Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Dziwne przeprosiny

Nadesłany przez Marek Szewczyk 13.07.2016, 20:20:00 (6010 odsłon)

Na stronie internetowej „Świata Koni” 23 czerwca tego roku ukazał się artykuł zatytułowany „Gwiazda aukcji Pride of Poland?” Był to ważny tekst, który – obok innych akcji i czynów różnych osób – przyczynił się niewątpliwie do udaremnienia realizacji planu Agencji Nieruchomości Rolnych, aby wspomnianą gwiazdą tegorocznej aukcji, tzw. numerem 0, czyli koniem wystawionym poza opublikowanym już katalogiem aukcyjnym, została wyhodowana w stadninie w Michałowie 6-letnia klacz Wieża Mocy. Ostatecznie jako lot number 0 wystawiona została inna michałowska klacz, 16-letnia Emira. Pisałem o tym w tekście pt. „O klaczy Emira, rabinie i kozie”.

 

Jakkolwiek wiceprezes ANR Karol Tylenda zapewniał na konferencji prasowej, że Agencja nie zamierzała sprzedawać Wieży Mocy, to jednak dowody zaprezentowane przez Lidię Pawłowską na moim blogu („A jednak nie tak różowo z tą gwiazdą aukcji”) temu zaprzeczają. Przedstawiciel Agencji kłamał w tej kwestii. Nie jest to pierwsze kłamstwo użyte czy to przez ANR, czy przez ministerstwo rolnictwa w trakcie realizacji „dobrej zmiany” w państwowej hodowli koni arabskich w Polsce. Do tego już zdążyliśmy się przyzwyczaić.



W tym kontekście tym bardziej dziwnie wygląda to, że redakcja „Świata Koni” wycofuje się ze swojego wcześniejszego tekstu. Oto treść tych dziwnych przeprosin:

  

Redakcja Ogólnopolskiego Magazynu Hippicznego "Świat Koni" niniejszym przeprasza Pana Mateusza Leniewicza-Jaworskiego za naruszenie jego dóbr osobistych poprzez opublikowanie w artykule z dnia 23 czerwca 2016 roku zatytułowanym „Gwiazda aukcji Pride of Poland?” nieprawdziwych informacji dotyczących pobytu Pana Mateusza Leniewicza-Jaworskiego we Włoszech w dniach 15-17 maja 2016 roku na Milan International Show for Individual Owners oraz rzekomych ustaleń poczynionych tam w związku ze sprzedażą klaczy Wieża Mocy. 

 

Pan Mateusz Leniewicz-Jaworski nie przebywał w tym czasie we Włoszech i nie dokonywał żadnych ustaleń dotyczących sprzedaży klaczy Wieża Mocy. Opublikowane informacje były nieprawdziwe, a redakcja nie dołożyła należytej staranności w celu ich potwierdzenia, przez co dopuściła się naruszenia dóbr osobistych Pana Mateusza Leniewicza-Jaworskiego, za które przeprasza.

  

Jak ktoś mniej zorientowany w sprawie to przeczyta, odniesie zapewne wrażenie, że Mateusza Leniewicz-Jaworskiego w ogóle na pokazie koni arabskich w Mediolanie nie było, że redakcja to wyssała z palca i teraz musi przepraszać, bo podała nieprawdziwą informację.

A jak to było naprawdę? Prawdą jest, że Mateusz Leniewicz-Jaworski nie przebywał w Mediolanie w dniach 15-17 maja. Redakcja po prostu pomyliła miesiące – pokaz w Mediolanie odbył się w dniach 15-17, ale kwietnia.

 

A oto dowody, że Mateusz Leniewicz-Jaworski na pokazie Milan Internetional B Arabian Horse Show był.

Pierwszym dowodem jest film nakręcony przez firmę Arabian Essence:
http://webtv.arabianessence.com/shows ... orse-show/50/#player-area

Na powyżej stronie internetowej zamieszczonych jest wiele filmów, z przebiegu rywalizacji w poszczególnych klasach. Aby Państwu ułatwić znalezienie wspomnianego dowodu, proszę szukać w filmie z czempionatu klaczek rocznych (oto link do nagrania tylko z tego fragmentu pokazu

https://www.youtube.com/watch?v=EB7SxnTrnXw&feature=youtu.be), gdzie między

14:39 a 14:44 minutą widać naszego „bohatera” siedzącego przy jednym ze stolików.

 

Drugim dowodem, że Mateusz Leniewicz-Jaworski był na wspomnianym pokazie, jest zdjęcie zrobione przez osobę, która chce pozostać anonimowa. Zdjęcie otrzymałem od niej z zapewnieniem, że zostało zrobione podczas wspomnianego pokazu. Osoba ta jest dobrze zorientowana w tym, co się dzieje w Polsce w hodowli koni arabskich obecnie i wie, kim jest Mateusz Leniewicz-Jaworski. Zainteresowało ją to, a właściwie lepiej powiedzieć, że zaniepokoiło ją to, w jakim towarzystwie zobaczyła naszego „bohatera”. Na wszelki wypadek zrobiła zdjęcie, które przekazała prywatnymi kanałami kilku swoim znajomym w Polsce. A teraz zgodziła się, abym je opublikował na moim blogu.

 

  stolik w Mediolanie

 

Zdjęcie zostało zrobione zapewne w przerwie między pokazami, bo panowie nie siedzą z twarzami zwróconymi w kierunki ringu. Pierwszy z lewej to Włoch Gianpaolo Gubbiotti (pseudonim Woody) - hodowca, ale przede wszystkim handlarz, postać o dużych "możliwościach biznesowych", pracujący dla Dubai Stud (potężnej stadniny państwowej). U dołu (łysy) siedzi Farhang Fazeli (Iran), hodowca i handlarz, który od kilku lat przyjeżdża do Polski, pośredniczył w sprzedaży wielu koni z Polski, kupował je na aukcji. W żółtej kurteczce siedzi Włoch Paolo Capecci – trener pracujący głównie (jeśli nie wyłącznie) dla Dubai Stud.

 

Konkludując. Dziwne przeprosiny „Świata Koni” mogą sprawiać wrażenie, że Mateusza Leniewicz-Jaworskiego w ogóle na pokazie koni arabskich w Mediolanie nie było i nie spotykał się z Gianpaolo Gubbiottim, zwanym Woodym. Dlaczego redakcja zdecydowała się na takie de facto sprostowanie – możemy się tylko domyślać. W zeszłym roku „Świat Koni” przeprowadzał internetową relację z Pride of Poland i pretenduje do tego, aby to czynić w tym roku. Może tu jest klucz do zrozumienia tych „przeprosin”.

Ważne jest jednak co innego. Mateusz Leniewicz-Jaworski na pokazie w Mediolanie był i konferował z  Gianpaolo Gubbiotti zwanym Woodym. O czym konferowali – tego oczywiście ze zdjęcia się nie dowiemy, ale zapewne nie o tym, jaką mieli tego dnia pogodę w Mediolanie.

Marek Szewczyk

 

 

 

 

 

 

 

 

Wersja do druku Powiadom znajomego o tym artykule Utwórz .pdf
 
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 13.07.2016, 22:02  Uaktualniono: 14.07.2016, 5:47
 kłamczuszek
Jednak nazwanie tej persony 'Mateuszek-Kłamczuszek' nie było bezpodstawne. No i troche się zawiodłam na 'świecie koni'...
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Treść*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5