Badania lekarskie w jeździectwie – czy i jak często?
badania lekarskie, ustawa o sporcie
Wszyscy, którzy uprawiają sporty jeździeckie, a także sędziowie, wiedzą, jak uciążliwym obowiązkiem jest konieczność przeprowadzania co pół roku badań lekarskich. Czy aby jednak faktycznie dorośli ludzie muszą się badać co pół roku?
Weszła w życie nowa ustawa o sporcie i następujące po niej rozporządzenia wykonawcze, a my – czyli środowisko jeździeckie – nadal posługujemy się dawnym, utartym schematem: badać się trzeba co pół roku! A może wystarczy raz na rok?
Bo to, że w ogóle trzeba się badać, nie ulega wątpliwości w świetle obecnie obowiązującej ustawy o sporcie (w poprzedniej także). Ale gdzie jest napisane, że co pół roku?
Ja tego w każdym razie nie znalazłem. A na zdrowy rozsądek - dlaczego dorosły człowiek miałby się badać co pół roku? Czy ewentualne niekorzystne zmiany, np. nadciśnienie, które może prowadzić do zawałów, zmiany neurologiczne, niekorzystny obraz krwi, który może wskazywać na pojawienie się białaczki lub innych chorób wewnętrznych, pojawiają się tak często, że w normalnym, „cywilnym” życiu mamy nawyk biegania co pół roku do lekarza i robienia sobie kompleksowych badań? Oczywiście, że nie.
Jeździectwo jest sportem urazowym, ale czy badania lekarskie co pół roku zmniejszają liczbę upadków z konia i z koniem? Czy jak się będziemy badać raz na rok, to liczba tych wypadków wzrośnie? Oczywiście, że nie.
Jak już wspomniałem, obowiązek badań lekarskich dla osób uprawiających sport kwalifikowany wynika z ustawy o sporcie. Oto ten fragment, który mówi o tym obowiązku:
Rozdział 7
Bezpieczeństwo w sporcie
Art. 37.
1. Zawodnik uczestniczący we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez polski związek sportowy jest obowiązany do uzyskania orzeczenia lekarskiego o stanie zdrowia umożliwiającym bezpieczne uczestnictwo w tym współzawodnictwie.
2. Minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw kultury fizycznej określi, w drodze rozporządzenia, kwalifikacje lekarzy uprawnionych do wydawania orzeczeń lekarskich, o których mowa w ust. 1, a także zakres wymaganych badań lekarskich, uwzględniając specyfikę współzawodnictwa sportowego.
W ustawie nie ma ani słowa o tym, jak często trzeba takie badania przeprowadzać. Nie ma też ani słowa o tym, kto ewentualnie (minister zdrowia czy minister sportu) miałby określić w drodze rozporządzenia okres obowiązywania badań.
Nie znajdziemy tego też w Rozporządzeniu ministra zdrowia z 14 kwietnia 2011 roku w sprawie kwalifikacji lekarzy uprawnionych do wydawania zawodnikom orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia oraz zakresu wymaganych badań lekarskich niezbędnych do uzyskania orzeczenia lekarskiego. Owszem rozporządzenie powtarza, że zawodnik podlega ogólnym badaniom lekarskim oraz badaniom specjalistycznym i diagnostycznym w zakresie niezbędnym do wydania orzeczenia lekarskiego o stanie zdrowia umożliwiającym bezpieczne uczestnictwo we współzawodnictwie sportowym…, ale nie określa, jak często trzeba powtarzać badania ogólne.
Określa zaś termin niektórych badań specjalistycznych dla wybranych dyscyplin sportowych. Kilka przykładów:
Badania lekarskie, o których mowa w ust. 1 pkt. 11 (konsultacja neurologiczna – przyp. M.Sz.) i 12 (badanie elektroencefalograficzne), przeprowadza się co 2 lata u zawodników uprawiających sporty i sztuki walki oraz kick-boxing.
Badania lekarskie, o których mowa w ust. 1 pkt. 13 (badanie radiologiczne odcinka szyjnego kręgosłupa – przyp. M.Sz.), przeprowadza się co 2 lata u zawodników uprawiających zapasy lub dżudo.
