Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Wreszcie

Nadesłany przez Marek Szewczyk 20.05.2021, 22:17:17 (1584 odsłon)

Trzy państwowe stadniny koni arabskich wreszcie dostały to, co im się należało, czyli pieniądze wygrane przez ich konie na zeszłorocznym pokazie narodowym w Janowie Podlaskim. A należało się, bo poprzedni minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski, obiecał prawie 1 mln zł na nagrody dla właścicieli najlepszych koni.



Spływ tych pieniędzy następował na raty i w różnej kolejności. Najpierw, ale i tak dopiero po kilku miesiącach po pokazie, 300 tys. zł otrzymało część prywatnych właścicieli. Te pieniądze wypłacił KOWR. Potem brakującą resztę dla prywatnych właścicieli, czyli 153 tys. zł, wypłacił im Polski Klub Wyścigów Konnych, formalny organizator pokazu i aukcji. Z tego, co mi przekazał prezes PKWK Tomasz Chalimoniuk, podległa mu instytucja ma odzyskać „założone” pieniądze od KOWR.

 

Najdłużej czekały państwowe stadniny. I do końca nie było wiadomo na co mają czekać. Czy na całe sumy, jakie wynikały z wygranych ich koni, czy też te sumy zostaną pomniejszone o partycypację w kosztach całej imprezy, czyli narodowego pokazu i aukcji.

 

Trzy razy zwracałem się do ministerstwa rolnictwa w sprawie rozliczenia nagród za narodowy pokaz. Jeśli chodzi o państwowe stadniny z pierwszej odpowiedzi (22 lutego) wynikało, że:

 

Kwota pozostała (czyli 532 tys. zł – przyp. mój) należna jest stadninom w Białce , Michałowie i Janowie Podlaskim i jej rozliczenie związane jest z całkowitym rozliczeniem kosztów organizacji imprezy, które jest w końcowej fazie.

 

Druga odpowiedź (z 24 marca) zapowiadała wspomnianą wyżej „partycypację”:

                                                                                                                        

W odpowiedz na Pana pytania skierowane do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi 19 marca br. uprzejmie informuję, że:

  1. Rozliczenie księgowe zostało zakończone – pozostało rozliczenie udziału stadnin w kosztach organizacji.
  2. Koszt imprezy w 2020 roku to 1.566.427,87
  3. Do dnia dzisiejszego nie zakończono rozliczenia partycypacji stadnin w kosztach organizacji tej imprezy. Wysokość wygranych nagród to:
    1. Michałów – 316.000
    2. Janów Podlaski – 176.000
    3. Białka – 40.000

  

Aż wreszcie dzisiaj otrzymałem odpowiedź na trzecie pytanie i jest ona bardzo dobra dla stadnin. Wynika bowiem z niej, że ministerstwo rolnictwa odstąpiło od pomysłu odliczenia od nagród kosztów organizacyjnych, jakie miałyby przypaść na poszczególne stadniny. Jednym słowem, nastąpiła wypłata całych 532 tys. zł z rozbiciem na poszczególne stadniny, jak to podane zostało wyżej.

Oto ta odpowiedź ministerstwa rolnictwa:

 

Poniżej odpowiedzi na Pana pytania.

1. Czy nastąpiło już rozliczenie partycypacji stadnin w kosztach imprezy?

 

TAK – stadniny nie partycypowały w kosztach organizacji imprezy w 2020 roku.

 

2. Czy stadniny otrzymały należne im nagrody pomniejszone o wspomnianą wyżej partycypację w kosztach?

 

Tak – całość nagród została rozliczona bez potrąceń.

  

Z poważaniem

Małgorzata Książyk

Dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji

  

A teraz o tegorocznej aukcji. Kilka dni temu poznaliśmy listę koni z państwowych stadnin, jakie zostaną wystawione na sierpniową Pride of Poland. I choć konferencja prasowa (on line) w tej sprawie odbyła w siedzibie ministerstwa rolnictwa (a nie w PAP, jak bywało w poprzednich latach), to obecny minister Grzegorz Puda nie wziął w niej udziału. Prezentacji dokonywał  Tomasz Chalimoniuk. Można to odczytać, że minister Puda nie jest tak zaangażowany w sprawy hodowli koni arabskich jak jego poprzednik.

