Na marginesie sukcesu Banderasa i Pawła Spisaka
Brązowy medal pary Banderas i Paweł Spisak na Mistrzostwach Świata Młodych Koni w WKKW we francuskim Le Lion d’Angers to obok medalu tego samego koloru mistrzostw Europy Kamili Kart w rajdach długodystansowych jeden z największych sukcesów polskiego jeździectwa odniesionego w sezonie 2013. Pod względem sportowym porównywalny z brązowym medalem Jacka Bobika MŚMK w skokach z 2011 roku (5-letni oldenburski Chacco-Fly), ale jeśli popatrzeć z punktu widzenia sportu jeździeckiego w Polsce w ogóle - cenniejszy, bo odniesiony na polskiej hodowli koniu.
Sukces ten potwierdza znaną opinię powtarzaną przez wielu fachowców, że jeśli polskiej hodowli konie mogą osiągać znaczące wyniki na arenie międzynarodowej, to przede wszystkim właśnie w WKKW.
Warto też rozwinąć wątek rodowodu Banderasa oraz typu, jaki prezentuje.
Sześcioletni obecnie Banderas został wyhodowany przez Romana Drabińskiego. Rodowód tego konia to kombinacja typu: klacz pełnej krwi angielskiej pokryta ogierem półkrwi. Tą klaczą jest wyhodowana z kolei przez państwa Barbarę i Mariana Pokrywków (czołowi hodowcy koni pełnej krwi angielskiej z przeznaczeniem do wyścigów konnych w Polsce) Babilonia, córka ogiera Jape. Ojcem Banderasa jest westfalskiej rasy ogier Morawia.
Niewiele potrafię powiedzieć o tym ostatnim, ani o jego linii męskiej, ale warto zwrócić uwagę na ogiera Jape xx. W przypadku koni pełnej krwi angielskiej tego, czy dany reproduktor przekazuje potomstwu uzdolnienia do sportu, dowiadujemy się na ogół albo przez przypadek, albo późno, kiedy ogier jest już stary. W ostatnich latach, kiedy folbluty praktycznie przestały być używane w skokach, a i w WKKW jest ich niewiele, o taką wiedzę szczególnie trudno. Na szczęście Jape, jako ogier dużej (jak na polskie warunki) klasy, był używany szeroko w pełnej krwi, a więc miał sporo potomstwa. Niektóre z nich trafiły do sportu i dziś już można powiedzieć, że Jape daje konie skaczące. Przykłady to: Ameryk, Salazar czy Samoa użytkowane w WKKW, ale przede wszystkim wał. Civis (od Civi po Revlon Boy) w skokach. Ten ostatni startował w tym roku w mistrzostwach Polski i HPP w kategorii młodych jeźdźców (Tomasz Miśkiewicz), a to już jest poziom 145 cm.
Tak więc Banderas talent do skoków może dziedziczyć zarówno po ojcu (og. Morawia), jak i po ojcu matki (og. Jape).
A typ? Najlepiej popatrzeć na zdjęcia. Średniego wzrostu elegancki kasztan, w długich liniach. Jest podobnego typu i o podobnej kombinacji rodowodowej co konie użytkowane obecnie przez Niemców, którzy w ostatnich kilku latach zdominowali światowe WKKW. Wystarczy sobie przypomnieć najlepszego konia ostatnich lat, na którym Michael Jung wywalczył tytuły mistrzowskie na MŚ, ME i IO. Tym koniem jest wał. La Biosthetique-Sam (Stan the Man xx – Halla po Heraldik xx) wyhodowany w Badenii Wirtembergii. Kiedy jego kontuzja sprawiła, że Jung nie mógł wystartować na nim w Malmö, obronił tytuł mistrza Europy na innym badeńsko-wirtemberskim wałachu Halunke FBW (Heraldik xx – Jolanda po Jugol).
W ekipie niemieckiej, która w Malmö zdobyła złoty medal drużynowo, był też Andreas Dibowski na hanowerskim FRH Butts Avedon (Herladik xx – Karina-Andora po Kroenkranich xx).
Rok wcześniej, w złotej drużynie z IO w Londynie, obok Sama i Junga była m.in. para Ingrid Klimke i Butts Abraxxas (Herladik xx – Kira-Anabel po Kroenkranich xx).
Kiedy w WKKW nastąpiły rewolucyjne zmiany, kiedy zniknął stipl oraz drogi i ścieżki, wydawało się, że czasy dominacji folblutów i koni wysoko zaawansowanych w krew skończyły się raz na zawsze. A tymczasem? Owszem, obecnie sukcesy w WKKW odnoszą także konie w typie skoczka, kalibrowe, umięśnione, ale do łask wracają konie zaawansowane w krew. Niemcy wiedzą co robią, kiedy coraz częściej hodują i sięgają po takie, jak te wymienione.
Takie, jak Banderas. Jego właścicielem jest Marek Jodko. Kupił go jako bardzo młodego konia z myślą o córce Agacie. Ale postanowił najpierw dać konia do wyszkolenia jeźdźcowi o większym niż jego córka doświadczeniu. I tak Banderas trafił do stajni Pawła Spisaka, trzykrotnego olimpiczyka. Ostatnio trafiły tam kolejne dwa konie pana Jodko (Ebonit i Fernhill Cool Diamond), gdyż panna Agata chwilowo zawiesiła swoją karierę sportową w WKKW. Czy i kiedy ją wznowi, i czy w WKKW lub może w innej konkurencji – na razie nie wiadomo, trwają narady rodzinne. Ale nawet jak wróci do WKKW, to jak nam powiedział pan Jodko, „Banderas raczej pozostanie u Pawła”. W 2016 roku kasztan będzie miał 9 lat. Jest więc szansa, że Paweł Spisak wystartuje na swoich czwartych igrzyskach olimpijskich właśnie na Banderasie.
Marek Szewczyk
Zdjęcia: Mateusz Staszałek


