Chyba przesadziłem z podejrzliwością

Data 22.11.2025, 8:33:07 | Temat: Felietony

W poprzednim tekÅ›cie pt. „Czy to o to chodzi” postawiÅ‚em tezÄ™, że inicjatywa, aby wprowadzić do regulaminu ujeżdżenia „konkursy pokazowe”, może mieć drugie dno. A może nim być chęć omijania prób antydopingowych dla koni, które bÄ™dÄ… brać udziaÅ‚ w tych „pokazowych konkursach”.

 

Wiele osób zareagowaÅ‚o na ten wpis. Z wieloma rozmawiaÅ‚em. WyglÄ…da na to, że moje podejrzenia sÄ… nieuzasadnione. A już caÅ‚kowicie uspokoiÅ‚a mnie rozmowa z paniÄ… KarolinÄ… MÄ…dry, czÅ‚onkiem zarzÄ…du PZJ.


Komisja ujeżdżenia jeszcze nie przedstawiÅ‚a zarzÄ…dowi nowej wersji regulaminu do akceptacji. Ale dla pani MÄ…dry, a zapewne także dla pozostaÅ‚ych czÅ‚onków zarzÄ…du, jest oczywiste, że konie, które bÄ™dÄ… zgÅ‚aszane do owych „pokazowych konkursów” bÄ™dÄ… podlegaÅ‚y wszystkim rygorom, jakim podlegajÄ… konie biorÄ…ce udziaÅ‚ w regularnych konkursach. W tym także kontroli dopingowej. UspokoiÅ‚em siÄ™, bo tej sytuacji nawet jeÅ›li ktoÅ› miaÅ‚ nieczyste zamiary, tego niecnego celu nie osiÄ…gnie.

 

W zwiÄ…zku z tym przepraszam wszystkich, którzy poczuli siÄ™ urażeni moim poprzednim tekstem. Nie byÅ‚o moim celem obrażać kogokolwiek.

 

Poza tym moje podejrzenia nie kierowaÅ‚y siÄ™ do osób, które pod swoim nazwiskiem uzasadniaÅ‚y konieczność wprowadzania owych „próbnych konkursów.” PodejrzewaÅ‚em o to tych, którzy mogli siÄ™ kryć w cieniu.

Marek Szewczyk





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=610