 

Nie pisałem o tej liście w dniu jej ogłoszenia, bo nie budzi ona większych kontrowersji. Nie jest dewastacyjna dla hodowli. Można nawet powiedzieć, że jest skromna, jeśli chodzi o potencjalne gwiazdy. Zapowiada się też skromnie, jeśli chodzi o wynik finansowy. O tyle to jest zrozumiałe, że nie wiadomo, jaka będzie sytuacja covidowa w sierpniu? Czy będzie można swobodnie podróżować samolotami do Polski i czy ze wszystkich kierunków. Oczywiście, jest zapowiedziana możliwość brania udziału w aukcji telefonicznie, ale z doświadczenia wiadomo, że to nie to samo, co osobiste uczestnictwo czy to potencjalnego nabywcy, czy jego przedstawiciela.

 

Moim zdaniem jedyną kontrowersją jest obecność na tej liście ogiera Equator. Po pierwsze, ciągle jeszcze nie wrócił do kraju (podobnie jak Encarina – pisałem już o obu tych przypadkach). Miejmy nadzieję, że w końcu jednak wróci (i Encarina też). Co innego jest tu istotne. Equatora należało sprzedawać albo wówczas, jak został czempionem świata, albo za dwa lata. Dlaczego za dwa? Bo ostatnie dwa sezony, a cały czas był w dzierżawie z zamysłem sukcesów na pokazach, były niestety kiepskie. Tych sukcesów zabrakło. Nie miejsce tu na rozpatrywanie, kto za to ponosi odpowiedzialność. Teraz należałoby go dobrze wytrenować i zaprezentować na pokazach ponownie, aby znowu zaczął odnosić sukcesy. I dopiero wówczas wystawić na sprzedaż.

Marek Szewczyk

Wersja do druku Powiadom znajomego o tym artykule Utwórz .pdf
 
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 21.05.2021, 22:42  Uaktualniono: 22.05.2021, 12:42
 trenuj trenuj aż do śmierci bo chciwi czekają
"Teraz należałoby go dobrze wytrenować"....niech Pan to zdanie wytnie bo aż wstyd.... zajechać na maxa a co tam!! najwyżej padnie jak Pinga czy Eden C - ale najważniejsze pucharki i żeby kasa była! myślałam, że chociaż Pan jest inny :/
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 21.05.2021, 15:19  Uaktualniono: 22.05.2021, 12:42
 Equator
W przypadku Equatora pomijając już niefortunne występy w ostatnim czasie w ogóle kiepskim pomysłem jest wystawianie go na aukcje. Rynek dla ogierów nie jest teraz łaskawy i po co nam obrazek schodzącego z ringu niesprzedanego konia lub co gorsza sprzedanego za jakąś śmieszną sumę...W sprzyjających warunkach może jeszcze sięgnąć po tytuły ale to wymaga bardzo zręcznego prowadzenia jego kariery - występy wyłącznie w najlepszej kondycji i przy braku poważniejszych rywali. Skoro Barok sięgnął po złoto na Championacie Europy... Nie zgadzam się jeśli chodzi o listę aukcyjną -ze sprzedaż młodych obiecujących klaczek Janów w ubiegłym roku nie zyskał kokosów 10 tys. za Aplieę(ciekawe za ile będą sprzedawać gorsze konie po Pomianie) oraz 45 za Amiratę. Brodnica, pomijając inne kwestie mogłaby pomóc promować Pogroma jako reproduktora. Dużo gorzej wygląda Michałów - mają na koncie co najmniej 2-3 nieudane rocznik, po Muranas Jassher, S. Sharav oarz Sahm el Arabab pewnie urodziło się jakieś 60 -70 źrebaków (a do tego dochodzą inne niezbyt udane np. Ekwisty ). Czymś trzeba remontować będzie stado, coś pokazywać, coś sprzedawać też za 3- 4 lata więc to nie pora aby wyzbywać się nielicznych dobrych młodych klaczek. Lepiej było zrezygnować z aukcji w tak niepewnych czasach.