Badania lekarskie, o których mowa w ust. 1 pkt. 15 (badanie spirometryczne – przyp. M.Sz.), przeprowadza się co 2 lata u zawodników uprawiających płetwonurkowanie.
Jeździectwo, jak i wiele innych sportów, nie jest w tym rozporządzeniu wymieniane. Nie jest też podane, jak często należy przeprowadzać badania ogólne we wszystkich sportach. Jeśli niektóre badania specjalistyczne należy przeprowadzać co 2 lata, to czy nie wystarczy, aby badania ogólne przeprowadzać raz na rok?
Znalazłem jeszcze dwa inne rozporządzenia minister zdrowia wydane po wejściu w życie nowej ustawy o sporcie. W jednym z nich siłą rzeczy nie znajdziemy żadnych wskazówek co do tego, jak często osoby dorosłe (używając nomenklatury sportowej „seniorzy”) powinny przechodzić badania ogólne, gdyż tytuł tego aktu prawnego brzmi: Rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 14 kwietnia 2011 roku w sprawie trybu orzekania o zdolności do uprawiania danego sportu przez dzieci i młodzież do ukończenia 21. roku życia oraz przez zawodników pomiędzy 21. a 23. rokiem życia.
Tylko w jednym rozporządzeniu ministra zdrowia (nb. z tego samego dnia) znajdziemy zapis precyzujący, jakie badania należy przeprowadzać co 6 miesięcy:
Par. 5. 1. Konsultacje i badania specjalistyczne, o których mowa w paragrafie 4 ust. 2. pkt. 1-5, 7-9 i 12, przeprowadza się co 6 miesięcy. A te punkty to:
- pomiary antropometryczne;
- badanie ogólne moczu z oceną mikroskopową osadu;
- badanie odczynu opadania krwinek czerwonych;
- badanie morfologii krwi obwodowej z wzorem odsetkowym;
- badanie stężenia glukozy w surowicy krwi;
- konsultację internistyczną;
- konsultację ortopedyczną;
- konsultację stomatologiczną;
12. badanie ostrości wzroku za pomocą tablic Snellena.
Tyle, że jest to Rozporządzenie w sprawie zakresu i sposobu realizowania opieki medycznej nad zawodnikami zakwalifikowanymi do kadry narodowej w sportach olimpijskich i paraolimpijskich. Jest to zatem z jednej strony zbiór obowiązków, jakie ciążą na związkach sportowych, które swoim kadrowiczom powinny zapewnić takie badania, jak rozumiem na koszt związku (?) (swoją drogą, czy PZJ wywiązywał się i wywiązuje z tych obowiązków?), a z drugiej należy to rozporządzenie traktować jako wykaz przywilejów dla kadrowiczów. „Zwykłych” sportowców to nie dotyczy.
Czas na wnioski. Jeśli moje rozumowanie nie zawiera błędów, a wykaz obowiązujących aktów prawnych jest pełny, to wydaje mi się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby PZJ ustalił, że badania lekarskie dla zawodników pełnoletnich powinny obowiązywać raz na rok.
Robię te zastrzeżenia, gdyż nie jestem prawnikiem, a do tego nie mam pewności, czy nie pominąłem jakiegoś istotnego aktu prawnego. Ale od czego PZJ zatrudnia biuro prawne. Trzeba mu zlecić, aby zbadał tę sprawę pod tym kontem. Jeśliby się okazało, że badania lekarskie mogą obowiązywać na rok, to wdzięczność zawodników i sędziów będzie ścigać zarząd PZJ aż do grobu, no… może do następnych wyborów.
Marek Szewczyk



Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 08.01.2014, 8:54 Uaktualniono: 08.01.2014, 11:27 |
![]() Zgadzam się w 100% ale Związek chyba też się już zgadza :) w nowych przepisach rejestracyjnych ujęto zapis o ważności badań zawodniczych: http://pzj.pl/sites/default/files/prz ... estracji_i_licencji_0.pdf
|
|
![]() |