DÅ‚ugo to trwaÅ‚o, ale w koÅ„cu Greg Knowles, amerykaÅ„ski aukcjoner zabraÅ‚ gÅ‚os. Nie chciaÅ‚ odpowiedzieć na moje pytania, które mu wysÅ‚aÅ‚em maile. PowiedziaÅ‚ jedynie, że udzieli tylko jednego wywiadu, w którym wszystko wyjaÅ›ni. Osobie, której jedynie chciaÅ‚ siÄ™ zwierzyć, jest Denise Hearst z "Arabian Horse World". Obecnie jest to portal internetowy i tam można przeczytać wywiad w oryginale, po angielsku. Ja zmieszczam ten wywiad w tÅ‚umaczeniu na polski. W ostatniej, czwartej części (która niebawem), spróbujÄ™ podsumować to wszystko, co wynika z wywiadu Grega Knowlesa po skonfrontowaniu jego wersji z tym, co oÅ›wiadczyli wszyscy spoterzy i MichaÅ‚ Romanowski.
Denise Hearst: Kto ciÄ™ zatrudniÅ‚ do prowadzenia aukcji? Greg Knowles: Mateusz Jaworski. SkontaktowaÅ‚ siÄ™ ze mnÄ… i powiedziaÅ‚, że wiele osób z Europy zarekomendowaÅ‚o mnie i spytaÅ‚, czy byÅ‚bym zainteresowany poprowadzeniem aukcji? DH: Czy wiedziaÅ‚eÅ› o kontrowersjach dotyczÄ…cych sytuacji panujÄ…cej w Polsce? Czy ciÄ™ to nie zaniepokoiÅ‚o? GK: SÅ‚yszaÅ‚em, ale nie miaÅ‚em pojÄ™cia, o co chodzi. Nie zdawaÅ‚em sobie sprawy, że to byÅ‚o takie głębokie, takie gorÄ…ce i znaczÄ…ce. Czy mnie to nie zaniepokoiÅ‚o? Nie, ponieważ ja w mojej pracy jestem niezależny i nie stojÄ™ po żadnej ze stron. Zdecydowanie respektowaÅ‚em poprzednich dyrektorów i menedżerów stadnin. ZamierzaÅ‚em wywiÄ…zać siÄ™ z moich obowiÄ…zków najlepiej jak potrafiÄ™, a prowadzenie aukcji byÅ‚o dla mnie zaszczytem. DH: O ile mi wiadomo, byÅ‚eÅ› już kiedyÅ› w Polsce, czy tak? GK: Tak, 24 lata temu. PaÅ„stwo Bishop poprosili Mike’a Byatta i mnie, żebyÅ›my pojechali do Polski i ocenili pierwszy rocznik potomstwa po Monogrammie. Spacer po michaÅ‚owskich pastwiskach byÅ‚ niezapomniany. DH: I nie byÅ‚eÅ› już potem w Polsce? GK: Nie DH: Jakie wrażenia wyniosÅ‚eÅ› z Polski? GK: Wspaniali ludzie i wspaniaÅ‚e miejsce. PoÅ›wiÄ™cenie ludzi, historia i dziedzictwo w hodowli koni arabskich robi wielkie wrażenie. KtoÅ› (jak ja - przyp. tÅ‚umacza) kto jest w tym biznesie od 1976 roku, musi być oczarowany ich osiÄ…gniÄ™ciami. DH: Powiedz nam o tym, jak przyjechaÅ‚eÅ› i kto byÅ‚ twoim kontaktem? GK: PrzyjechaÅ‚em dzieÅ„ przed Czempionatem Polski. PrzyjechaÅ‚em późno i nie rozmawiaÅ‚em z nikim tego wieczoru. NastÄ™pnego dnia powitaÅ‚ mnie Mateusz. PodziÄ™kowaÅ‚ mi za przyjazd i zaprosiÅ‚ do oglÄ…dania czempionatów. O ile pamiÄ™tam, w sobotÄ™ byÅ‚a prezentacja koni aukcyjnych. Z polskÄ… publicznoÅ›ciÄ… bawiliÅ›my siÄ™ Å›wietnie. ByÅ‚o gÅ‚oÅ›no, krzykliwie i porywajÄ…co. To sÄ… najlepsi hodowcy