A wiÄ™c staÅ‚o siÄ™. Wniosek o odwoÅ‚anie pani prezes Polskiego Klubu WyÅ›cigów Konnych, Agnieszki Marczak, zÅ‚ożony przez prezydium Rady PKWK, przewodniczÄ…cego Tomasza Chalimoniuka oraz wiceprzewodniczÄ…cych MonikÄ™ SÅ‚owik i MichaÅ‚a Romanowskiego, zostaÅ‚ przegÅ‚osowany na posiedzeniu Rady 16 wrzeÅ›nia stosunkiem gÅ‚osów 13:11. Warto przypomnieć, że pani Marczak peÅ‚ni funkcjÄ™ prezesa PKWK dopiero od grudnia 2014 roku. Jak na to patrzeć? O co tu chodzi? Jako osoba, która interesuje siÄ™ wyÅ›cigami konnymi od lat, ale stojÄ…ca nieco z boku, mam kilka refleksji, którymi chciaÅ‚bym siÄ™ z PaÅ„stwem podzielić.
Pierwsza jest taka, że widzÄ™ wiele podobieÅ„stw miÄ™dzy dwoma Å›rodowiskami: lepiej mi znanym jeździeckim a Å›wiatem wyÅ›cigów konnych. I jedno i drugie Å›rodowisko nie potrafi siÄ™ skupić wokóÅ‚ najważniejszych celów. Na przeszkodzie stoi partykularyzm interesów, patrzenie tylko na czubek wÅ‚asnego nosa. StopieÅ„ skÅ‚ócenia ludzi w obu tych Å›rodowiskach jest podobny, a jest to stopieÅ„ olbrzymi. Pod tym wzglÄ™dem, my Polacy, jesteÅ›my chyba rekordzistami Å›wiata. No i wreszcie fakt, że jeÅ›li chodzi o gÅ‚osowania, to wszelka dyskusja w dniu obrad (zjazdu) czy prezentowanie programów, odpieranie zarzutów, nie ma sensu. Wszyscy gÅ‚osujÄ… tak, z jakim nastawieniem przyszli na posiedzenie czy zjazd. JeÅ›li ktoÅ› ma konkretne zdanie i nic go nie jest w stanie przekonać, ale to zdanie wynika z jego przekonaÅ„ i sumienia – to OK. Niestety, w obu przypadkach widzÄ™, że duży odsetek ludzi gÅ‚osuje na zasadzie – co możecie mi zaoferować w zamian za to, że kogoÅ› poprÄ™, albo wprost przeciwnie – jeÅ›li bÄ™dÄ™ gÅ‚osowaÅ‚ przeciwko. Tylko negacjaPrzegÅ‚osowany wniosek o odwoÅ‚anie prezes Marczak zostaÅ‚ zÅ‚ożony do ministerstwa rolnictwa. Co teraz siÄ™ wydarzy? Ponieważ jesteÅ›my w przededniu wyborów parlamentarnych i wielce prawdopodobnej zmiany ekipy rzÄ…dzÄ…cej, najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że urzÄ™dnicy z ministrem włącznie do wyborów nie podejmÄ… żadnej decyzji. BÄ™dÄ… jÄ… musieli podjąć ci, którzy bÄ™dÄ… kierować resortem rolnictwa po wyborach. JeÅ›li to bÄ™dzie nowa ekipa, to dodatkowo wydÅ‚uży to okres oczekiwania na decyzjÄ™. A jaka ona może być? SÄ… trzy możliwoÅ›ci. Minister wniosek przyjmie, odwoÅ‚a AgnieszkÄ™ Marczak, a do czasu wyboru nowego prezesa, którego musi zaproponować Rada, powoÅ‚a kogoÅ› na peÅ‚niÄ…cego obowiÄ…zki PKWK. To jest scenariusz, na który zdaje siÄ™ najbardziej liczy Totalizator Sportowy, gÅ‚ówny rozgrywajÄ…cy w tej sprawie. Drugi jest taki, że odpisze Radzie, aby mu przedÅ‚ożyÅ‚a nazwisko kandydata na nowego prezesa (wyÅ‚onionego zgodnie z procedurÄ…), a do czasu jego zatwierdzenia, klubem nadal bÄ™dzie kierować pani Marczak. No i trzeci, że minister wniosku w ogóle nie uwzglÄ™dni (nie musi) i pani prezes bÄ™dzie urzÄ™dować do koÅ„ca swojej kadencji. Do podjÄ™cia tej ostatniej decyzji mogÄ… mu pomóc dwa czynniki: - JeÅ›li Rada skÅ‚ada wniosek o odwoÅ‚anie prezesa, a nie przeprowadza jednoczeÅ›nie caÅ‚ej procedury, która ma wyÅ‚onić nowego kandydata, to osÅ‚abia swoje dziaÅ‚anie. Tylko poÅ‚owicznie speÅ‚nia swoje ustawowe uprawnienia. Minister może powiedzieć: to jest niepoważne i nie potraktować wniosku poważnie.
