Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Potrzebny jest zjazd statutowy

Nadesłany przez Marek Szewczyk 22.05.2015, 15:16:06 (1989 odsłon)

Chyba już nikt nie może mieć wątpliwości, że zmian w statucie nie uchwalimy, jeśli nie zwołamy w tej sprawie zjazdu nadzwyczajnego, poświęconego tylko tej jednej sprawie. Przyklejenie spraw zmian w statucie do zjazdu sprawozdawczo-wyborczego jest z góry skazane na niepowodzenie, bo wiadomo: kiedy chodzi o wybory, emocje są ogromne, delegaci nie mają głowy do niczego innego, a zajmowanie się statutem po godzinie 17.00 jest bez sensu.

Przypomnę, że w przyszłym roku, zgodnie z obowiązującym statutem (ciągle nie zmienionym) powinien się odbyć jeden zjazd: sprawozdawczo-wyborczy. Termin tego zjazdu nie jest określony: może być na wiosnę, może być jesienią.



Nawet gdyby przyjąć, że zrobimy dwa zjazdy: wiosną – sprawozdawczy, a jesienią – wyborczy, to doklejenie kwestii zmian w statucie do wiosennego zjazdu sprawozdawczego jest ryzykowne, gdyż jeśli się pojawią jakiekolwiek kwestie personalne (a tego wykluczyć się nie da), to zmiany w statucie ponownie zostaną odsunięte ad kalendas graekas.

  

Proponuję rozważnie następującego scenariusza.

Ustalamy termin zjazdu nadzwyczajnego poświęconego tylko i wyłącznie zmianom w statucie na listopad tego roku. Nowo wybrana komisja statutowa uchwala, że opracuje projekt zmian w statucie do końca sierpnia tego roku. Ma na to 3 miesiące – chyba wystarczy? Projekt ten zostanie podany do publicznej wiadomości (poprzez internetową stronę PZJ) 1 września. Mamy wówczas dwa miesiące na dyskusję nad proponowanymi zmianami.

  

Listopadowy zjazd statutowy jest nieodzowny także z jeszcze jednego powodu. Istotne, aby najbliższy zjazd wyborczy odbywał się już według zmienionego i zatwierdzonego przez sąd statutu. A na to trzeba liczyć kilka miesięcy: od złożenia w KRS, do zatwierdzenia.

  

Do komisji statutowej apeluję, aby w projekcie zmian uwzględniła bardzo sensowny i bardzo ważny dla funkcjonowania naszego środowiska wniosek Marcina Konarskiego. Zjazd wyborczy nie może się odbywać na wiosnę! Zjazd wyborczy musi się odbywać jesienią, zawsze w roku igrzysk olimpijskich, zawsze po ich zakończeniu.

Jesteśmy związkiem sportowym i rytm naszego życia powinien być podporządkowany cyklom olimpijskim. Naszym celem powinno być, aby polscy jeźdźcy brali udział w IO, nawet jeśli to będzie tylko spełnienie coubertenowskiego hasła: najważniejsze, by gonić króliczka.

 

Marcin Konarski bardzo słusznie zwrócił uwagę, że jeśli wybory będą się odbywały na wiosnę, to nowo wybrany zarząd ma na starcie „w plecy” pierwsze trzy czwarte pierwszego roku, bo znajduje się w realiach nakreślonych przez poprzedni zarząd. 

  

Z kolei idea, aby zjazdy sprawozdawcze odbywały się „w drugim kwartale roku”, jak przewidywał projekt nie wprowadzonych w życie zmian w statucie, jest słuszna. Choć od razu przychodzi na myśl, dlaczego nie w końcu pierwszego kwartału? Przecież przy dzisiejszej technice sporządzenia bilansu za poprzedni rok nie musi trwać 4-5 miesięcy!

  

Tak czy inaczej, jeśli założymy, że raz na cztery lata będziemy musieli odbyć dwa zjazdy: sprawozdawczy w  pierwszym kwartale roku oraz wyborczy w czwartym kwartale – to chyba świat się nie zawali?

Marek Szewczyk 

Wersja do druku Powiadom znajomego o tym artykule Utwórz .pdf
 
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Treść*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5