Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Wnioski z lektury sprawozdania

Nadesłany przez Marek Szewczyk 9.12.2018, 15:10:00 (1963 odsłon)

Internet i facebook to wspaniałe narzędzia, dające wielkie możliwości. Zdaje się, że pani Beata Radzio pierwsza podała do publicznej wiadomości - via FC -  informacje z oficjalnego dokumentu, jakim jest „Sprawozdanie Zarządu z działalności Spółki pod nazwą Stadnina Koni Janów Podlaski w roku 2017”. Poszedłem tropem przez nią wskazanym i na stronie ministerstwa sprawiedliwości, w wyszukiwarce KRS (https://ekrs.ms.gov.pl) znalazłem ten dokument. Wydrukowałem sobie i zacząłem analizować.

 

Strata finansowa stadniny za rok 2017 wynosiła pierwotnie 1 552 731,39 zł, a po korekcie wzrosła do 1 640 587,44 zł. Najwięcej informacji skąd tak wielka strata mogła się wziąć, można znaleźć na 57 stronie wspomnianego sprawozdania, w tabelce pod tytułem „wykaz głównych należności”. A więc po kolei.



Polser

Polser  - 401 488,09 zł – grudzień 2017. Taka jest zawartość pierwszej rubryki w tej tabelce. „Polser” to nazwa spółdzielni mleczarskiej odbierającej mleko z janowskiej obory. Podana suma to „kwota należności z tytułu dostaw i usług; w zł”, a tytuł następnej rubryki to „data powstania” (należności – przyp. M.Sz.)

 

Z tego co wiem nieoficjalnie, dług spółdzielni mleczarskiej jest już nieaktualny; po prostu płaci za mleko z ponad miesięcznym opóźnieniem, więc jak bilans powstawał, to dług był. Zapewne dziś (koniec grudnia 2018) janowska spółka nie ma jeszcze pieniędzy za mleko za listopad, ale za jakiś czas będzie miała. Pozycją „Polser” nie ma się więc co martwić.

MHR

Ale już następną – tak. SO Białka MHR zalega od grudnia 2017 roku z sumą 457 307,30 zł. MHR to Małopolska Hodowla Roślin, czyli kombinat, do którego zostało włączone jakiś czas temu Stado Ogierów Białka. W końcu 2017 roku stadnina janowska „sprzedała” do Białki kilka klaczy czystej krwi arabskiej. De facto nie była to normalna sprzedaż, a raczej sprzedaż na polecenie „góry”, czyli KOWR, aby ratować finanse janowskiej spółki.

 

O jaki klacze chodzi? Na początku 2018 roku 5 klaczy odeszło z Janowa do Białki. Są to:

1. Perlena 2016 (Pogrom  – Pianova po Eden C), 2. Potenza 2015 (Polon – Penta po Ecaho); 3. Perenella 2014 (Pogrom – Primera po Eden C), 4. Pericola 2013  (Kahil Al Shaqab  – Pilarosa po Al Adeed Al Shaqab), 5. Angora 2009 (Ganges  – Anarchia po Gazal Al Shaqab). 
Dwie ostatnie miały być źrebne, ale na liście wyźrebień w Białce ukazała się tylko informacja o Pericoli.

Tyle, że klacze janowskie do Białki trafiły, ale pieniądze z Białki do Janowa – jak widać ze sprawozdania – nie.

  

W tym miejscu trzeba zrobić zastrzeżenie – że zarówno w tym wypadku, jak i w następnych – możemy mówić o tym, że pieniądze nie trafiły do Janowa do końca 2017 roku. Być może któreś z tych długów zostały opłacone w tym roku. Tego nie wiemy – do tego jeszcze wrócę.

 

Al Jawza Stud

Kolejna pozycja: Al Jawza Stud – 312 817,30 zł – 2016. To prosta sprawa. Al Jawza Stud dzierżawiła Pingę, a dług wynika zapewne z nagród pieniężnych wygranych przez tę klacz podczas pokazu rangi „Title” (najwyższego w skali ECAHO) - Prince Sultan bin Abdulaziz International Arabian Horse Festival, który się odbył w styczniu (27-29) 2016 roku. Ten królewski pokaz (PSAIAHF) w roku 2015 był głównym celem dzierżawcy Pingi, czyli saudyjskiej stadniny Al Jawza. Pierwotny kontrakt dzierżawny zawarty przez Marka Trelę stanowił, że Pinga została wydzierżawiona na okres od 6 XII 2014 (dzień wyjazdu klaczy z Janowa) do 31 XII 2015. Ponieważ w 2015 roku zmarł król Arabii Saudyjskiej, królewski pokaz się nie odbył. Dzierżawca zwrócił się do właściciela Pingi, aby dzierżawę przedłużyć i Marek Trela się zgodził. Aneks przewidywał, że Pinga ma wrócić nie później niż 15 II 2016. Jak wiadomo, 19 II 2016 Marek Trela został odwołany, a Pinga została u dzierżawcy jeszcze przez kilka miesięcy (do końca kwietnia lub pierwszych dni maja).