- Merytoryczna miałkość uzasadnienia wniosku o odwołanie.
Nieuzasadnione, niepoważne czy kuriozalneNie wiem, czy minister poza wnioskiem dostanie też uzasadnienie, jakie dostali czÅ‚onkowie Rady PKWK. A powinien, aby wiedzieć, jakimi przesÅ‚ankami kierowali siÄ™ wnioskodawcy. Uzasadnienie wniosku o odwoÅ‚anie liczy aż 11 punktów. Weźmy choćby taki: 10. Wprowadzenie rozwiÄ…zaÅ„ w sferze nadawania uprawnieÅ„ zwiÄ…zanych z wyÅ›cigami konnymi urÄ…gajÄ…cych jakimkolwiek standardom sprawiedliwego egzaminowania. Postawmy siÄ™ w roli ministra. SkÄ…d ma on wiedzieć, o co chodzi? Na czym polega owo „urÄ…ganie standardom”? Czy jednego kandydata na trenera egzaminowaÅ‚a godna szacunku komisja, a innego nocny stróż? Czy może jedni pisali test na stole, a inni musieli na kolanie? Bez podania konkretnych przykÅ‚adów ten punkt jest niezrozumiaÅ‚y. Jest to na zasadzie: my uważamy, że „standardy urÄ…gaÅ‚y” i już. Inny przykÅ‚ad – pkt. 7. Brak nadzoru nad pracownikami Polskiego Klubu WyÅ›cigów Konnych, którzy w zwiÄ…zku z peÅ‚nionymi funkcjami dopuszczajÄ… siÄ™ obrażania osób funkcjonujÄ…cych w Å›rodowisku wyÅ›cigowym. To już jest z pogranicza magla: jedna pani nawymyÅ›laÅ‚a drugiej pani, albo jeden pan powiedziaÅ‚ coÅ› niecenzuralnego pod adresem innego pana. I co – za to ma odpowiadać prezes PKWK? Niepoważne. Najbardziej kuriozalny jest pkt. 5. Brak nadzoru nad pracami Komisji Technicznych oraz Komisji OdwoÅ‚awczej prowadzÄ…cy do podważenia zaufania wobec instytucji odpowiedzialnych za czuwanie nad przestrzeganiem prawa wyÅ›cigowego. Komisje: Techniczna i OdwoÅ‚awcza peÅ‚niÄ… takÄ… rolÄ™ w życiu Å›rodowiska wyÅ›cigowego, jakÄ… w życiu każdego z nas peÅ‚niÄ… sÄ…dy, pierwszej bÄ…dź drugiej instancji. A sÄ…dy sÄ… – w każdym razie powinny być – niezawisÅ‚e! Tak jak rzÄ…d czy jakakolwiek inna wÅ‚adza nie ma prawa ingerować w pracÄ™ sÄ…dów, nic im narzucać, tak prezes PKWK nie może nic narzucać czÅ‚onkom tych komisji. Nie ma prawa ingerować w ich pracÄ™, ich orzeczenia. Owszem, ustawa o wyÅ›cigach konnych mówi, że prezes PKWK „sprawuje nadzór nad orzecznictwem KT i KO”, ale to jest różnica. Autorzy tego punktu majÄ… o tyle racjÄ™, że niektóre orzeczenia KT lub KO faktycznie „prowadzÄ… do podważenia zaufania wobec tych instytucji.” Ale to jest problem kompetencji, fachowej wiedzy ludzi zasiadajÄ…cych w tych ciaÅ‚ach i ich umiejÄ™tnoÅ›ci szybkiej oceny sytuacji i wÅ‚aÅ›ciwego reagowania. I ten problem należy rozwiÄ…zywać. Można to