Były prezes SK Michałów uniewinniony

Data 10.05.2025, 19:50:00 | Temat: Felietony

W maju 2021 roku zamieÅ›ciÅ‚em na moim blogu tekst pt. „ByÅ‚y prezes SK MichaÅ‚ów przed sÄ…dem”. PoinformowaÅ‚em wówczas, że Maciejowi G. prokurator postawiÅ‚ trzy zarzuty, których rozpatrywaniem zajÄ…Å‚ siÄ™ SÄ…d OkrÄ™gowy w Pinczowie 31 maja 2021 roku. NapisaÅ‚em wówczas m.in. te sÅ‚owa:

  

PatrzÄ…c na listÄ™ Å›wiadków, a prokuratura powoÅ‚aÅ‚a ich aż 26, i widzÄ…c co siÄ™ dzieje w sÄ…dach, jeÅ›li chodzi o tempo rozpraw, sÄ…dzÄ™, że nawet na wyrok w I instancji przyjdzie nam poczekać kilka lat.

 

I nie myliÅ‚em siÄ™. SÄ…d I instancji wydaÅ‚ wyrok 27 grudnia 2024 roku, a wiÄ™c po 3 latach i 7 miesiÄ…cach. Jest to wyrok uniewinniajÄ…cy Maciej G. od postawionych mu wszystkich trzech zarzutów. Ale nie koÅ„czy on sprawy. Prokurator zapowiedziaÅ‚ zaskarżenie tegoż wyroku, a wiÄ™c całą sprawÄ… zajmie siÄ™ teraz sÄ…d II instancji. Na prawomocny wyrok przyjdzie nam zatem znowu poczekać, zapewne kilkanaÅ›cie miesiÄ™cy. Kiedy taki zapadnie, poinformujÄ™ o nim czytelników Hipologiki.


Kiedy siÄ™ dowiedziaÅ‚em o decyzji SÄ…du OkrÄ™gowego w Pinczowie w omawianej sprawie zwróciÅ‚em siÄ™ o udostÄ™pnienie mi w trybie prawa prasowego uzasadnienia wyroku, które to uzasadnienie sÄ…d musiaÅ‚ sporzÄ…dzić na wniosek prokuratury. TrwaÅ‚o to dość dÅ‚ugo zanim je otrzymaÅ‚em, a powodem byÅ‚a „spychologia”, bo odsyÅ‚ano mnie od Annasza do Kajfasza. Nie daÅ‚em siÄ™ jednak spÅ‚awić i ostatecznie owo uzasadnienie otrzymaÅ‚em, mogÄ™ wiÄ™c teraz podzielić siÄ™ z PaÅ„stwem tym, czym sÄ…d I instancji siÄ™ kierowaÅ‚, jakich używaÅ‚ argumentów, by zarzuty prokuratury oddalić.

Zarzut nr 1, najpoważniejszy

Na poczÄ…tek przypomnijmy, że Maciej G. byÅ‚ prezesem SK MichaÅ‚ów od 6 X 2016 do 23 sierpnia 2018 roku, kiedy to zostaÅ‚ odwoÅ‚any przez KOWR, na co zielone Å›wiatÅ‚o daÅ‚ ówczesny minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

 

Najpoważniejszy zarzut, jaki postawiÅ‚ byÅ‚emu prezesowi SK MichaÅ‚ów prokurator, dotyczyÅ‚ tzw. karalnej niegospodarnoÅ›ci. Na czym ona polegaÅ‚a? Jak czytamy w akcie oskarżenia:

  

W okresie miÄ™dzy styczniem a sierpniem 2018 roku firma należąca do pana R. Z. dokonaÅ‚a prac modernizacyjnych pomieszczeÅ„ dla koni (chodzi o boksy dla koni – przyp. M. Sz.). Na podstawie kilku umów koszt caÅ‚ego przedsiÄ™wziÄ™cia wyniósÅ‚ 319 800 zÅ‚, podczas gdy rzeczywista wartość robót podana przez prokuratora na postawie ekspertyz biegÅ‚ych wyniosÅ‚a 89 534,74 zÅ‚.