na Å›wiecie i to z 200-letniÄ… tradycjÄ…. Po zakoÅ„czonym pokazie podeszli do mnie obaj dawni dyrektorzy i powiedzieli: ZrobiÅ‚eÅ› Å›wietnÄ… robotÄ™. PorwaÅ‚eÅ› publiczność. Å»yczymy powodzenia na jutrzejszej aukcji. I to byÅ‚o jedyne spotkanie, jakie z nimi miaÅ‚em. DH: Czy to byli Marek Trela i Jerzy BiaÅ‚obok? GK: Tak. DH: Powiedz mi o przygotowaniach do niedzielnej aukcji? GK: Po skoÅ„czonych czempionatch wróciÅ‚em do hotelu. WÅ‚ożyÅ‚em garnitur i 45 minut przed rozpoczÄ™ciem aukcji byÅ‚em już w stadninie. PoznaÅ‚em mężczyznÄ™, który jest hodowcÄ… koni peÅ‚nej krwi i organizuje aukcje tej rasy w Polsce. Nazywa siÄ™ MichaÅ‚ Romanowski. OkazaÅ‚o siÄ™, że jest poÅ›rednikiem (miÄ™dzy mnÄ… a organizatorami, przyp. tÅ‚.), co byÅ‚o dla mnie nowoÅ›ciÄ…. ByÅ‚em zdziwiony, że w ogóle jest poÅ›rednik, nikt mi przedtem o tym nie powiedziaÅ‚. Romanowski oÅ›wiadczyÅ‚, że reprezentuje grupÄ™ (organizatorów - przyp. tÅ‚umacza) i zostaÅ‚ zatrudniony przez rzÄ…d, jako poÅ›rednik pomiÄ™dzy mnÄ… a grupa (organizatorami - przyp. tÅ‚.). Nigdy nie poznaÅ‚em nikogo z tej grupy. DH: Czy miaÅ‚eÅ› wrażenie, że ta „grupa rzÄ…dowa" to przedstawiciele Agencji NieruchomoÅ›ci Rolnych? GK: Tak, tam byÅ‚o kilku oficjeli w garniturach. Nie wiedziaÅ‚em kim sÄ… i nikt mi nigdy nie powiedziaÅ‚. DomyÅ›liÅ‚em siÄ™, że to sÄ… organizatorzy, ludzie odpowiedzialni za aukcjÄ™. DH: Kiedy rozmawiaÅ‚eÅ› na temat liczby zarejestrowanych kupców i cen rezerwowych na konie? GK: Powiedziano mi, że jest tylko 11 zarejestrowanych kupujÄ…cych. Bardzo mnie to zdziwiÅ‚o. Nie byÅ‚o ani jednej osoby z PóÅ‚nocnej Ameryki. PowiedziaÅ‚em Romanowskiemu: „nie bÄ™dzie dobrze” i zapytaÅ‚em o ceny rezerwowe. Nie miaÅ‚ dla mnie żadnych wiadomoÅ›ci o cenach rezerwowych. OkoÅ‚o 45 minut przed rozpoczÄ™ciem aukcji MichaÅ‚ daÅ‚ mi listÄ™ cen rezerwowych. To byÅ‚ wydruk, który do tej pory mam. MichaÅ‚ powiedziaÅ‚ mi, że ma kilku „emergency bidders” (awaryjnych licytujÄ…cych - przyp. tÅ‚.). MówiÄ™ szczerze, mimo iż możesz mnie uważać za naiwnego, że ja nigdy nawet nie pomyÅ›laÅ‚em inaczej niż, że to jest kilka osób, które wspierajÄ… program i jeÅ›li dojdzie do kÅ‚opotliwej sytuacji z brakiem kupujÄ…cych, wÅ‚aÅ›nie ci ludzie kupiÄ… którÄ…Å› z lepszych klaczy. Kiedy podano mi listÄ™ z cenami rezerwowymi, zobaczyÅ‚em, że sÄ… astronomiczne. PoszukaÅ‚em Mateusza i spytaÅ‚em, czy widziaÅ‚ ceny rezerwowe. OdpowiedziaÅ‚: czy myÅ›lisz, że jest jakiÅ› inny powód, że jestem wÅ›ciekÅ‚y? DH: No i zaczynaÅ‚eÅ› od Emiry, ile wynosiÅ‚a jej cena rezerwowa? GK: 700 000 euro. DH: Co myÅ›lisz o