Boże chroń cara!

Data 30.11.2014, 14:52:27 | Temat: Felietony

A wiÄ™c bajeczka o dobrym carze i zÅ‚ych bojarach ziÅ›ciÅ‚a siÄ™. To od poczÄ…tku byÅ‚ scenariusz samego cara, ale przejÄ™li go także -  sÄ…dzÄ…c, że jest to ich pomysÅ‚ – tzw. puczyÅ›ci. Ja ich bÄ™dÄ™ nazywaÅ‚ nieco bardziej elegancko – liderzy z Hermanowa.

  

Przy okazji stało się. Głęboki podział w naszym środowisku jest faktem. Po raz pierwszy w historii powojennego jeździectwa został zwołany nadzwyczajny walny zjazd Polskiego Związku Jeździeckiego w połowie kadencji. Po raz pierwszy dokonana została częściowa rekonstrukcja zarządu. Po raz pierwszy padł wniosek o odwołanie urzędującego prezesa. Po raz pierwszy mamy do czynienia ze zjawiskiem oswajania zła.


Liderom z Hermanowa udaÅ‚o siÄ™ zrealizować ustalenia przedzjazdowe w 100%. Uradzili, aby nie odwoÅ‚ywać prezesa, to prezes zachowaÅ‚ stoÅ‚ek, choć z sali padÅ‚ wniosek, aby i jego wymienić. PadÅ‚, ale nie przeszedÅ‚. Tylko 17 delegatów gÅ‚osowaÅ‚o za tym wnioskiem.

Uradzili, aby wymienić pozostaÅ‚ych czÅ‚onków zarzÄ…du, a zwÅ‚aszcza wiceprezesa. Tego nie udaÅ‚o siÄ™ zrealizować w 100%, bo jeden czÅ‚onek zarzÄ…du siÄ™ ostaÅ‚, ale wiceprezes „poleciaÅ‚”.

  

ObroniÅ‚ siÄ™ ten czÅ‚onek zarzÄ…du, który przy wyjaÅ›nianiu spraw zwiÄ…zanych z obstrukcjÄ…, jakÄ… poprzedni zarzÄ…d (a wÅ‚aÅ›ciwie prezes i wiceprezes) wykazywaÅ‚ w stosunku do kupionego w Niemczech systemu Toris, zarzuciÅ‚ publicznie prezesowi kÅ‚amstwo. Fakt, że tak duża liczba delegatów (52) gÅ‚osowaÅ‚a za pozostawieniem w zarzÄ…dzie tegoż czÅ‚onka zarzÄ…du, wskazuje, że trafiÅ‚y do nich jego argumenty. Ale efekt jest dziwaczny. ProstujÄ…cy kÅ‚amstwa prezesa wolÄ… delegatów pozostaÅ‚ w zarzÄ…dzie, ale ci sami delegaci kÅ‚amiÄ…cego prezesa też pozostawili u wÅ‚adzy. Mrożek by tego nie potrafiÅ‚ wymyÅ›lić, Bareja nakrÄ™cić!

  

WÅ›ród tych, którzy gÅ‚osowali za pozostawieniem prezesa na stanowisku, byÅ‚y trzy grupy. Jedni to ci, którzy uważajÄ…, że tak wspaniaÅ‚ego prezesa jeszcze nigdy nie byÅ‚o. WprowadziÅ‚ nowoczesne (korporacyjne) metody zarzÄ…dzania, postawiÅ‚ na marketing, zainwestowaÅ‚ w „produkty”, które przyniosÄ… wspaniaÅ‚e owoce już w najbliższej przyszÅ‚oÅ›ci, zaÅ‚atwiÅ‚ transmisje telewizyjne (skoczkom), sypnÄ…Å‚ kadrowiczom kasÄ… (skoczkom i dresażystom) -  czegóż chcieć wiÄ™cej? Wszelkie zarzuty pod jego adresem uznajÄ… za wyssane z palca, fakty i liczby do nich nie trafiajÄ…, a krytykujÄ…cych uważajÄ… za żądnych wÅ‚adzy puczystów.

  

Przy okazji - przed zjazdem anonimowi „dyskutanci” na stronie internetowej „Åšwiata Koni” straszyli Å›rodowisko gÅ‚ównie StanisÅ‚awem Helakiem, Krzysztofem Kaliszukiem i Markiem Kaźmierczakiem, nazywajÄ…c ich „betonem”, który chce siÄ™ dorwać do wÅ‚adzy. No i co? Okazuje siÄ™, że żaden z nich nie byÅ‚ nawet zgÅ‚oszony jako kandydat do zarzÄ…du. Z liderów hermanowskiego spotkania jedynie Marcin Podpora zostaÅ‚ zgÅ‚oszony i wszedÅ‚ do zarzÄ…du.

