Ruszyła strona aukcji janowskiej
Od kilku godzin funkcjonuje strona internetowa aukcji janowskiej www.janowauction.com
Strona ładna graficznie. Otwiera ją sympatyczny filmik pokazujący uroki Janowa Podlaskiego. Poza nim jest kilka suchych komunikatów i newsów. Jeden z nich mówi o tym, że pracę ukończył fotograf Glen Jackobs, który zrobił zdjęcia do katalogu aukcyjnego. Ale jakby ktoś liczył, że wreszcie dowie się, jakie konie będą oferowane na sprzedaż, to się rozczaruje. Listy nie ma.
A lektura komunikatów potwierdza kilka spraw. Najogólniej mówiąc – aukcja będzie podobna do tego, jak wygląda obecnie sejm. Syndrom oblężonej twierdzy stał się zakaźny. Aukcja będzie zamknięta, dostać się będą mogli tylko „swoi”, no i oczywiście kupcy.
Po pierwsze, mamy wreszcie oficjalne potwierdzenie, że znika dotychczasowa nazwa – Pride of Poland. Obecna nazwa nawiązuje do poprzednich numeracją, ale brzmi bardzo pospolicie: XLIX Janów Podlaski Auction and Summer Sale. Aukcji z nazwą „Summer” jest w Europie i na świecie kilka innych.
Po drugie, podtytuł – Arabians of the State Studs – potwierdza to, co już wiedzieliśmy nieoficjalnie, że na głównej aukcji będą wystawiane konie tylko ze stadnin podlegających KOWR.
Prywatni hodowcy mają jeszcze czas do środy 6 czerwca, aby zgłaszać konie. Do czego? Nie jest napisane precyzyjnie, ale jest oczywiste – tylko do Summer Sale.
Nie będzie biletów na obie aukcje, ani zwykłych, ani VIP. Kto zatem wejdzie na aukcje? Oczywiście - każdy, kto wpłaci wadium, czyli kupcy. A poza tym będą zaproszenia. Ale dla kogo? Jakie będą kryteria, kto może liczyć na zaproszenie, a kto nie – tego ze strony się nie dowiemy. Nie ma też ani słowa o dziennikarzach. Jest tylko komunikat, że Jeśli do 15 lipca nie otrzymają Państwo zaproszenia, uprzejmie prosimy o kontakt na adres e-mail: office@janowauction.com
Jak to będzie wyglądać w praniu – jest oczywiste. Jak w sejmie. Jak eksperta przyprowadza ktoś z PiS, to wchodzi, jak z opozycji – nielzia. Jak szkolną wycieczkę przyprowadza poseł z PiS – to wycieczka wchodzi. Jak poseł z opozycji, to dzieci oglądają figę z makiem.
Tak samo będzie w Janowie Podlaskim. Pokorni dostaną zaproszenia, niepokorni – nie.
A prywatni hodowcy, którzy akurat nic nie będą wystawiać na letniej aukcji? No pan, panie prezesie PZHKA nie musi się martwić. Związek siedział (i siedzi) cicho, nie podskakuje, to parę zaproszeń dostaniecie. Ale szaraczki z PZHKA będą musieli zostać w domu. Albo przyjechać do Janowa, skorzystać z uroków Dnia Otwartego w godzinach 12.00-18.00, ale jak się zacznie aukcja, to czekać pod drzwiami hali na jakieś przecieki.
A te „koleżanki” do których ostatnio zarząd PZHKA apelował, to już na pewno oglądanie tegorocznej aukcji na własne oczy mogą sobie wybić z głowy. Na was już tam zapis jest!
Jakaś informacja o aukcji się ukazała. Ale na stronie Polskiego Klubu Wyścigów Konnych (gospodarz czempionatu) nie uświadczysz informacji o narodowym pokazie arabskich.
No ale przecież ogólnie jest lepiej, niż wówczas, kiedy stadninami kierowali „złodzieje”, którzy do spółki z Polturfem okradali skarb państwa, a wszystko nadzorowała wyrzucona dyscyplinarnie pani inspektor. Przecież robili to fatalnie. Trzeba było ich powyrzucać, odsunąć, by pokazać, jak się to robi. No to widzimy. A wy, członkowie PZHKA też widzicie? Czy może wolicie odwracać wzrok i udawać, że pada deszcz?
Marek Szewczyk



Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 04.06.2018, 5:46 Uaktualniono: 04.06.2018, 8:05 |
![]() |
|
![]() |
Autor | Wątek |
---|---|
Gość | Wysłano: 01.06.2018, 19:29 Uaktualniono: 01.06.2018, 19:54 |
![]() Członkom PZHKA już dawno połamano kręgosłupy
w drobny mak
|
|
![]() |