 

Na dodatek prokurator zarzucał Maciejowi G.

brak weryfikacji kontrahenta odnoÅ›nie możliwoÅ›ci wykonania tych prac, niewÅ‚aÅ›ciwego oszacowania wartoÅ›ci tych prac, nieprawidÅ‚owego dokumentowania zawarcia umów oraz wykonywanych robót, braku nad nimi wÅ‚aÅ›ciwego nadzoru oraz odbioru tych robót bez weryfikacji prawidÅ‚owoÅ›ci oraz zakresu faktycznie wykonanych prac, czym sprowadziÅ‚ bezpoÅ›rednie niebezpieczeÅ„stwo wyrzÄ…dzenia znacznej szkody majÄ…tkowej na kwotÄ™ 229 265,26 zÅ‚ na szkodÄ™ SpóÅ‚ki.

 

A to jest przestępstwo z artykułu 296, paragraf 1a kodeksu karnego. A brzmi on tak:

 

Jeżeli sprawca, o którym mowa w § 1, przez nadużycie udzielonych mu uprawnieÅ„ lub niedopeÅ‚nienie ciążącego na nim obowiÄ…zku, sprowadza bezpoÅ›rednie niebezpieczeÅ„stwo wyrzÄ…dzenia znacznej szkody majÄ…tkowej, podlega karze pozbawienia wolnoÅ›ci do lat 3.

 

Jak już  wspomniaÅ‚em sÄ…d I instancji oddaliÅ‚ wszystkie trzy zarzuty prokuratury, w tym ten najpoważniejszy, mówiÄ…cy o tzw. karalnej niegospodarnoÅ›ci. Dlaczego?

Otóż okazuje siÄ™, że „znaczna szkoda majÄ…tkowa” ma okreÅ›lonÄ… wartość. OkreÅ›la go artykuÅ‚ 115 paragraf 5 k.k. A brzmi on tak:

Mieniem znacznej wartoÅ›ci jest mienie, którego wartość w czasie popeÅ‚nienia czynu zabronionego przekracza 200 000 zÅ‚otych.

 

Dla porównania dla mienia wielkiej wartoÅ›ci granicÄ… jest 1 mln zÅ‚ (paragraf 6 tegoż artykuÅ‚u).

 

Sąd I instancji powołując się na ten artykuł k.k., literaturę prawniczą i kilka postanowień Sądu Najwyższego, w uzasadnieniu napisał m. in. tak:

 

Tym samym, dokonanie przestÄ™pstwa z art. 296 par. 1 a k.k. bÄ™dzie polegaÅ‚o na umyÅ›lnym wywoÅ‚aniu realnego i konkretnego zagrożenia samoczynnego powstania (w każdej chwili) różnicy miÄ™dzy rzeczywistym stanem majÄ…tku pokrzywdzonego a stanem hipotetycznym, tzn. takim który istniaÅ‚by gdyby do naruszenia dobra nie doszÅ‚o przy czym wartość tej różnicy (od momentu zachowania sprawcy) musi przekroczyć 200.000,00 zÅ‚.

 

Tymczasem sÄ…d I instancji zakwestionowaÅ‚ sposób wyliczenia kosztów przedstawiony przez biegÅ‚ych powoÅ‚anych przez prokuraturÄ™, którzy wyliczyli, że koszt caÅ‚ego przedsiÄ™wziÄ™cia wyniósÅ‚ 319 800 zÅ‚, gdy rzeczywista wartość robót wyniosÅ‚a 89 534,74 zÅ‚. Jak Å‚atwo wyliczyć, różnica wynosi 230 265,26 zÅ‚, a wiÄ™c przekracza owÄ… granicÄ™ 200 tysiÄ™cy zÅ‚.

 

Nie bÄ™dÄ™ próbowaÅ‚ przedstawić sposobu, w jaki sÄ…d I instancji podważaÅ‚ wyliczenia biegÅ‚ych, bo nie chcÄ™ zanudzać czytelników szczegóÅ‚ami. Dość powiedzieć, że caÅ‚e uzasadnienie wyroku liczy 34 strony tekstu. Jest on  napisany zawiÅ‚ym, trudnym do zrozumienia komuÅ› bez wyksztaÅ‚cenia prawniczego jÄ™zykiem. PrzytoczÄ™ tylko ostatni akapit uzasadnienia, też zresztÄ… napisany takim jÄ™zykiem.