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 21.05.2021, 14:27  Uaktualniono: 22.05.2021, 12:41
 Miejsce Equatora jest w Polsce
Nie wiem, czemu przechodzi Pan do porządku nad pomysłem sprzedazy Equatora. Słuszny jest ten pierwszy anonimowy komentarz pod postem. Equator zrobił swoje na pokazach, a teraz jego miejscem pobytu powinna być stadnina polska.Jezeli bedzie miał wzięcie jako reproduktor, można pzezciez robic kasę na sprzedazy jego nasienia. Natomiast sam ogier, jako przyklad ogromnego sukcesu polskiej hodowli na światowych ringach, powinien byc wizytówką naszej hodowli do obejrzenia w kraju, a nie, za przeproszeniem, wycierac bruki gdzies na świecie.Poza tym, czy naprawdę jego hodowlane możliwosci w naszej hodowli juz sie wyczerpały? Śmiem wątpić....
IG
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 21.05.2021, 1:18  Uaktualniono: 21.05.2021, 12:59
 Equator
Nie ma Pan sumienia dla Equatora. Tyle lat w treningu, tyle lat w dzierżawach i kolejne starty. Proszę się zastanowić co Pan pisze. Equator to już starszy ogier, w międzyczasie pojawiły się młodsze ogiery o znacznie lepszej budowie i głowie, a przede wszystkim szyi. To, że Equator super się rusza, to wiadomo, ale jest za atletyczny w porównaniu do innych, młodszych od niego ogierów. Jego czas już minął i dobrze, żeby trafił w dobre ręce albo dożywotnio zachować go w stadninie. Kolejne treningi nic nie dają, to nie jest już kon na wygrywanie. Pozdrawiam.
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 22.05.2021, 12:30  Uaktualniono: 22.05.2021, 12:42
 Odp.: Equator
Pomijajć wszystko inne – że warto byłoby mu dać odpocząć –Equator ma przy odpowiednio starannym aranżowaniu jego kariery miałby szanse jeszcze zaistnieć na pokazach – oczywiście trzeba potrafić to rozegrać. Inna kwestia to fakt, że nie dał u nas zbyt dużo przychówku (w Michałowie w tym roku 0 a w ubiegłym też chyba pojedyńcze sztuki, parę sztuk miała Białka, chyba ostatnio też coś w Janowie ) więc trudno mówić o jakimś zadawalającym wykorzystaniu. Poza tym jest jeszcze kwestia czy ma faktycznie szansę uzyskać jakąś dobrą cenę (chyba że Michałów ma już zaklepaną jakąś dobrą ofertę) bo sprzedaż za niewielką cenę lub jej brak nie pomogą w promocji – wszyscy tu wiemy że ogiery raczej "średnio" się sprzedają. (tu pytanie o sens wystawiania Pomian co będzie jak cena będzi na poziomie 20 – 30 tys., a już w ubiegłym roku jedna z jego najlepszych córek poszła za 10 tys.? ) to resztę będzimy sprzedawac po 2- 3 tys?

