Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Przy porannej kawie

Nadesłany przez Marek Szewczyk 7.04.2016, 8:39:00 (4626 odsłon)

Coraz częściej mam wrażenie, że jakiś wehikuł czasu przeniósł mnie do epoki późnego Gomułki. Ledwie człowiek otworzy laptop (kiedyś otwierało się gazetę), a tu go atakują wiadomości rodem z tamtej epoki.



Redaktor Cezary Gmyz na antenie Telewizja Republika ogłosił, że wpadł na trop spisku światowego imperializmu. Otóż żona perkusisty Rolling Stones Shirley Watts do spółki z szejkami arabskimi „chcieli przejąć ten biznes”, czyli polskie stadniny koni arabskich, jak rozumiem. Po drugiej stronie byli zapewne Donald Tusk, Marek Trela, Jerzy Białobok i Anna Stojanowska. Niebawem najlepszy dziennikarz śledczy PiS-u poda nam numery kont, jakie otworzyli w Panamie Tusk et consortes. Na nieszczęście dla nich, a na szczęście dla polskiej racji stanu, do akcji wkroczył dzielny wojak Szwejk-Jurgiel i zapobiegł tym niecnym zamiarom.

Nieoceniony redaktorze Gmyz. Gdyby Pana przenieść w czasy Gomułki, byłby pan prymusem Wydziału Prasy, Radia i Telewizji Komitetu Centralnego jedynej słusznej partii!

 

Prezes Agencji Nieruchomości Rolnych Waldemar Humięcki podał, że niebawem ogłoszony zostanie konkurs na stanowisko prezesa Stadniny Koni Janów Podlaski (chyba konkursy?, bo minister Krzysztof Jurgiel zapowiedział, że „zarząd Janowa powinien być zmieniony”). Jednocześnie – jak podaje „Wyborcza.bis”

Szef ANR wyjaśnił, że Trela jest podejrzewany o niegospodarność, więc wrócić nie może. Dodał, że wbrew oczekiwaniom środowiska hodowców nowym prezesem na pewno nie będzie nikt z tak dużym doświadczeniem jak Marek Trela czy Jerzy Białobok, były prezes stadniny w Michałowie, także odwołany przez PiS. Humięcki przyznał, że więcej takich specjalistów w Polsce po prostu nie ma.

 

Oto logika godna bolszewików – najpierw odwołuje się fachowców, a potem ubolewa, że nie ma ich kim zastąpić!

A swoją drogą, czy prezes ANR nie zaprzecza przypadkiem słowom swojego szefa (oj nieładnie, nieładnie). Czy to nie minister Jurgiel mówił, że mają "fachowców nie gorszych" od tych, których odwołali?

 

W programie "Gość Radia ZET" Monika Olejnik pytała Jacka Sasina, czy po sześciu latach nadal wierzy w zamach smoleński. 

Ja nie wiem co ja uważam. Ewoluowałem. To jest duży problem. Bardzo się ucieszę, jeśli Antoni Macierewicz powie, że to nie był zamach - stwierdził poseł PiS.

 

Przypomniała mi się pyszna przypowieść, którą mi sprzedał swego czasu nieoceniony Pan Antoni (przy okazji, pozdrawiam). Otóż Gomułka na spotkaniu z miejscowym aktywem wypytywał lokalnych działaczy o nastroje, opinie. Gdy zapytał jednego z nich, czy zgadza się z linią partii w kwestii X, usłyszał odpowiedź, że – tak, zgadza się. Gdy zapytał o kwestię Y, usłyszał tę samą odpowiedź. W kwestii Z, odpowiedź była taka sama. Zirytowany pierwszy sekretarz zapytał owego działacza - ale towarzyszu, czy we wszystkim się tak zgadzacie z linią partii, czy nie macie swojego zdania? Na co indagowany towarzysz odpowiedział: mam swoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam.