  

Druga grupa, która pozostawiÅ‚a prezesa u wÅ‚adzy, to ci, którzy trzymali siÄ™ ustaleÅ„ liderów z Hermanowa, bez wzglÄ™du na swoje zdanie co do jego osoby. A te ustalenia, to pozostawiamy prezesa, aby mógÅ‚ zrealizować obietnice sponsorskie, ale „ich” zarzÄ…d dopilnuje, aby naprawić, to co popsuÅ‚.

  

ByÅ‚a też trzecia grupa, a wÅ‚aÅ›ciwie podgrupka. Ku mojemu zaskoczeniu odkryÅ‚em, że nawet wÅ›ród najbliższych pretorian prezesa sÄ… tacy, którzy doskonale wiedzÄ…, że jest on kÅ‚amcÄ… i manipulantem, ale chcÄ…, aby rzÄ…dziÅ‚. Dlaczego? UważajÄ… go za mniejsze zÅ‚o, czy majÄ… w tym jakiÅ› interes?

  

Ja rozumowania tej drugiej grupy (trzymamy siÄ™ ustaleÅ„, mimo negatywnej oceny prezesa) nie akceptujÄ™. Jest to odwrócenie bajki o carze i bojarach. ZaÅ‚ożenie, że kraj rzÄ…dzony przez „zÅ‚ego cara”, ale otoczonego „dobrymi bojarami ”, bÄ™dzie sprawnie funkcjonować, jest faÅ‚szywe.  Czy w takiej konfiguracji wytypowani przez hermanowskich liderów czÅ‚onkowie zarzÄ…du bÄ™dÄ… w stanie osiÄ…gnąć wyznaczone przez nich cele? Przekonamy siÄ™ za kilka miesiÄ™cy.

  

Jakie to cele? To wÅ‚aÅ›ciwie problemy, z rozwiÄ…zaniem których  przyjdzie siÄ™ zmierzyć owej czwórce. A oto one:

  • 5-letnia umowa na MP z WarkÄ…, zdaniem Rady ZwiÄ…zku wysoce niekorzystna dla PZJ;
  • ME w WKKW w Strzegomiu, a wÅ‚aÅ›ciwie nie same mistrzostwa, a kwestia, kto ma za nie zapÅ‚acić;
  • Szybka decyzja co do „Systemu Szkolenia Kadr Instruktorskich i Trenerskich”;
  • DokoÅ„czenie stawiania krajowego systemu (albo Artemor, albo SiodÅ‚o) i połączenie go z Torisem, nad którym prace trzeba skoÅ„czyć;
  • Wprowadzenie dyscypliny finansowej i ograniczenie wydatków;
  • Redukcja zatrudnienia w biurze i zmniejszenie liczby osób, które pobierajÄ… pieniÄ…dze z kasy PZJ;
  • Sprawdzenie, czy dodatkowe pieniÄ…dze, jakie PZJ otrzymaÅ‚ z ministerstwa sportu, z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej (do tej pory pieniÄ…dze te byÅ‚y kierowane do wojewódzkich federacji sportowych i mogÅ‚y być przeznaczone tylko na juniorów) wydawane sÄ… zgodnie z ich przeznaczeniem;
  • Stworzenie jasnych reguÅ‚ gry i czytelnego planu wspierania tych zawodników, którzy mogÄ… (dosiadajÄ… odpowiednich koni) i chcÄ… brać udziaÅ‚ w przygotowaniach do imprez gÅ‚ównych w poszczególnych kategoriach wiekowych i we wszystkich konkurencjach jeździeckich, a nie tylko w skokach;
  • Stworzenie jasnych reguÅ‚ (zobowiÄ…zania zÅ‚ożone na piÅ›mie), które bÄ™dÄ… obowiÄ…zywać obie strony (PZJ i wÅ‚aÅ›ciciel konia), aby uniknąć sytuacji, kiedy dofinansowanie zawodnika sÅ‚uży de facto tylko podniesieniu wartoÅ›ci handlowej dosiadanego przez niego konia;

 

Poprzestanę tylko na tych problemach, bo wymieniać można by długo. Jak na kilka miesięcy, wystarczy tyle. Dlaczego tylko na kilka miesięcy? Bo za kilka miesięcy:

  • BÄ™dziemy wiedzieli, jakim wynikiem finansowym zakoÅ„czyÅ‚ siÄ™ rok 2014;
  • BÄ™dziemy wiedzieli, na ile realne okazaÅ‚y siÄ™ obietnicy prezesa co do pieniÄ™dzy od sponsorów;
  • BÄ™dziemy wiedzieli, kto naprawdÄ™ rzÄ…dzi w PZJ?

 Marek Szewczyk





Ten artykuł pochodzi ze strony HipoLogika Marka Szewczyka
https://hipologika.pl

URL tej publikacji:
https://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=69