 

Tak wiÄ™c zgromadzony materiaÅ‚ dowodowy nie pozwala przyjąć (tym bardziej w sposób pewny), aby dziaÅ‚anie oskarżonego spowodowaÅ‚o narażenia na niebezpieczeÅ„stwo powstania szkody przekraczajÄ…cej kwotÄ™ 200.000,00 zÅ‚ – nie stanowi wiÄ™c znacznej szkody w rozumieniu art. 115 par. 5 k.k., a jeÅ›li tak -  warunek sine qua non do zaistnienia przestÄ™pstwa z art. 296 par. 1a k.k. nie nastÄ…piÅ‚. Jest to wystraczajÄ…ce bez pogłębienia w zakresie innych  elementów natury przedmiotowej i podmiotowej takiego czynu dla uniewinnienia oskarżonego.

 

W niniejszym tekÅ›cie nie bÄ™dÄ™ próbowaÅ‚ analizować argumentów sÄ…du, a tym bardziej z nimi polemizować, gdyż nie mam wyksztaÅ‚cenia prawniczego. A zwykÅ‚e ludzkie podejÅ›cie z użyciem logiki (do czego zobowiÄ…zuje mnie tytuÅ‚ bloga) zostawiam sobie do czasu wydania prawomocnego wyroku.

Na jedno chcÄ™ jednak zwrócić uwagÄ™. SÄ…d nie uniewinniÅ‚ Macieja G. od zarzutu niegospodarnoÅ›ci w caÅ‚ej rozciÄ…gÅ‚oÅ›ci. UznaÅ‚ jedynie, że skutki owej niegospodarnoÅ›ci nie przekroczyÅ‚y granicy 200 tys. zÅ‚, a wiÄ™c nie podlegajÄ… artykuÅ‚owi 296 paragraf 1a kodeksu karnego. I tylko z tego zarzutu go uniewinniÅ‚.

Zarzut nr 2

Prokurator zarzuca Maciejowi G. faÅ‚szowanie dokumentów dotyczÄ…cych dzierżawy ogiera Equator. Jak pisaÅ‚em w tekÅ›cie z 28 maja 2021 roku „ByÅ‚y prezes SK MichaÅ‚ów przed sÄ…dem” prokurator ów zarzut sprecyzowaÅ‚ tak:

 

W bliżej nieustalonym miejscu i dacie, lecz w okresie pomiÄ™dzy 26 sierpnia 2018 roku, a 4 października 2018 roku podrobiÅ‚ umowÄ™ dotyczÄ…cÄ… ogiera czystej krwi arabskiej E (Equatora – przyp. mój) zawartÄ… pomiÄ™dzy StadninÄ… M (MichaÅ‚ów) a A (chodzi o Al Sheik Stud z Izraela) poprzez antydatowanie tej umowy jako zawartej w grudniu 2017 roku, a także zÅ‚ożenie swojego podpisu oraz opatrzenie pieczÄ™ciÄ… Prezesa ZarzÄ…du w/w SpóÅ‚ki, a  nastÄ™pnie tak podrobiony dokument użyÅ‚ jako autentyczny celem włączenie go do dokumentacji SpóÅ‚ki M (MichaÅ‚ów) dla potwierdzenia, iż zostaÅ‚a zawarta umowa, o której mowa wyżej, tj. o przestÄ™pstwo z art. 270 par. 1 k.k.

 

A podany paragraf brzmi tak:

Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Sąd I instancji oddalił ten zarzut, argumentując to tak:

 

Przepis art. 270 par. 1 k.k. penalizuje dziaÅ‚anie polegajÄ…ce na przerobieniu lub podrobieniu dokumentu w celu użycia za autentyczny lub użycia takiego dokumentu jako autentyczny. W orzecznictwie i piÅ›miennictwie zgodnie przyjmuje siÄ™, że dokument jest podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od osoby, w imieniu której zostaÅ‚ sporzÄ…dzony, zaÅ› przerobiony jest wówczas, gdy osoba nieupoważniona zmienia dokument autentyczny. /…/

Nie jest natomiast przerobieniem dokumentu przez nadanie mu innej treÅ›ci przez osoby, od których ten dokument pochodzi.