Osobną kwestią jest sprzedaz młodych klaczy – Janów w ubiełym roku za topowe młode klaczki dostał raptem 55 tys. To ciekawe za ile sprzeda Brodnicę ? - przy odpowiedniej karierze mogłaby pomóc promować Pogroma jako reproduktora. Córki Borsalino K to można machnąć ręką – jeśli wierzyć internetowi, mają w rodowodzie Ornisa (dalej Tybetz babolniańskim Zarifem- po I wojnie światowej usunięto z naszej hodowli).
Gorzej wygląda Michałów – po Muranas J. Sahm oraz Shams Sharav pewnie mają jakieś 60 – 80 źrebaków, do tego inne chybione pomysły hodowlane. Czyli 2-3 roczniki w plecy, w których trzeba będzie znaleźć klacze, na remont stada, pokazy i sprzedaż w kolejnych latach ( chyba że zamieniny Pride na przetarg bo nie będzie koni odpowiedniej klasy by je wystawiać). Co lepszych córek Sahma już się wyzbyto – Emarella lub Florisima, co będzie z resztą ? W tych warunkach tym bardzie trzeba szanować nieliczne klacze które są coś warte...
Odpowiedz

Autor Wątek
Gość
Wysłano: 22.05.2021, 12:42  Uaktualniono: 22.05.2021, 12:46
 Odp.: Equator
W pełni podpisuję się pod powyższym postem - tyleż pięknie, co mądrze, wnikliwie napisanym (aż szkoda, że nie podpisanym) - odnośnie EQUATORA. Z kolei totalnie nie zgadzam się z optyką (diagnozami) redaktora Szewczyka. W istocie Equator już nic nie musi na polu pokazowym, a nawet nie powinien już więcej próbować. To koń "legenda", więc absolutnie nie musi udowadniać czegokolwiek (komukolwiek) na siłę. Ogier ten po wielekroć (nawet ponad miarę) wykazał swą wartość i klasę (wybitną inteligencję ringową, jaką rzadko można uświadczyć na światowych ringach). Kompletnym więc nonsensem jest uważać, że wszystkie zdobyte przez niego tytuły dezawuują się w przyśpieszonym tempie, tak jak czymś absurdalnym jest oczekiwać, że dany koń musi co roku potwierdzać swe walory pokazowe (w żadnym razie!). Już nie wspomnę o jakże naiwnym (infantylnym, a wręcz aberracyjnym) myśleniu, że wystarczy konia "dobrze wytrenować", by zaraz mógł zdobyć kolejne laury... Jak można aż tak abstrahować choćby od jego wieku, od okoliczności "opatrzenia się", od faktu że już przestał być modnym i "świeżym" (iż upłynęło jego "pięć minut" w światku pokazowym, które trwało dobrych kilka lat), ale też od siły konkurencji i wszelkich innych uwarunkowań (układów i układzików)? Poza tym naprawdę jestem głęboko wstrząśnięty (ale nie zmieszany) tym, że do chwili obecnej można nie rozumieć, iż w światku pokazowym koni arabskich najmniej liczy się to jak koń jest "wytrenowany" (niewiele więcej, jak wygląda i się rusza) w obliczu tego przez kogo jest wystawiany i kto go prezentuje...

Ergo (schodząc na ziemię). Tym, czym Equator może realnie przysłużyć się sobie (przy tym polskiej hodowli), jest wyłącznie funkcją reproduktora, gdyż to właśnie na tym polu został dramatycznie słabo wykorzystany (aż prosi się o niego wiele z córek Vitorio TO czy część El Omariego). Jeśli więc zrazu szczęśliwie powróci (jak i Encarina) z saudyjskiej dzierżawy, a następnie zostanie obroniony przed listą aukcyjną, to SK Michałów powinna zrobić maksymalnie dużo (włącznie z akcją promocyjną skierowaną do polskich hodowców i nadzwyczajnym obniżeniem ceny za jego nasienie w sezonie 2022), by jego kolejny sezon rozpłodowy w kraju skutkował godną (w skali i jakości) stawką jego przychówku.

Z innych kwestii, nad którymi chcę się sekundę pochylić:

1) Brak ministra Płudy na owej konferencji paradoksalnie oceniam za coś pozytywnego, mając w pamięci nadzwyczajne zainteresowanie jego poprzednika tymi zagadnieniami i jakże opłakane tego skutki. Z mojego punktu widzenia dobrze się stało, że minister się osobiście nie wtrąca (w coś na czym się nie zna i czego nie rozumie), bo tak jest szansa, że mniej zaszkodzi...

2. Jak to nie wiadomo jaka będzie sytuacja COVIDowa w sierpniu (czy nawet już w czerwcu)? No chyba nikt nie może mieć wątpliwości, że jednak o niebo lepsza, niż do tej pory?! Będzie na tyle dobra (wraz z postępującym procesem szczepień), by nikomu nadgorliwemu nie przyszło do głowy próbować ją wciąż wykorzystywać do utrzymywania zbędnych obostrzeń (nakazów i zakazów, w czym wprost lubuje się obecna władza), bo byłoby to już jawne "przegięcie"...

3. Może proponowana (wstępna) lista aukcyjna nie wzbudza większych kontrowersji, ale też nie jest od nich wolna. Moje wątpliwości - przy zrozumieniu różnych okoliczności i uwarunkować - budzi obecność na niej białeckiej BINELI (po Empire) i janowskiej BRODNICY (po Pogrom), które uważam za jedne z najbardziej obiecujących postaci młodego pokolenia. Z kolei uważam, że to świetny (optymalny) czas na sprzedaż innej takiej, tj. michałowskiej EL MADERY. Największą gwiazdą tegorocznych aukcji (bez Equatora) będzie zapewne michałowska EMANDORISSA, ale za równie cenne oferty uważam janowskie BIGAMIĘ i AMIGĘ. W tym roku listy aukcyjne są też znacząco "okraszone" głośnymi nie tylko w Polsce ogierami (EQUATOR /?/, POMIAN, POINTER, WORONIN, ERMITAGE). Jak uczy historia naszych aukcji, zasadniczo (najczęściej) są to pozycje tyleż efektowne, co mniej efektywne transakcyjnie - co jednak nie oznacza, że podobnie musi być i tym razem... R. Raznowiecki
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zasady komentowania*
Zawsze akceptuj komentarz zarejestrowanego użytkownika.
Tytuł*
Nazwa*
E-mail*
Strona www*
Treść*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 5