Pride of Poland - zamordowana legenda
Nie po raz pierwszy udost臋pniam swój blog, aby wypowiedzie膰 móg艂 si臋 kto艣 inny. Tym razem tym kim艣 jest Bogus艂aw Lu艣tyk, artysta-malarz, koniarz od lat. Przys艂a艂 swoje przemy艣lenia na temat tego, co si臋 wydarzy艂o w hodowli koni arabskich, a co niechlubne zwie艅czenie znalaz艂o podczas zako艅czonej kilka dni temu aukcji w Janowie Podlaskim.
A wi臋c oddaj臋 mu g艂os.
Marek Szewczyk
12 sierpnia 2017 roku, w dniu jubileuszu 200. rocznicy powstania Stadniny Koni Arabskich w Janowie Podlaskim, z wielk膮 pomp膮 pod has艂em Pride of Poland zamordowano legend臋 Polskiego Konia Arabskiego. Wydarzenie tak kuriozalne, 偶e nie mie艣ci si臋 w kategoriach racjonalnego my艣lenia. Jest to efekt braku wyobra藕ni, g艂upoty, z艂ej woli, pazerno艣ci na stanowiska bez wzgl臋du na kwalifikacje i ch臋ci zmieniania wszystkiego, co by艂o dobre.
Polski ko艅 arabski by艂 jedyn膮 znan膮 i cenion膮 na ca艂ym 艣wiecie polsk膮 mark膮. Fenomen ten nale偶y rozpatrywa膰 w kilku aspektach: patriotycznym, estetycznym, presti偶owym. Na histori臋 konia arabskiego w Polsce z艂o偶y艂a si臋 praca i po艣wi臋cenie wielu pokole艅. Jako przyk艂ad uporu Polaków w ratowaniu koni arabskich niech pos艂u偶y ocalenie po rewolucji 1917 roku i sprowadzenie z nara偶eniem 偶ycia do Polski resztek cennych hodowli kresowych, a pod koniec drugiej wojny 艣wiatowej, w czasie najwi臋kszego bombardowania Drezna, uratowanie przez masztalerzy najcenniejszych koni Janowskich. Tyle oddania, tyle mi艂o艣ci do tych pi臋knych zwierz膮t zaprocentowa艂o bezprecedensowym odtworzeniem hodowli polskich arabów. Przez lata wytrwale budowano jej pozycj臋 w drodze na szczyt hodowli 艣wiatowych. 艢wiadczy艂y o tym liczne championaty na pokazach i ceny koni wielokrotnie przewy偶szaj膮ce inne znane hodowle 艣wiatowe.
Aby to osi膮gn膮膰 trzeba by艂o nieprzeci臋tnych talentów, hodowlanych i artystycznych. Na polskiego konia arabskiego trzeba patrze膰 jak na dzie艂o sztuki, a na hodowc臋 jak na artyst臋. Oprócz gruntownej znajomo艣ci tajników hodowli trzeba mie膰 talent artysty, wyobra藕ni臋 artystyczn膮, wizj臋, i ten dar od Boga, który tworzy arcydzie艂a. Ofir, Bask, El Paso, Bandos, Bandola, Pilarka, Pianissima i wiele innych, to arcydzie艂a hodowli i pi臋kna. To jest nieosi膮galne dla zootechnika, ani nawet profesora zootechniki. W sztuce tylko nieliczni tworz膮 arcydzie艂a.
Ale, 偶eby te arcydzie艂a by艂y docenione na 艣wiecie, potrzebna by艂a systematyczna budowa renomy. Przez 50 lat obserwowa艂em konsekwentne zabiegi dyrektorów Andrzeja Krzyszta艂owicza i Ignacego Jaworowskiego, aby znale藕膰 i wychowa膰 sobie równie utalentowanych nast臋pców, przekaza膰 im wiedz臋 hodowlana, znajomo艣ci, kontakty i przyja藕nie w艣ród 艣wiatowych hodowców b臋d膮cych ambasadorami polskiego araba. W czasie kilkunastu lat pobytu w Stanach Zjednoczonych mog艂em si臋 przekona膰, z jak膮 estym膮 odnoszono si臋 do polskich koni i polskich hodowców – Jerzego Bia艂oboka i Marka Treli. O ich sukcesach 艣wiadczy艂a niezliczona liczba championatów w USA i Kanadzie, a tak偶e na Salonach Konia w Pary偶u i innych pokazach europejskich.
I nagle kto艣 stwierdzi艂, 偶e trzeba zniszczy膰 autorytety. 呕e to nie sztuka zap艂odni膰 klacz, bo ka偶dy kto studiowa艂 zootechnik臋 wie, jak to si臋 robi. Wielka miot艂a wymiot艂a wybitnych hodowców artystów. Wymiot艂a razem z kontaktami (a tu nie wystarczy ksi膮偶ka adresowa), etosem i szans膮 wychowania utalentowanych nast臋pców.