 

Kto dał na to zgodę, czy był zawarty kolejny aneks do umowy, a jeśli tak, to jakie były jego warunki – miejmy nadzieję, że się tego dowiemy, gdyż posłanka Joanna Mucha złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa. Chodzi głównie o to, że janowska stadnina nie dostała pieniędzy wynikających z wygranych przez Pingę na wspomnianym królewskim pokazie w 2016 roku. To wiemy na pewno, że te pieniądze nie wpłynęły do kasy spółki do początku grudnia 2018, czyli do momentu złożenia zawiadomienia. A jakie to pieniądze?

 

Zwycięstwo w klasie klaczy starszych to 50 tys. SAR, a złoty medal w czempionacie klaczy starszych to kolejne 600 tys. SAR. Razem 650 tys. SAR (Saudi Riyal), czyli ok. 152 700 euro. 312 tys. zł to mniej więcej połowa wygranych, z czego wynikałoby, że aneks (o ile był?) przewidywał podział nagród finansowych wygranych przez Pingę w proporcji 50-50%.

Ale dlaczego te pieniądze nie wpłynęły – ciągle nie wiemy.

Dobrzyński Paweł

Kolejna pozycja brzmi: Dobrzyński Paweł – 100 357,61 zł – grudzień 2017.

Jak wiadomo syn senatora Jana Dobrzyńskiego – Paweł kupił na zimowym przetargu w grudniu 2017 roku wnuczkę Pianissimy - klaczkę Penologia za 20 500 euro. Kurs z dnia przetargu (10 XII) to 4,1985 zł za euro, czyli wychodzi 86 095,25 zł. Gdyby doliczyć VAT (8%) to wyszłoby 92 954,79 zł. Zatem na kwotę 100 357,62 zł musi składać się coś jeszcze. Może kilka stanówek  ogierem Pogrom po 3500 euro każda)?

 

Jeszcze raz podkreślam, być może Paweł Dobrzyński uregulował dług w tym roku – tego nie wiemy? Zakładając, że w kwocie 100 357,62 zł jest cena za Penologię (bo z czego innego mógłby wynikać tak wysoki dług powstały w grudniu 2017?), zastanawiające jest co innego. Wygląda na to, że ówczesny prezes SK Janów Podlaski wydał klaczkę nabywcy w sytuacji, kiedy pieniądze nie wpłynęły na konto.

Midwest Stations II Inc.

Midwest Stations II Inc. – 132 402 – 2014 – „odpis aktualizujący”. Nie wiem, co to znaczy „odpis aktualizujący”? Czy to jest spisanie długu na straty?

Ale wiem z czego powstał. Jak mi wyjaśnił Marek Trela, chodzi o stanówki ogierem Pogrom, które miał prawo sprzedawać David Box, który dzierżawił tego ogiera. Nie wszystkie należności za te stanówki wpłynęły do janowskiej kasy. Szwankowała ściągalność.

 

Mohammed Saud Al Mualla

Mohammed Saud Al Mualla – 522 195,00 zł – grudzień 2017. Człon nazwy „Saud” może mylić, bo może skierowywać na Arabię Saudyjską. A tymczasem chodzi o stadninę Ghaleb ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którą założył w 2015 roku szejk Mohammed Bin Saud Al Mualla. Stadnina ta kupiła syna Pianissimy, urodzonego w USA kiedy klacz była w dzierżawie u Grega Galluna, ogiera Prometeusz 2012 (po FA EL Shawn). Moje amerykańskie źródła podają, że Prometeusz ostał sprzedany za 300 tys. dolarów, a umowa dzierżawy tego ogiera przewidywała, że jeśli zostanie w jej trakcie sprzedany, to strony dzielą się po 50%. Podana powyżej kwota to mniej więcej połowa równowartości 300 tys. zł.

Sprzedaż miała miejsce w grudniu 2017 (był sprzedawany prosto z USA, bez powrotu do Polski), więc nie powinno niepokoić, że na koniec roku tych pieniędzy na koncie stadniny jeszcze nie było. Niepokojące byłoby, gdyby nadal ich nie było, ale tego nie wiem.