Marek Szewczyk

 

 

Wersja do druku Powiadom znajomego o tym artykule Utwórz .pdf
 
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 08.04.2016, 7:33  Uaktualniono: 08.04.2016, 8:22
 Rada Etyki Mediów
Oglądałem "występ" pana Gmyza w TV Republika i zacząłem szukać kontaktu do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji albo Rady Etyki Mediów. Pojęcia "etyka" i "rzetelność" dziennikarska są mu obce.
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 07.04.2016, 11:02  Uaktualniono: 07.04.2016, 11:15
 Kompletna niekompetencja czy zamysl
Panie Marku, jedna uwaga - jak czytałam wypowiedzi Jurgiela, że: nie ma wielu takich samych fachowców, to mam wrazenie odnosił sie w tym raczej do Skomorowskiego, a nie do prezesa Treli. W kwestii wiedzy końskiej twierdził, że to akurat nie jest problem, bo z taka wiedzę ma wielu, a nawet on sam ma studia rolnicze i doił krowę wiec też ma kwalifikacje. Oczywiście to właśnie najbardziej świadczy o jego niekompetencji, bo nawet jak pokazują w psychologii tak zwane poziomy kompetencji, najniższym z nich, świadczącym właśnie o braku jakichkolwiek kwalifikacji w danej dziedzinie, jest właśnie poziom: "nie wiem, że nie wiem"

I jak mnie wkurza niemiłosiernie, ze tacy ludzie rządzą!

A swoją drogą ktoś w komentarzach zadal bardzo ciekawe pytanie - jaki nasi tzw. rządzący (bo rządami to trudno nazwać, to zwykły bajzel), mają interes w tym co robią ze stadninami, bo ze jakiś mają to nie wątpię - haków na prezesów szukali dopiero jak zaczęły się protesty czyli zwolnili ich nie mając nawet przygotowanych powodów.

Ma pan jakiś pomysł po cholerę rozwalają świetnie działające stadniny ? Bo to warto by nagłośnić.
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 07.04.2016, 10:30  Uaktualniono: 07.04.2016, 11:14
 Podziękowania
Panie Marku, bardzo dziękuję za świetne teksty - ze świecą teraz szukać, tak rzetelnego dziennikarstwa. ps. Aż się boję kiedy zostanie Pan okrzyknięty żydem masonem czy innym cyklistą...
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 07.04.2016, 9:22  Uaktualniono: 07.04.2016, 9:59
 Specjaliści w akcji...
Panie Marku, te miazmaty chronicznej biegunki umysłowej redaktora Gmyza to coś, co w niezmierzonej masie swojej po prostu "śmieszy, tumani, przestrasza"... :-) Przestrasza zwłaszcza to, że twórczość tego pana znajduje czytelników. A z kolei wszystkie działania rządowe ostatnich dni - po prostu żenada, w piętkę gonią, już nie wiedzą, co by tu jeszcze wymyślić. I wydaje mi się, że za całą tę aferę minister jednak zapłaci stanowiskiem. Jego mocodawcy dojdą w końcu do wniosku, że trochę za dużo tego szumu.
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 07.04.2016, 9:14  Uaktualniono: 07.04.2016, 9:58
 Odp.: Przy porannej kawie
Nie Pan jeden ma to wrażenie! nie załapałam się na lata 60-te, początek 70-tych też średnio kojarzę, a późny Gierek to jednak nie Gomułka; i choć to gratka dla badaczy języka i socjologów, bo do tej pory taki styl myślenia (+ ćwierćinteligenckie, pompatyczne słownictwo) prezentowały jedynie listy episkopatu, a teraz materiału badawczego przybywa w zawrotnym tempie, to jednak nie prosiłam się o wycieczkę do przeszłości; konie też nie.
Wspomniany tekst znam jedynie ze streszczeń, nie przeczytam go w oryginale; wie Pan, z chęcią sprzątam po psach i koniu, ale tekstów pewnych dziennikarzy to się jednak zbyt brzydzę.
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Treść*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5