Dlaczego odmówiłem

Data 2.11.2015, 13:46:10 | Temat: Felietony

Jestem zaskoczony tym, jak szybko informacja o tym, że dostaÅ‚em propozycjÄ™ od prezesa PZJ MichaÅ‚a Szubskiego i nie skorzystaÅ‚em z niej, staÅ‚a siÄ™ publicznÄ… tajemnicÄ…. Nie żebym siÄ™ staraÅ‚, aby to pozostaÅ‚o w ukryciu, bo nie mam nic do ukrycia, ale też nie nagÅ‚aÅ›niaÅ‚em tej sprawy. A tymczasem ledwie wróciÅ‚em z biura PZJ do domu, a już miaÅ‚em telefony od osób, które – delikatnie rzecz ujmujÄ…c – komentowaÅ‚y to zdarzenie.

W tej sytuacji oraz odpowiadajÄ…c na pytanie anonimowej osoby, która zapytaÅ‚a o powody mojej odmowy, dokonujÄ…c wpisu na moim blogu, wyjaÅ›niam, co nastÄ™puje. 


Faktycznie, zostaÅ‚em zaproszony przez prezesa PZJ na spotkanie, podczas którego zÅ‚ożyÅ‚ mi propozycjÄ™, aby wspomógÅ‚ zarzÄ…d dziennikarsko. O ile dobrze zrozumiaÅ‚em intencje Prezesa, chodziÅ‚o o to, abym siÄ™ podjÄ…Å‚ tego, aby swoimi sÅ‚owami informować Å›rodowisko o tym, co robi zarzÄ…d. Bo brak informacji o tym, jak i nad czym pracuje zarzÄ…d PZJ, jest przyczynÄ… plotek i niedomówieÅ„.

OdmówiÅ‚em, ale kilka sÅ‚ów komentarza.

                     

Pozytywnie oceniam to, że panowie zdają sobie sprawę, że ich polityka informacyjna, a właściwie jej brak, jest poważnym błędem. Ja ich w tej materii nie wesprę, ale może zrobi to ktoś inny. A może sami się tym zajmą. W każdym razie jest nadzieja, że pod tym względem będzie lepiej.

 

Nie pierwszy to raz, kiedy dostajÄ™ propozycjÄ™ bycia kimÅ› w rodzaju rzecznika prasowego. Zawsze odmawiam. Po pierwsze dlatego, że za bardzo sobie ceniÄ™ swojÄ… niezależność dziennikarskÄ…. A bycie czyimÅ› rzecznikiem prasowym wymaga odÅ‚ożenia swojego zdania na bok i przyjÄ™cia punktu widzenia zleceniodawcy. To mnie nie odpowiada i takie propozycje mnie nudzÄ…. Dziennikarsko jestem już speÅ‚niony. W Å›rodowisku jeździeckim szukam czegoÅ› innego – możliwoÅ›ci dziaÅ‚ania na rzecz tego Å›rodowiska, ale nie jako dziennikarz, a jako dziaÅ‚acz. I to jest po drugie. Nieskromnie powiem, że znam siÄ™ na sporcie, mam doÅ›wiadczenie organizacyjne i jeszcze chęć, aby na tym polu siÄ™ sprawdzić. Aby siÄ™ przydać.

 

OdmówiÅ‚bym nawet wówczas, gdybym takÄ… propozycjÄ™ dostaÅ‚ od zarzÄ…du, z którego politykÄ… zgadzaÅ‚bym siÄ™ w 95 procentach. ZrozumiaÅ‚e wiÄ™c, że odmówiÅ‚em w sytuacji, kiedy mam bardzo dużo zastrzeżeÅ„ do tego, w jaki sposób swoje funkcje wykonujÄ… czÅ‚onkowie obecnego zarzÄ…du z jego nowym prezesem na czele. DawaÅ‚em temu wielokrotnie wyraz w tym miejscu.

I to wszystko, co w tej sprawie mam do powiedzenia.

Marek Szewczyk

 





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=134