Jak wiadomo, wÄ…skim gardÅ‚em systemu rejestracji w PZJ jest fakt, że obowiÄ…zywanie wszelkich licencje pokrywa siÄ™ z rokiem kalendarzowym. GrudzieÅ„ i styczeÅ„ to miesiÄ…ce, kiedy nie sposób siÄ™ do biura PZJ dodzwonić, bo linie sÄ… przeciążone, a dwie osoby, jakie pracowaÅ‚y w dziale rejestracji ledwo dawaÅ‚y radÄ™, aby obsÅ‚użyć wszystkich, którzy przysyÅ‚ali do biura dokumenty i pieniÄ…dze, bÄ…dź przychodzili osobiÅ›cie, aby zaÅ‚atwić otrzymanie licencji na nowy rok. UżyÅ‚em czasu przeszÅ‚ego (dwie osoby pracowaÅ‚y), bo nowy zarzÄ…d doszedÅ‚ do wniosku, że w tym obszarze wystarczy jedna osoba. Tym bardziej wiÄ™c może obecne wÅ‚adze PZJ spróbujÄ… wdrożyć w życie pomysÅ‚, który mógÅ‚by nam wszystkim uÅ‚atwić życie. Oto on. „SprzedajÄ™” go bez żadnych opÅ‚at, pro publico bono.
Na poczÄ…tek zaÅ‚óżmy, że tÄ… innowacjÄ… obejmiemy tylko licencje zawodników. Jeżeli zawodnik przychodzi opÅ‚acić licencjÄ™, np. 17 marca, to dlaczego ma ona obowiÄ…zywać tylko do koÅ„ca roku, czyli przez 9 i póÅ‚ miesiÄ…ca? Dlaczego nie może obowiÄ…zywać do 16 marca roku nastÄ™pnego? Wprowadźmy zasadÄ™, że niezależnie od tego, kiedy zawodnik opÅ‚aca licencjÄ™, jest ona ważna przez 12 miesiÄ™cy od dnia jej wykupienia. Tak jak to siÄ™ dzieje np. przy wykupywaniu ubezpieczenia na samochód. Co w ten sposób zyskujemy? Po pierwsze to, że rozÅ‚adujemy olbrzymie obciążenie pracy dziaÅ‚u rejestracji z przeÅ‚omu roku. Obciążenie to zostanie równomierniej rozÅ‚ożone na caÅ‚y rok. Po drugie, zyskajÄ… na tym zawodnicy. Nie bÄ™dÄ… tracić części pieniÄ™dzy idÄ…cej na opÅ‚atÄ™, w sytuacji, kiedy wnoszÄ… jÄ… później. Do tej pory, przy wykupieniu licencji np. 17 marca, 20% ich opÅ‚aty szÅ‚o na marne. JeÅ›li ktoÅ› – z jakichÅ› powodów - wykupywaÅ‚ licencjÄ™ 30 czerwca, 50% jego pieniÄ™dzy szÅ‚o na marne. OczywiÅ›cie stratÄ™ tÄ™ ponosiÅ‚ zawodnik, nie PZJ. Przy proponowanym systemie nikt nie bÄ™dzie traciÅ‚. JeÅ›li jeszcze skorelujemy moment wykupywania licencji z badaniami lekarskimi i ubezpieczeniem, powinniÅ›my uzyskać system, który niezwykle uÅ‚atwi życia wszystkim: przede wszystkim zawodnikom, ale i sÄ™dziom. ZostaÅ„my przy przykÅ‚adzie z 17 marca. Zawodnik przychodzi opÅ‚acić licencjÄ™, a przy tym musi okazać ważne badania lekarskie i okazać lub wykupić ubezpieczenie. Zajmijmy siÄ™ najpierw korelacjÄ…: licencja – badania lekarskie. JeÅ›li zawodnik przychodzi wykupić licencjÄ™ 17 marca 2015 roku, to w wiÄ™kszoÅ›ci wypadków bÄ™dzie miaÅ‚ ze sobÄ… Å›wieżo zrobione badania lekarskie. Obecnie mogÄ… one obowiÄ…zywać albo 6, albo 12 miesiÄ™cy. PowinniÅ›my wiÄ™c mieć takÄ… oto sytuacjÄ™, że 17 marca na stronie internetowej PZJ w zakÅ‚adce „zestawienia”, a nastÄ™pnie „zawodnicy” ukazuje siÄ™ nazwisko zawodnika, np. Jana Kowalskiego, z adnotacjami, że jego licencja jest ważna do 16 marca roku 2016, a badania lekarskie np. do: 2 wrzeÅ›nia, albo 2 marca 2016 roku. Gdyby zaÅ› Jan Kowalski przyszedÅ‚ do PZJ wykupywać licencjÄ™, okazujÄ…c badania lekarskie ważne do 29 marca 2015 roku, to jego nazwisko też oczywiÅ›cie siÄ™ ukazuje we wspomnianych zakÅ‚adach, ale z adnotacjÄ…, że badania lekarskie ważne sÄ… tylko do 29 marca. Jednak najistotniejszym elementem nowego systemu, jaki proponujÄ™, abyÅ›my wdrożyli w życie, nie sÄ… owe adnotacje, do kiedy zawodnik ma ważne badania lekarskie, ale to, aby jego nazwisko znikaÅ‚o automatycznie ze strony PZJ w sytuacji, kiedy: - albo upÅ‚ynie okres ważnoÅ›ci licencji, - albo upÅ‚ynie okres ważnoÅ›ci badaÅ„ lekarskich, - albo upÅ‚ynie okres ważnoÅ›ci ubezpieczenia. Jednym sÅ‚owem, jeÅ›li nazwisko zawodnika widnieje w zakÅ‚adach na stronie PZJ, wszyscy wiedzÄ…, że zawodnik ma prawo startować. JeÅ›li zaÅ› jego nazwisko znika ze strony PZJ, wiadomo, że któryÅ› z trzech elementów (licencja, badania, ubezpieczenie) straciÅ‚o ważność i zawodnik nie może startować. Taki system niezwykle uÅ‚atwiÅ‚by życie organizatorom zawodów i sÄ™dziom. Jestem sÄ™dziÄ… i wiem, jak bardzo – przepraszam za to nieeleganckie, ale oddajÄ…ce istotÄ™ problemu sÅ‚owo – upierdliwa jest konieczność nieustannego Å›cigania zawodników, aby okazali ważne badania lekarskie. Jak utrudnia to sprawne prowadzenie zawodów. Jakie wprowadza nieraz zamieszanie i kÅ‚opoty. Wiem, że proponowany przeze mnie system niesie za sobÄ… konieczność rozwiÄ…zania nowego problemu: jeÅ›li zawodnik (czy klub) ma zaÅ‚atwić sprawÄ™ licencji wysyÅ‚ajÄ…c dokumenty pocztÄ…, to jego przesyÅ‚ka bÄ™dzie teraz grubsza, bo bÄ™dzie musiaÅ‚a zawierać także książeczkÄ™ lekarskÄ… z ważnymi badaniami i ubezpieczenie. Inny problem, to jak dojść do tego, aby nazwisko zawodnika znikaÅ‚o ze strony internetowej, kiedy któryÅ› ze wspomnianych trzech elementów traci ważność? Czy ma to robić czÅ‚owiek, przeglÄ…dajÄ…c nieustannie nazwiska i daty? Pewnie, że nie. Trzeba sprawić, aby komputer robiÅ‚ to samoczynnie. Nowy pomysÅ‚, nowe problemy, nowe zadania do rozwiÄ…zania, ale chyba warto siÄ™ tym zająć? Marek Szewczyk
|