale razem z nimi miÄ™sne bydÅ‚o. A pani WÄ…sowska najbardziej interesuje siÄ™ bykiem. A propos byka, sÄ… też zdjÄ™cia ze Starej MiÅ‚osnej, jak hucznie obchodziÅ‚a 80. urodziny, a gÅ‚ównym punktem tych uroczystoÅ›ci byÅ‚a jej jazda… na byku Toro. Byku, którego dostarczyÅ‚ i nadzorowaÅ‚ Jacek KadÅ‚ubowski.

 

Podczas wyÅ›wietlania filmu widzowie żywo reagowali. Zabawne sytuacje – a tych nie brakowaÅ‚o – czy dosadne komentarze znanej z ciÄ™tego jÄ™zyka Wandy WÄ…sowskiej wzbudzaÅ‚y Å›miech i aplauz. Okazuje siÄ™, że swoim podejÅ›ciem do życia, humorem bohaterka filmu wzbudziÅ‚a też sympatiÄ™ ludzi, którzy pracowali przy filmie. A ponieważ zdjÄ™cia do niego trwaÅ‚y dÅ‚ugo i przez wiele miesiÄ™cy Pani Wanda musiaÅ‚a obcować z fotografujÄ…cymi jÄ… i nagrywajÄ…cymi dźwiÄ™k pracownikami, a oni z niÄ…, nawiÄ…zaÅ‚a siÄ™ miÄ™dzy nimi więź. To byÅ‚o widać, gdy przed projekcjÄ…, caÅ‚a ekipa zostaÅ‚a przedstawiona na scenie i każdy miaÅ‚ okazjÄ™ powiedzieć kilka sÅ‚ów. Nawiasem mówiÄ…c, ta prezentacja dobrze ilustrowaÅ‚a fakt, z którego na co dzieÅ„ nie zawsze sobie zdajemy sprawÄ™, jak wiele osób musi pracować przy filmie, nawet jeÅ›li jest to „tylko” film dokumentalny.

 

Nie jestem w stanie wymienić wszystkich z imienia i nazwiska, którzy przyczynili siÄ™ do jego powstania. Jednak najważniejsze nazwisko trzeba wymienić. ReżyserkÄ… jest MaÅ‚gorzata Kozera-TopiÅ„ska, dla której byÅ‚ to już kolejny film dokumentalny. Ten, o którym mówimy, powstaÅ‚ z fascynacji niezwykłą żywotnoÅ›ciÄ… Wandy WÄ…sowskiej. Jest pochwałą witalnoÅ›ci, energii, podejÅ›cia do życia bohaterki filmu.

 

Dla pani reżyser (i dla całej ekipy) gratulacje za stworzenie tego filmu. A dla pani Wandy Wąsowskiej jeszcze wielu lat w takiej formie.

Marek Szewczyk

 





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=550