Inne

Innych pozycji podających dłużników stadniny na koniec 2017 roku są cztery. Z nich jedna (AKF) jest czytelna, inne – przynajmniej dla mnie nie, ale nie będę się nimi zajmował, bo sumy są niewielkie. A te pozycje to:

Max Euro-Food – 29 700 zł – wrzesień 2017

AKF Polska – 28 000 zł – sierpień 2017

Szerszenowicz Jacek – 3 240 zł – 2015 – odpis aktualizujący

Pozostałe pogrupowane – 52 794,80 – 2017.

 

W sumie wszystkie długi wobec stadniny na koniec roku 2017 wynoszą 2 040 302,75 zł. Jasno widać, że gdyby wszystkie pozycje zostały skutecznie ściągnięte, to cała strata powstała na koniec roku 2017 byłaby pokryta. Wiemy tylko ogólnie, że tak się nie stało, na co wskazuje ów dramatyczny list p.o. prezesa do swoich zwierzchników z KOWR informujący ich, że spółka nie ma na nic pieniędzy.

Jednak, które pozycje zostały w tym roku (2018) zapłacone, a które nie – tego nie wiemy.

 

Wystosowałem w tej kwestii pytania do p.o. prezesa Grzegorza Czochańskiego (tekst w załączeniu) i do KOWR, ale nie robię sobie nadziei na to, że dostanę odpowiedzi. Zapewne trzeba będzie spowodować, aby te pytania zadali posłowie, np. w drodze interpelacji poselskich, wówczas jest nadzieja. No cóż, w takim pisowskim państwie żyjemy, że proste pytania o finanse państwowej firmy natrafiają na niezrozumiały mur milczenia.

Marek Szewczyk

 

PS. Bardzo dziękuję pani Lidii Pawłowskiej za nieocenioną pomoc w ustalaniu szczegółów podanych w tym tekście

Wersja do druku Powiadom znajomego o tym artykule Utwórz .pdf
Załączone pliki: Pytania.pdf 
 
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 11.12.2018, 12:33  Uaktualniono: 11.12.2018, 13:45
 Wyniki Pride of Poland
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 10.12.2018, 12:50  Uaktualniono: 10.12.2018, 13:10
 należności a strata finansowa
Najważniejsza sprawa - nie należy łączyć należności ze stratą bilansową. Spłata należności przez kontrahentów Stadniny w Janowie w wysokości ok. 2 mln zł nie zmniejszyłaby straty za 2017r. w wysokości 1.640 tys. zł. Poprawiłaby wyłącznie płynność finansową, czyli Stadnina dysponowałaby pieniędzmi na prowadzenie działalności. Powstałe należności były na bieżąco księgowane jako przychody i w tym momencie miały wpływ na zysk/stratę netto. Proponuję to zmienić w ww. tekście, bo mnóstwo ludzi czyta, puszcza w eter i dochodzi do błędnych interpretacji i komentarzy. Udostępniłam tabelę należności Janowa na dzień 31.12.2017r. bodajże w czerwcu 2018r., po ukazaniu się sprawozdań finansowych w KRS. Są to dane dostępnie publicznie. Od razu wyjaśniłam, że należy rozróżnić należności bieżące (czyli te np. z grudnia 2017r.) od tych z lat poprzednich. Odpisy aktualizacyjne są tworzone na należności, które uznaje się za trudno ściągalne lub nieściągalne, zwykle po kilku latach "walki" o ich zapłatę. Jest to wyłącznie zabieg księgowy, nie zamyka możliwości dochodzenia zaległych należności na drodze cywilnej. Pozdrawiam. Beata Radzio
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 09.12.2018, 19:06  Uaktualniono: 09.12.2018, 19:43
 Janowskie klacze w Białce
Śledząc wyźrebienia w sezonie 2018, dnia 23 marca na fb Araby Magazine zamieściłam informacje o źrebiętach , które urodziły się do tego dnia i w odniesieniu do Białki taki komentarz: SK Białka: narazie 13 źrebiąt – 6 klaczek i 7 ogierków; 6 źrebiąt po Medalionie. Ciekawostką są dwa ogierki od janowskich klaczy: po Alercie od kl. Pericola (Kahil Al Shaqab – Pilarosa) i po Pomianie od kl. Angora (Ganges – Anarchia). Czy to te dwie z pięciu, które odeszły z Janowa do Białki i których imion nie chciano ujawnić (tajemnica handlowa)? Teraz na liście tegorocznych wyźrebień ogierka od Angory nie ma, ale zdarzają się różne przypadki... A swoją drogą ciekawe, kto wybierał te klacze i czym się kierował? AS
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Treść*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5