 

W innym miejscu uzasadnienia sąd I instancji stwierdził tak:

 

Czyn więc oskarżonego wpisanie innej daty nie wyczerpuje znamion zarzucanego mu przestępstwa z art. 270 par. 1 k.k. Sporządzenie umowy cywilnoprawnej niezgodnie z rzeczywistością (poprzez naniesienie innej daty, czy w innym czasie) może być środkiem do popełnienia innego przestępstwa, czego nie zarzucono wobec tego z tej przyczyny nie podlega odrębnej penalizacji.

 

Podobnie jak w przypadku pierwszego zarzutu, sÄ…d I instancji nie kwestionuje faktu, że Maciej G. postÄ™powaÅ‚ na szkodÄ™ kierowanej przez siebie spóÅ‚ki. A mianowicie antydatowaÅ‚ dokument umowy dzierżawy ogiera Equator i dostarczyÅ‚ go do dokumentacji Stadniny już po tym, jak zostaÅ‚ odwoÅ‚any z funkcji prezesa spóÅ‚ki.

Sąd uznał jedynie, że ten czyn nie podlega pod artykuł 270 paragraf 1 k.k., więc nie można go z tego paragrafu skazywać. Można by go skazać z innego paragrafu, ale tego prokurator nie wskazał. A sąd nie jest od tego, aby wyszukiwać właściwe do zastosowania paragrafy, a jedynie od tego, aby oceniać te wskazane przez prokuraturę i jedynie do nich się odnosić.

 

MówiÄ…c kolokwialnie, prokurator strzeliÅ‚, ale ze Å›lepego naboju. Jak już wspominaÅ‚em, nie mam wyksztaÅ‚cenia prawniczego, wiÄ™c nie wiem, czy prokurator może w postÄ™powaniu odwoÅ‚awczym zmieniać kwalifikacjÄ™ prawnÄ…, czyli zmieniać paragrafy tego samego artykuÅ‚u (artykuÅ‚ 270 mówi ogólnie o „przestÄ™pstwach przeciwko wiarygodnoÅ›ci dokumentów”)?

 

Ponownie chcÄ™ zwrócić uwagÄ™ na taki oto zapis z uzasadnienia sÄ…du.

 

Brak zÅ‚ożenia dokumentu umowy do dokumentacji SpóÅ‚ki, a po wczeÅ›niejszym je sporzÄ…dzeniu i podpisaniu umowy przez strony tych umów nie jest czynem zabronionym, a mógÅ‚ być przyczynkiem do oceny postÄ™powania oskarżonego jako menedżera spóÅ‚ki przez organ nadzorczy.

 

No, wÅ‚aÅ›nie. Nawet jeÅ›li w drugiej instancji Maciej G. zostaÅ‚by uniewinniony od zarzutu manipulowania (używam tu prostego okreÅ›lenia, a nie prawnego) dokumentem dzierżawy ogiera Equator, to fakt ten dyskwalifikuje go to jako prezesa spóÅ‚ki skarbu paÅ„stwa.

  

Zarzut nr 3

Aby przypomnieć o co chodziło, przytoczę dłuższe fragmenty mojego artykułu z maja 2021 roku.

Chodzi o to, że gdy Maciej G. byÅ‚ prezesem michaÅ‚owskiej stadniny, przebywaÅ‚y w niej cztery konie bÄ™dÄ…ce wÅ‚asnoÅ›ciÄ… Hanny Sztuki. Nie dość, że przebywaÅ‚y bez umowy i wÅ‚aÅ›cicielka nie pÅ‚aciÅ‚a za nie, to jeszcze na koszt stadniny jedna z klaczy zostaÅ‚a zainseminowana, a ogier arabski wykastrowany. Dopiero po odwoÅ‚aniu Macieja G. stadnina wystawiÅ‚a pani Sztuce fakturÄ™ na 11 408,58 zÅ‚, której dÅ‚ugo nie chciaÅ‚a zapÅ‚acić. Dopiero gdy spóÅ‚ka w listopadzie 2019 roku wniosÅ‚a pozew o zapÅ‚atÄ™ do SÄ…du Rejonowego w Pinczowie, pani Sztuka uregulowaÅ‚a swoje dÅ‚ugi.