tej cenie? GK: PatrzÄ…c na publiczność pomyÅ›laÅ‚em, że to siÄ™ nie uda. WÅ›ród kupców byÅ‚o kilku, których znaÅ‚em i kilku, których nie znaÅ‚em. Sala nie byÅ‚a wypeÅ‚niona. Za mnÄ… na trybunie siedzieli ludzie z okolicznych miasteczek, ale sekcja VIP nie byÅ‚a peÅ‚na. PrzeczytaliÅ›my reguÅ‚y aukcji i Marek (Grzybowski - przyp. tÅ‚.) mówiÅ‚ o możliwoÅ›ci ubezpieczenia koni, a potem zabÅ‚ysÅ‚y Å›wiatÅ‚a i zagraÅ‚a muzyka. ZaczÄ…Å‚em równie gÅ‚oÅ›no, pobudzajÄ…c atmosferÄ™. MichaÅ‚ Romanowski daÅ‚ mi jasno do zrozumienia, że on bÄ™dzie poÅ›rednikiem i da mi znać o decyzji sprzedaży i że ja nie mam prawa podjąć tej decyzji samodzielnie. Nie mogÅ‚em sprzedać żadnego konia bez jego pozwolenia. Można to zauważyć na wideo przy sprzedaży każdego konia. Można zobaczyć, jak obracam siÄ™ do MichaÅ‚a, pytajÄ…c o pozwolenie sprzedaży lub odesÅ‚ania konia do stajni, gdy nie osiÄ…gnÄ…Å‚ ceny rezerwowej. Najbardziej frustrujÄ…cÄ… rzeczÄ… byÅ‚o to, że kiedy organizatorzy zdali sobie sprawÄ™, że cena rezerwowa nie zostanie osiÄ…gniÄ™ta, MichaÅ‚ wymagaÅ‚ ode mnie, żebym kontynuowaÅ‚ licytacjÄ™ do momentu, kiedy organizatorzy podejmÄ… decyzjÄ™, co zrobić z licytowanym koniem. DH: Czyli on rozmawiaÅ‚ z mężczyznami w garniturach? GK: Tak. To wszystko co robiÅ‚. On miaÅ‚ taki maÅ‚y mikrofon, do którego mówiÅ‚. Od czasu do czasu, kiedy byÅ‚ kÅ‚opot z podjÄ™ciem decyzji, podchodziÅ‚ do nich. Nikt inny poza MichaÅ‚em nie dawaÅ‚ mi pozwolenia na sprzedaż konia w czasie aukcji. Nigdy nie zamknÄ…Å‚em licytacji bez pozwolenia MichaÅ‚a. DH: SkÄ…d wiedziaÅ‚eÅ›, na jakim poziomie otworzyć licytacjÄ™? GK: Mam duże doÅ›wiadczenie. JeÅ›li masz konia z cenÄ… rezerwowÄ… 700 000 euro, to nie otwierasz licytacji na poziomie 20 000. W czasie trwania aukcji doszliÅ›my do tego, że MichaÅ‚ mówiÅ‚ mi, na jakim poziomie otworzyć licytacjÄ™ danego konia, ale w przypadku pierwszych 5-10 koni, to ja o tym zadecydowaÅ‚em, polegajÄ…c na moim doÅ›wiadczeniu. DH: Na jakim poziomie otworzyÅ‚eÅ› licytacjÄ™ Emiry? GK: Wiesz, że nie pamiÄ™tam. ZaczÄ…Å‚em wysoko, bo majÄ…c 700 000 jako cenÄ™ rezerwowÄ…, nie bÄ™dÄ™ zaczynaÅ‚ od 50 000. PomyÅ›laÅ‚em: bÄ™dÄ™ jÄ… licytowaÅ‚ szybko, zgarniajÄ…c każdÄ… ofertÄ™ jakÄ… mogÄ™ zgarnąć, bo chcÄ™ osiÄ…gnąć 700 000. Licytacja poleciaÅ‚a bardzo szybko. DH: Jak myÅ›lisz, ilu licytujÄ…cych miaÅ‚eÅ› na poczÄ…tku tej licytacji? GK: Prawdopodobnie trzech lub czterech. To byÅ‚o tak szybko, że myÅ›lÄ™ o tym jak przez mgłę. Krzyki, haÅ‚as, podnoszÄ…ce siÄ™ numerki. OsiÄ…gnęła 500 000 i potem 550 000 i zatrzymaÅ‚o siÄ™. W takiej sytuacji starasz siÄ™ iść do nastÄ™pnego poziomu. No i to zrobiÅ‚em. ZaczÄ…Å‚em prosić o 550, ale w duchu myÅ›laÅ‚em: nie dostanÄ™ 550. I wtedy, niespodziewanie, kÄ…tem oka z prawej strony, zobaczyÅ‚em podnoszÄ…cÄ… siÄ™ rÄ™kÄ™. W tym momencie MichaÅ‚ powiedziaÅ‚: „sprzedaj jÄ… teraz!”