robić w ten sposób, że zmienić w nastÄ™pnym sezonie skÅ‚ad tych ciaÅ‚. Można też powoÅ‚ać nowych sÄ™dziów, uprzednio ich wyszkoliwszy. I to wÅ‚aÅ›nie siÄ™ dzieje. Z inicjatywy prezes Marczak ruszyÅ‚o wÅ‚aÅ›nie szkolenie nowych kandydatów na sÄ™dziów wyÅ›cigowych. Jak widać, pani prezes dostrzega problem i próbuje mu zaradzić, ale nie poprzez „nadzór”, czyli rÄ™czne sterowanie pracami KT i KO! ByÅ‚y i błędyNie jest moim zamiarem bronienie pani prezes PKWK poprzez omawianie wszystkich 11 punktów i podważanie ich. Po pierwsze – pani prezes sama siÄ™ broni. I robi to w wiÄ™kszoÅ›ci zarzutów celnie. Każdy może sam zapoznać siÄ™ z argumentami, jakimi odpiera zarzuty (na stronie PKWK, w zakÅ‚adce „organizacja klubu – porzÄ…dki obrad Rady). Po drugie dlatego, że uważam, że nie wszystkie zarzuty wnioskodawców odwoÅ‚ania pani prezes sÄ… bezpodstawne. Choćby pkt. 2 dotyczÄ…cy niejasnego sposobu ustalania handicapu generalnego. Zmiana handikapera i zmiana sposobu obliczania wagi dla koni wprowadziÅ‚a nowÄ… jakość. Jest to obszar bardzo maÅ‚o mi znany, ale wiem od fachowców, że zmiany spozostawiajÄ… wiele do życzenia. Jest wiÄ™c co poprawiać. No i pkt. 3 Dopuszczanie do wprowadzania wielokrotnych zmian do planu wyÅ›cigowego na 2015 rok skutkujÄ…cych brakiem możliwoÅ›ci dÅ‚ugofalowego planowania startów koni. UtarÅ‚ siÄ™ zwyczaj, że plan przygotowuje organizator, a Jockey Club go tylko zatwierdza. Pani prezes wpadÅ‚a w puÅ‚apkÄ™ tego zwyczaju, skutkiem czego byÅ‚a gorÄ…ca sytuacja tuż przed terminem zatwierdzania planu na sezon 2015. Niestety, w tym wypadku tÅ‚umaczenie panie prezes brzmi nieprzekonujÄ…co. Jestem skÅ‚onny przyznać racjÄ™ pewnemu dyskutantowi na jednym z forum wyÅ›cigowych, który napisaÅ‚ mniej wiÄ™cej w tym duchu: pani prezes tÅ‚umaczyÅ‚a siÄ™ – co ja biedna mogÅ‚am zrobić, kiedy plan dostaÅ‚am tak późno. No wÅ‚aÅ›nie – nie wolno byÅ‚o do tego dopuÅ›cić. Ta sprawa faktycznie obciąża paniÄ… prezes, ale jest i optymistyczny akcent. JeÅ›li ktoÅ› potrafi wyciÄ…gać wnioski z błędów, to już coÅ›. A widać, że Agnieszka Marczak wyciÄ…gnęła wnioski z tego błędu. Panel dyskusyjny, jaki siÄ™ odbyÅ‚ w poczÄ…tku wrzeÅ›nia, a który dotyczyÅ‚ ukÅ‚adania planu gonitw, Å›wiadczy, że problem ten zostaÅ‚ doceniony i daje nadziejÄ™, że błąd nie zostanie powtórzony. Niezbywalne prawo wÅ‚asnoÅ›ciWybór Agnieszki Marczak na stanowisko prezesa polskiego Jockey Clubu byÅ‚ dla wielu zaskoczeniem. Jeszcze wczeÅ›niej byÅ‚o zaskoczenie, że