A jednak nie

Data 29.08.2017, 19:10:19 | Temat: Felietony

W artykule pt. „Co dalej Panie Ministrze?” z 4 sierpnia tego roku podaÅ‚em – podobnie jak inne media – że Å›ledztwo w sprawie rzekomej niegospodarnoÅ›ci w Stadninie Konie Janów Podlaski w czasach, kiedy kierowaÅ‚ niÄ… prezes Marek Trela, zostanie umorzone. Ważny jest ten czas przyszÅ‚y, gdyż ja i inni dziennikarze opieraliÅ›my siÄ™ na tym, co nam przekazaÅ‚ rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie, prokurator Waldemar Moncarzewski. A informowaÅ‚, że Å›ledztwo „w sprawie” nie zakoÅ„czyÅ‚o siÄ™ postawieniem komuÅ› zarzutów i nie bÄ™dzie przedÅ‚użone, co w praktyce oznacza, iż nie może siÄ™ zakoÅ„czyć niczym innym, jak umorzeniem. To byÅ‚a informacja nieoficjalna, bo oficjalnie mieliÅ›my siÄ™ o takim zakoÅ„czeniu dowiedzieć z uzasadnienia, jakie prokurator prowadzÄ…cy każdÄ… koÅ„czonÄ… sprawÄ™ jest zobowiÄ…zany sporzÄ…dzić.

 

Tymczasem, jak podaÅ‚o dziÅ› TOK FM, na wniosek prokuratora prowadzÄ…cego Å›ledztwo prokurator krajowy przedÅ‚użyÅ‚ okres tego postÄ™powania do lutego 2018 roku. 


Rzecznik prokuratury wyjaÅ›niÅ‚, że Å›ledczy chcÄ… jeszcze zbadać rynek. Dostrzeżono bowiem potrzebÄ™ wyjaÅ›nienia dodatkowych okolicznoÅ›ci. Konkretnie badana bÄ™dzie podaż na rynku usÅ‚ug organizacji pokazów branżowych – jak wyjaÅ›niÅ‚ reporterce TOK FM Annie Gmiterek-ZabÅ‚ockiej Waldemar Moncarzewski. Nie zdradziÅ‚ jednak, jakie konkretnie czynnoÅ›ci bÄ™dÄ… jeszcze wykonywane w tej sprawie, gdyż to pozostaje w gestii prokuratora prowadzÄ…cego Å›ledztwa.

 

JakoÅ› mi ciężko uwierzyć, że to prokurator prowadzÄ…cy tÄ™ sprawÄ™ zwróciÅ‚ siÄ™ do prokuratora krajowego o zgodÄ™ na przedÅ‚użenie Å›ledztwa (jeÅ›li trwa ponad rok, to tylko organ zwierzchni może je przedÅ‚użyć na dalszy okres). Skoro nikomu nie postawiÅ‚ zarzutów, skoro biegli badajÄ…cy finanse stadniny nie dopatrzyli siÄ™ niczego nagannego, to skÄ…d ten nagÅ‚y zwrot w tej sprawie?

 

To proste. Zbieg dwóch faktów: fatalnych wyników tegorocznej aukcji oraz wykazanie, że żadnej niegospodarnoÅ›ci w Janowie Podlaskim za czasów Marka Treli biegli siÄ™ nie dopatrzyli, byÅ‚oby potężnym ciosem dla ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. I tak media jeżdżą po nim, jak po Å‚ysej kobyle za fatalne wyniki tegorocznej aukcji. A gdyby Å›ledztwo zostaÅ‚o umorzone, media miaÅ‚yby jeszcze okazjÄ™ przypomnieć mu pamiÄ™tne sÅ‚owa: nie za brak fachowoÅ›ci, a za zÅ‚odziejstwo zwolniÅ‚em i wytknąć mu, że jego sÅ‚owa nie znalazÅ‚y potwierdzenia w faktach i byÅ‚y zwykÅ‚ym pomówieniem. W tej sprawie zresztÄ… Marek Trela wytoczyÅ‚ Krzysztofowi Jurgielowi sprawÄ™ sÄ…dowÄ…, ale minister schowaÅ‚ siÄ™ za immunitetem poselskim i nie zamierza stawiać siÄ™ w sÄ…dzie.

 

W tej sytuacji do akcji wkroczyła prokuratura krajowa i nakazała przedłużenie śledztwa. Skądinąd jest tajemnicą poliszynela, że w tej sprawie prokuratura regionalna w Lublinie była bombardowana nieustannymi telefonami z prokuratury krajowej.

To przedÅ‚użenie Å›ledztwa ma na celu tylko i wyłącznie oddalenie w czasie momentu, kiedy jednak trzeba bÄ™dzie oficjalnie potwierdzić, że żadnej niegospodarnoÅ›ci w janowskiej stadninie nie byÅ‚o. Ma to zapewnić ministrowi Jurgielowi kilka kolejnych miesiÄ™cy spokoju, a w każdym razie oddzielenie w czasie dwóch niekorzystnych dla niego faktów: klapy finansowej tegorocznej aukcji oraz koniecznoÅ›ci umorzenia Å›ledztwa. Takie sÄ… prawdziwe powody przedÅ‚użenia Å›ledztwa.

Marek Szewczyk

 

 





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=294