. PrzypuszczaÅ‚em wiÄ™c, że on widziaÅ‚ licytujÄ…cego kupca. PopatrzyÅ‚em na niego i powiedziaÅ‚em: „ale jej cena rezerwowa jest 700 000, co chcesz, żebym zrobiÅ‚?”. „Sprzedaj jÄ…, sprzedaj jÄ… teraz!” brzmiaÅ‚a odpowiedź. Boom!!! 550 tysiÄ™cy. Zrobione. Chociaż Emira byÅ‚a numerem 0, byÅ‚o dla mnie oczywiste, że mieliÅ›my numer kupca. Na każdej aukcji, jakÄ… prowadzÄ™ na Å›wiecie, zawsze organizatorzy wymagajÄ…, żebym spytaÅ‚ spottera: „kupiec jest w twoim sektorze, jaki jest jego numer?”. Odpowiedź: numer 545 i mówiÄ™: numer 545 jest nabywcÄ… konia. Wtedy ludzie wiedzÄ…, kto jest nabywcÄ… konia. PopatrzyÅ‚em na MichaÅ‚a i spytaÅ‚em: jaki jest numer kupca? OdpowiedziaÅ‚: podam ci. Nie wÄ…tpiÅ‚em w to, ostatecznie to jest sÅ‚ynna Emira, nic nie przeszÅ‚o mi przez gÅ‚owÄ™. MichaÅ‚ powiedziaÅ‚ mi, że bÄ™dÄ™ miaÅ‚ ten numer, a tu moja asystentka zapowiada już nastÄ™pnego konia wchodzÄ…cego na arenÄ™. PomyÅ›laÅ‚em: mam tylko cenÄ™ 550 tysiÄ™cy i nic wiÄ™cej, wiÄ™c nie mogÄ™ podać publicznoÅ›ci żadnej wiadomoÅ›ci o kupcu. JeÅ›li posÅ‚uchasz gÅ‚osów na video z aukcji, możesz usÅ‚yszeć, jak pytam: „kto jest kupcem?”. ZaczÄ…Å‚em licytować konia nr 1, bÄ™dÄ…c pewny, że mam nabywcÄ™ (na EmirÄ™ - przyp. tÅ‚.). Później myÅ›laÅ‚em, że może to byÅ‚ jeden z tych „emergency bidders” (awaryjnych licytujÄ…cych), ale nie przypuszczaÅ‚em, że mógÅ‚by to być podstawiony licytujÄ…cy. Do tej pory nie rozumiem - podstawiony lub nie podstawiony - nie widziaÅ‚em w tej licytacji nic nieuczciwego, ja nie uczestniczÄ™ w nieuczciwych transakcjach. JeÅ›li masz jakieÅ› pytanie, jakÄ… rolÄ™ peÅ‚niÅ‚em w tej aukcji, to popatrz na video, to ci wszystko wyjaÅ›ni. Zobaczysz, że odbieraÅ‚em oferty od spotterów i wszystkie moje decyzje byÅ‚y oparte na tym, co mówiÅ‚ MichaÅ‚ Romanowski. DH: Czy wiesz, kto licytowaÅ‚ EmirÄ™ (inny niż ostateczny nabywca, przyp. tÅ‚.), czy po prostu zbieraÅ‚eÅ› oferty (od spotterow przyp. tÅ‚.)