 

Prokuratorski zarzut w stosunku do Macieja G. w tej sprawie dotyczy nie tylko niezawarcia umowy na pobyt czterech koni należących do HS, ale także – a może przede wszystkim – że konie te przebywaÅ‚y w stadninie

 

pomimo braku przedÅ‚ożenia przez ich posiadacza wymaganej dokumentacji w postaci paszportów zwierzÄ…t oraz weterynaryjnych Å›wiadectw zdrowia i kontroli wykonania szczepieÅ„ obowiÄ…zkowych przyjÄ™tych koni, powodujÄ…c tym samym narażenie koni stanowiÄ…cych wÅ‚asność Stadniny M na zagrożenie epidemiologiczne, czym sprowadziÅ‚  bezpoÅ›rednie niebezpieczeÅ„stwo wyrzÄ…dzenia znacznej szkody majÄ…tkowej w kwocie 917 0000 zÅ‚ reprezentowanej SpóÅ‚ce.

  

Jest to przestępstwo z artykułu 296, paragraf 1a kodeksu karnego.

A skÄ…d ta kwota 917 000 zÅ‚? Bo na tyle Stadnina wyceniaÅ‚a wartość wszystkich swoich koni w okresie, kiedy Hanna Sztuka utrzymywaÅ‚a w MichaÅ‚owie swoje prywatne konie.

 

Zarzut nr 3 sÄ…d I instancji także oddaliÅ‚. SÄ…d nie kwestionowaÅ‚ bezspornego faktu, że w Stadninie Koni MichaÅ‚ów przez jakiÅ› czas przebywaÅ‚y cztery konie należące do Hanny Sztuki mimo braku przedÅ‚ożenia wymaganej dokumentacji w postaci paszportów zwierzÄ…t i weterynaryjnych Å›wiadectw zdrowia i kontroli wykonanych szczepieÅ„.

 

Sąd stanął na stanowisku, że dopiero wprowadzenie na teren stadniny, przy tym przy świadomości oskarżonego, zwierząt chorych, bo to z tego faktu wyniknąć mogłoby bezpośrednie niebezpieczeństwo choroby dla innych koni, a przez to dopiero ocena skutku w postaci narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody.

 

I ponownie mogÄ™ napisać, że nawet jeÅ›li przytoczony czyn (zarzut nr 3) Maciej G. nie podlega karze sÄ…dowej, to zgoda na to, aby jego podwÅ‚adna utrzymywaÅ‚a w Stadninie bez umowy i bez pÅ‚acenia za nie cztery swoje prywatne konie – dyskwalifikuje go jako menedżera spóÅ‚ki skarbu paÅ„stwa.

 

Jak do tych trzech zarzutów odniesie siÄ™ sÄ…d odwoÅ‚awczy dowiemy siÄ™ za jakiÅ› czas. Raczej odlegÅ‚y.

 

Bez wzglÄ™du jednak na to, jaki ten prawomocny wyrok bÄ™dzie, jest nadzieja (a powinna być pewność), że taka osoba jak Maciej G. nigdy już nie bÄ™dzie kierowaÅ‚a żadnÄ… paÅ„stwowÄ… stadninÄ… koni, ani w ogóle spóÅ‚kÄ… skarbu paÅ„stwa.

 

Z drugiej zaÅ› strony, opisane tutaj dziaÅ‚ania Macieja G., jako prezesa spóÅ‚ki, wpisujÄ… siÄ™ w szersze zjawisko, jakiego byliÅ›my Å›wiadkami przez 8 lat rzÄ…dów „zjednoczonej prawicy” – a mianowicie, jak my rzÄ…dzimy, to ci, których desygnujemy do kierowania spóÅ‚kami paÅ„stwowymi, mogÄ… robić co chcÄ…. MogÄ… kraść, oszukiwać, dbać tylko o swoje korzyÅ›ci nawet kosztem powierzonego im majÄ…tku, bo to sÄ… nasi ludzi. Im wolno wiÄ™cej.

 

Na kilka dni przed I turÄ… wyborów prezydenta trzeba wyrazić nadziejÄ™, że te czasy już nie wrócÄ…. MiÄ™dzy innymi dlatego jest takie ważne, aby pójść na wybory, zwÅ‚aszcza w II turze. Gdyby nie daj Boże wygraÅ‚ „kandydat obywatelski” – czasy zÅ‚odziejstwa wróciÅ‚yby niechybnie.

Marek Szewczyk

 

 





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=603