w ogóle kandyduje. Zapewne można byÅ‚o w Å›rodowisku wyÅ›cigowym znaleźć kilka osób, które z racji doÅ›wiadczenia, wiedzy i „zakotwiczenia” w tym Å›wiecie miaÅ‚yby wiÄ™ksze moralne prawo kandydować na stanowisko prezesa PKWK. TrochÄ™ przypadek, trochÄ™ ukÅ‚ad siÅ‚ w momencie gÅ‚osowania sprawiÅ‚, że wybrana zostaÅ‚a Agnieszka Marczak. Wybrana niewielkÄ… przewagÄ… gÅ‚osów: 13:9. Zapewne niektórzy z tych, którzy na niÄ… nie gÅ‚osowali latem ubiegÅ‚ego roku, nadal sÄ… jej przeciwni i 16 wrzeÅ›nia gÅ‚osowali za jej odwoÅ‚aniem. Być może jej dziaÅ‚ania nie przekonaÅ‚y ich. MajÄ… do tego prawo. Ale nie można w tym wszystkim zapominać o sprawie najważniejszej – o niezależnoÅ›ci. NiezależnoÅ›ci od Totalizatora Sportowego. Wiadomo o co chodzi – „o niezbywalne prawo wÅ‚asnoÅ›ci” Polskiego Klubu WyÅ›cigów Konnych do 138 ha na SÅ‚użewcu (obecnie w Å›rodku miasta) i majÄ…tku byÅ‚ej instytucji paÅ„stwowej – PaÅ„stwowe Tory WyÅ›cigów Konnych, a jeszcze wczeÅ›niej Towarzystwa ZachÄ™ty do Hodowli Koni w Polsce. „Niezbywalne prawo wÅ‚asnoÅ›ci” zapisane w paragrafie 12 ustawy o wyÅ›cigach konnych z 2001 roku, które to prawo nieustannie Totalizator Sportowy próbuje obejść. Åšmiem twierdzić, że zaplanowany atak na paniÄ… prezes nastÄ…piÅ‚ zaledwie po 10 miesiÄ…cach jej urzÄ™dowania gÅ‚ównie z jednego powodu. OkazaÅ‚o siÄ™ bowiem, że Agnieszka Marczak pokazaÅ‚a, że nie zamierza ulegać naciskom TS w sprawie deweloperskich planów TS w stosunku do terenu toru na SÅ‚użewcu. Być może kiedy pani Marczak byÅ‚a wybierana, wielu sÄ…dziÅ‚o, że OK, niech bÄ™dzie ona. MaÅ‚o znana w Å›rodowisku, do tego mÅ‚oda kobieta, Å‚atwiej bÄ™dzie niÄ… sterować. A tu niespodzianka. No to trzeba siÄ™ jej pozbyć. Widać to po tym, kto jak gÅ‚osowaÅ‚. OczywiÅ›cie gÅ‚osowanie byÅ‚o tajne, ale jest tajemnicÄ… poliszynela, kto jak gÅ‚osowaÅ‚. A wszyscy ci, którzy sÄ… w jakimÅ› stopniu zależni od Totalizatora Sportowego, od jego pieniÄ™dzy, gÅ‚osowali przeciwko pani Marczak. Niestety, to gÅ‚osowanie może być poczÄ…tkiem koÅ„ca. Gdyby siÄ™ okazaÅ‚o, że wynik tego gÅ‚osowania zapoczÄ…tkowaÅ‚by proces erozji „niezbywalnego prawa wÅ‚asnoÅ›ci” lub jego obejÅ›cie, to nie chciaÅ‚bym być w skórze tych, którzy gÅ‚osowali za wnioskiem o odwoÅ‚anie prezes Marczak. PrzejdÄ… wówczas do historii. I to bez wzglÄ™du na to, czy gÅ‚osowali kierujÄ…c siÄ™ wÅ‚asnymi przekonaniami czy też „kupieni” przez Totalizator Sportowy. A nie bÄ™dzie to panteon chwaÅ‚y. Marek Szewczyk
|