? GK: ZbieraÅ‚em oferty, krzyczÄ…c i posuwajÄ…c siÄ™ do przodu jak najszybciej mogÅ‚em. Nie wiedziaÅ‚em, że Anette Mattsson w ogóle licytowaÅ‚a. Nigdy bym nie przypuszczaÅ‚. JeÅ›li powiesz mi, że ona licytowaÅ‚a 300 000 , to ja tego nie pamiÄ™tam. PamiÄ™tam jedynie spottera odwracajÄ…cego siÄ™ w moim kierunku i krzyczÄ…cego "Yeah" i mnie akceptujÄ…cego jego ofertÄ™. DH: Czyli wszystkie oferty, które zaakceptowaÅ‚eÅ›, pochodziÅ‚y od spotterów? GK: Tak, z wyjÄ…tkiem przypadków, kiedy ja osobiÅ›cie zauważyÅ‚em podnoszÄ…cy siÄ™ numer. Spotterzy stali w kÄ…tach areny. Ta arena jest bardzo duża. JeÅ›li patrzyÅ‚em w lewo, a sÅ‚yszaÅ‚em coÅ› z prawej, to akceptowaÅ‚em to. JeÅ›li widziaÅ‚em podnoszÄ…ce siÄ™ ich rÄ™ce, akceptowaÅ‚em to. DH: Czyli niekoniecznie wiedziaÅ‚eÅ›, kto licytowaÅ‚ 450 000 lub 350 000? GK: Nie wiedziaÅ‚em, kto licytowaÅ‚ 300 000. DowiedziaÅ‚em siÄ™ później. DH: Co siÄ™ staÅ‚o później, gdy dowiedziaÅ‚eÅ› siÄ™, że na prawdÄ™ nie byÅ‚o kupca oferujÄ…cego 550 000? GK: Czyli pytasz mnie o ofertÄ™ przyjÄ™tÄ… przez Romanowskiego? Nie zauważyÅ‚em, żeby Romanowski zbieraÅ‚ jakieÅ› niepewne oferty licytujÄ…cych. Wiem tylko, że powiedziaÅ‚ mi, że mam zaakceptować tÄ™ ofertÄ™ (550 000 - przyp. tÅ‚.). JeÅ›li obejrzysz video z aukcji, to zobaczysz mnie pytajÄ…cego i jego odpowiadajÄ…cego. Nie wiedziaÅ‚em nic o tych ofertach, czyli na koÅ„cu licytacji Emiry byÅ‚em pewien, że zostaÅ‚a sprzedana. Wiem również, że nie byÅ‚o Å‚atwo, bo staraliÅ›my siÄ™ za wszelkÄ… cenÄ™ osiÄ…gnąć cenÄ™ rezerwowÄ…. Później podszedÅ‚ do mnie Romanowski i powiedziaÅ‚: „ChcÄ™, żebyÅ› ogÅ‚osiÅ‚ publicznoÅ›ci, że Al Jazeera i Emira wracajÄ…". ByÅ‚em w trakcie licytacji i na poczÄ…tku nawet to do mnie nie dotarÅ‚o, nie myÅ›laÅ‚em o tym nawet przez moment. Nie pomyÅ›laÅ‚em nawet, jaki byÅ‚ powód, żeby to zrobić? No ale po jakimÅ› czasie dowiedziaÅ‚em siÄ™, dlaczego sprzedane konie wracajÄ…. Romanowski powiedziaÅ‚: „bo nie mogliÅ›my znaleźć nabywcy”. Nie kwestionowaÅ‚em tego. Nie mówiÄ™ po polsku. Mam obok siebie czÅ‚owieka, któremu zadaje pytania i on na nie odpowiada. Nie możemy znaleźć nabywcy? To brzmi wiarygodnie. JeÅ›li nie możecie znaleźć nabywcy, to w moim mniemaniu jest OK. NastÄ™pnego dnia dowiedziaÅ‚em siÄ™ o wszystkim. JadÅ‚em Å›niadanie i ktoÅ› zaczÄ…Å‚ mnie o to wypytywać. PopatrzyÅ‚em na niego i nie miaÅ‚em pojÄ™cia o czym mówi. No ale z drugiej strony myÅ›lÄ™, że nie sprzedaliÅ›my bardzo wielu koni i jedyne czego chcÄ™, to być w samolocie w drodze do domu. DH: No a co wiesz na temat oÅ›wiadczenia Anette Mattsson, że Jaworski zaoferowaÅ‚ jej EmirÄ™, zanim powróciÅ‚a na arenÄ™ po raz drugi? Å»e dobili targu, ale później on siÄ™ z tego wycofaÅ‚? Czy wiesz coÅ› o tym? GK: Nic o tym nie wiem. On na ten temat nic do mnie nie powiedziaÅ‚. To sÄ… sprawy, do których nie byÅ‚em dopuszczony. Gdy prowadziÅ‚em aukcjÄ™, widziaÅ‚em go chodzÄ…cego tam i z powrotem po przeciwnej stronie z telefonem