S艂owo prezesa
Kiedy na pocz膮tku listopada ubieg艂ego roku na portalu „艢wiata Koni” ukaza艂 si臋 wywiad z Micha艂em Szubskim, odpytuj膮cy prezesa PZJ S艂awomir Dudek zada艂 m.in. takie pytanie:
Czy nie widzi Pan konfliktu w sytuacji, w której Sekretarz Generalny pracuje jako budowniczy parkurów na zawodach?
Na co prezes odpowiedzia艂 tak:
Dostrzegam t臋 sytuacj臋 jako niekomfortow膮 dla zarz膮du i dla mnie jako jego prezesa. Do ko艅ca roku nie chcia艂bym tego burzy膰. Ale oceniam ten fakt jako potencjalne pole konfliktu interesów i sumienia Sekretarza Generalnego i dlatego chcia艂bym pomóc mu unikn膮膰 tego konfliktu.
Panie Prezesie! Co艣 s艂abo Panu idzie to „pomaganie”! W propozycjach a偶 pi臋ciu zawodów halowych rangi ogólnopolskiej, jakie b臋d膮 rozegrane w Lesznie od lutego do kwietnia, w rubryce „gospodarz toru” widnieje nazwisko 艁ukasza Jankowskiego. Konflikt interesów jak byk!
Notabene sk膮d ta dziwna maniera, aby t臋 funkcj臋 sekretarza generalnego, jak膮 pe艂ni obecnie kol. Jankowski, pisa膰 z du偶ych liter? Je艣li okre艣lenia „prezes PZJ” czy „premier rz膮du” piszemy z ma艂ych liter, to dlaczego akurat "sekretarz generalny" mia艂by by膰 pisany z du偶ych liter?
Wyt艂umaczenia, dlaczego prezes PZJ nie dotrzymuje s艂owa i nie „pomaga unika膰” ewidentnego konfliktu interesów, s膮 dwa.
Albo po prostu powiedzia艂 co艣, czego od pocz膮tku nie zamierza艂 realizowa膰, albo chcia艂by, ale nie jest w stanie namówi膰 kolegów z zarz膮du, aby podzielili jego pogl膮d. Bez wzgl臋du na to, z którym z tych rozwi膮za艅 mamy do czynienia, sytuacja ta stawia prezesa PZJ w kiepskim 艣wietle.
Marek Szewczyk