Sko艅czy艂o si臋 to katastrof膮 finansow膮 i presti偶ow膮. Duma Polski (Pride of Poland) przesta艂a istnie膰. Nie widz臋 szans na jej powrót. Na to trzeba lat, talentów i mi艂o艣ci do koni, a nie do stanowisk.
W tym roku posk膮piono pieni臋dzy na wys艂anie naszych koni na Salon du Cheval w Pary偶u. Dano 艣wiatu sygna艂, 偶e nie mamy co pokaza膰 i 偶e nas ten ich 艣wiat nie interesuje. Jakie to za艣ciankowe i ma艂e.
Bogus艂aw Lustyk
artysta malarz od lat z wi膮zany z ko艅mi



Autor | W膮tek |
---|---|
Go艣膰 | Wys艂ano: 23.08.2017, 18:06 Uaktualniono: 24.08.2017, 8:13 |
![]() Moim zdaniem ubieg艂oroczne zamieszanie tylko przyspieszy艂o koniec okresu 艣wietno艣ci. Trwaj膮ca latami sprzeda偶 najlepszego materia艂u 偶e艅skiego doprowadzi艂a do tego, 偶e polskie araby mo偶na hodowa膰 w wielu miejscach na 艣wiecie, nie trzeba ju偶 po nie przyje偶d偶a膰 do Janowa. Za czas贸w Krzyszta艂owicza i Jaworskiego furor臋 robi艂y polskie ogiery, kt贸re teraz stoj膮 zakurzone w polskich stajniach. Nasze klacze kryte s膮 zagranicznymi ogierami. Czym zatem r贸偶ni膮 si臋 polskie araby od innych? Gdzie tu oryginalna my艣l hodowlana? A mo偶e w艂a艣nie dlatego nie ma czym si臋 chwali膰 w Pary偶u?
P.S. Osobi艣cie konieczn膮 zmian臋 przeprowadzi艂bym bardziej elegancko, wcze艣niej motywuj膮c obu pan贸w do wyt臋偶onej pracy. Wystarczaj膮cym jednak powodem jest nieprzygotowanie przez nich swoich nast臋pc贸w.
|
|
![]() |
|
|
|
Autor | W膮tek |
---|---|
Go艣膰 | Wys艂ano: 22.08.2017, 11:50 Uaktualniono: 22.08.2017, 17:46 |
![]() ajgorsze w tym jest to, 偶e do spraw fachowych miesza si臋 sprawy polityczne.
Podobnie zreszt膮 jak w przypadku Puszczy Bia艂owieskiej i kornik贸w. I tu, i tam s膮 profesjonali艣ci, kt贸rzy si臋 na tym znaj膮, 偶yj膮 tym od kilkudziesi臋ciu lat. Sprawy te r贸偶ni jedynie to, 偶e w przypadku koni wepchni臋to (z pobudek osobistych decydent贸w) zawsze apolitycznych hodowc贸w koni arabskich na z艂膮 stron臋 politycznej barykady. Zupe艂nie bez ich winy. Ale ze szkod膮 dla koni. Puszcza jest w lepszej sytuacji, bo ma po swej stronie fachowca, ministra Szyszk臋 a nie geodet臋 Jurgiela. A w kr贸tkim czasie stadniny arabskie dosta艂y nast臋pn膮, ju偶 drug膮 zmian臋 "fachowc贸w". To tak, jakby dyrekcj臋 las贸w powierzy膰 "ekologom" i po nieca艂ym roku zamieni膰 ich na "zielonych". |
|
![]() |
Autor | W膮tek |
---|---|
Go艣膰 | Wys艂ano: 20.08.2017, 20:18 Uaktualniono: 21.08.2017, 19:34 |
![]() Nie ma co si臋 艂udzi膰, 偶e min膮 rz膮dy "dobrej zmiany" i stara ekipa wr贸ci na stanowiska. Nigdy tak nie by艂o w historii, stare nie wr贸ci, lecz raczej przyjdzie kolejna nowa ekipa do stadnin. Pytanie, z jak膮 wiedz膮 na temat hodowli koni arabskich. Pan Lu艣tyk wspomina legendarnych dyrektor贸w Janowa i Micha艂owa i ich zabiegi, by znale藕膰 i wychowa膰 swoich nast臋pc贸w. No a ja pytam, gdzie s膮 wychowankowie dyrektor贸w Bia艂oboka i Treli? Gdzie osoby znane z wieloletniej nauki u boku obu dyrektor贸w? Z lektury zesz艂orocznych wywiad贸w z dyrektorami wynika, ze po prostu takich os贸b nie ma. A przecie偶, nawet bez rz膮d贸w "dobrej zmiany", z przyczyn czysto metrykalnych zmiana zarz膮du stadnin by艂a tylko kwesti膮 czasu. Czemu zatem nie wida膰 takich os贸b na horyzoncie? Ch臋tnie spyta艂abym o to by艂ych dyrektor贸w...
|
|
![]() |
|