przy uchu. Nie miaÅ‚em pojÄ™cia, co robiÅ‚. DH: Jakie byÅ‚y twoje myÅ›li podczas toczÄ…cej siÄ™ później aukcji? GK: CaÅ‚y czas bardzo siÄ™ koncentrowaÅ‚em. DH: Odpowiedz na te same pytania, ale dotyczÄ…ce Al Jazeery. Czy wiesz, kto licytowaÅ‚ 350 000? GK: Niewiele pamiÄ™tam z licytacji Al Jazeery. Nie ma w mej pamiÄ™ci nic, co wyróżniaÅ‚oby tÄ™ licytacjÄ™. To byÅ‚ po prostu nastÄ™pny koÅ„. Nie znam tych koni, choć bardzo je respektuje. Nie znam ich tak, jak znajÄ… je inni znawcy. Al Jazeera dla mnie byÅ‚a numerem 5, Å‚adna gniada klacz. Jedyna Å›mieszna rzecz, jaka siÄ™ staÅ‚a w czasie aukcji, to byÅ‚a nastÄ™pujÄ…ca sytuacja, może wÅ‚aÅ›nie w czasie licytacji Al Jazeery. Jednym ze spotterów byÅ‚ Andy (Andrzej PietruszyÅ„ski - przyp. tÅ‚.), wyrzucony 14 lat temu, teraz znów zatrudniony jako spotter. ByÅ‚ okropnym spotterem. Gdy obaj z MichaÅ‚em poznaliÅ›my go, przeraziÅ‚ nas. MichaÅ‚ powiedziaÅ‚: skÄ…d oni wytrzasnÄ™li tych ludzi? Nie mieliÅ›my pojÄ™cia, co to byli za ludzie. WracajÄ…c do mojego opowiadania, Andy przyjÄ…Å‚ ofertÄ™ podnoszÄ…cÄ… cenÄ… z 300 na 350 tys. JeÅ›li nie zawodzi mnie pamięć, to mogÅ‚a to być Al Jazeera. Ktokolwiek by to nie byÅ‚, MichaÅ‚ kazaÅ‚ mi zaakceptować tÄ™ ofertÄ™. Nie pamiÄ™tam, czy to byÅ‚a Al Jazeera, czy nie, popatrz na video i zobaczysz, jak ten spotter negocjuje z kupujÄ…cym. SprzedaÅ‚em jÄ… za 300 000. No ale chcÄ™ siÄ™ dowiedzieć, kto jÄ… kupiÅ‚. KrzyczÄ™: "Andy, kto kupiÅ‚? Podaj mi numer?" I nie mam od niego żadnej odpowiedzi. Odwraca siÄ™ do mnie i zachowuje siÄ™ tak, jakby nie miaÅ‚ pojÄ™cia. Nie ma kupca. Można to zobaczyć na video. Można zobaczyć, jak pytam: "kto jest kupcem? Jaki jest numer nabywcy?" W koÅ„cu Andy odwraca siÄ™ do mnie i mówi: nie mam pojÄ™cia, gdzie siÄ™ podziaÅ‚. Teraz powiem, że zobaczyÅ‚em tylko któregoÅ› dnia na Facebooku, że kupujÄ…cy z numerem 44, Irina Stigler, byÅ‚a ostatnim oferentem klaczy Al Jazeera. MogÄ™ szczerze pani powiedzieć, że tego nie pamiÄ™tam, nie pamiÄ™tam jej kupujÄ…cej tÄ™ klacz. To znaczy, wiem kim ona jest, widziaÅ‚em jÄ…, jak kupowaÅ‚a klacz na aukcji Summer Sale za 28 000 euro. AH: Na aukcji Summer Sale nastÄ™pnego dnia? GK: Tak, tylko w tym wypadku widziaÅ‚em jÄ…, jak licytowaÅ‚a. Nie widziaÅ‚em jej licytujÄ…cej cokolwiek na aukcji Pride of Poland. Ale znów podkreÅ›lam, to byÅ‚o dawno, byÅ‚o wiele krzyku i wrzasków i to możliwe, że ja tego po prostu nie widziaÅ‚em. Znam jÄ…, ale nie widziaÅ‚em jej trzymajÄ…cej rÄ™kÄ™ i machajÄ…cej numerem 44, nie pamiÄ™tam żebym pomyÅ›laÅ‚ – „Irina, to naprawdÄ™ znaczÄ…ca klacz”. Nie widziaÅ‚em tego. DH: Co wiesz na temat klubu myÅ›liwych z Rumunii? Kupili wiele koni. GK: Spotterzy powiedzieli, że spotkali Rumunów idÄ…cych do hali i pomogli im w znalezieniu miejsc. Tak, oni kupili wiele koni i wydaje siÄ™, że byÅ‚o to uczciwe. Licytowali przeciwko innym, podejmowali decyzje i widziaÅ‚em ich wiele razy podbijajÄ…cych cenÄ™. Spotterem w tym sektorze byÅ‚ Darek (Zalewski – przyp. tÅ‚.) to byÅ‚o po mojej lewej. Ich licytacja wyglÄ…daÅ‚a na prawdziwÄ…. Gdy zaakceptowaÅ‚em cenÄ™ od kogoÅ› innego, oni podnosili ja. Nigdy nie byÅ‚o to dużo pieniÄ™dzy: 20 do 25, może 15, ale wyglÄ…dali na realnych kupców. DH: Czy miaÅ‚eÅ› okazjÄ™ rozmawiać z jakimiÅ› kupcami po aukcji? Czy byÅ‚a kolacja po aukcji? GK: ByÅ‚a kolacja, ale nikt nie powiedziaÅ‚ do mnie sÅ‚owa. ChciaÅ‚em jedno podkreÅ›lić, video z aukcji mówi samo za siebie. Poza tym byÅ‚em zatrudniony na zasadzie okreÅ›lonego honorarium, nie na procencie od obrotu aukcji. Nie miaÅ‚em żadnego rozsÄ…dnego powodu, akceptować podstawione sztucznie oferty. Poza tym poznaÅ‚em ludzi zaledwie 45 minut przed rozpoczÄ™ciem licytacji. Dlaczego miaÅ‚bym to robić? WezmÄ™ takie samo wynagrodzenie bez wzglÄ™du na wyniki aukcji. SÄ…dziÅ‚em, że ceny rezerwowe byÅ‚y zbyt wysokie, ale byÅ‚em tam po to, żeby licytować, za ile siÄ™ da i zrobiÅ‚em to. Jestem jedynÄ… osobÄ… z zespoÅ‚u aukcyjnego mieszkajÄ…ca poza PolskÄ…. Wszyscy inni tam mieszkajÄ… i jest wielu, z obydwóch obozów, którzy chcÄ… mnie obwiniać za wszystko, a to nie jest prawda. DH: KoÅ„cowe komentarze? O pokazie? O aukcji? GK: Nie można oprzeć siÄ™ wielkoÅ›ci polskiej hodowli. To po prostu zapiera dech. Nie znam siÄ™ na polityce, wiem jednak jedno, ze ludzie zajmujÄ…cy siÄ™ koÅ„mi przed zmianÄ…, robili Å›wietnÄ… robotÄ™. Oni stworzyli wielkÄ… historiÄ™ hodowli. To jest imponujÄ…ce. JeÅ›li mógÅ‚bym coÅ› zmienić, to powiedziaÅ‚bym organizatorom aukcji: pozwólcie aukcjonerowi kontrolować sytuacjÄ™, dajcie mu zatrudnić swoich spotterów, dajcie mu poznać ceny rezerwowe wczeÅ›niej, i jeÅ›li te ceny sÄ… już podane, nie zmieniajcie ich w trakcie trwania aukcji. Pozwólcie aukcjonerowi mieć prawo kontroli, a nie być na Å‚asce kogoÅ›, kto decyduje za niego. Soppoterzy powinni mieć zaufanie aukcjonera i powinni być najwyższej jakoÅ›ci. Nie mogÄ… być gÅ‚upi, nie mogÄ… być Å›lepi, muszÄ… znać aukcjonera i aukcjoner musi znać ich. Zatrudnij organizatora, który może speÅ‚nić te warunki. DH: Czy chcesz coÅ› dodać? GK: Jest mi przykro, że znalazÅ‚em siÄ™ w Å›rodku ich problemu i mam nadziejÄ™, że oni ten problem rozwiążą.
|