Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Reklama

« 1 ... 46 47 48 (49) 50 51 52 ... 59 »
Nadesłany przez Marek Szewczyk 2.07.2015, 6:18:22 (2733 odsłon)

O sprawnym funkcjonowaniu każdego związku sportowego decydują przede wszystkim dwa filary: szef wyszkolenia, czyli główny trener, nadzorujący, koordynujący pracę innych trenerów związkowych, oraz sekretarz generalny, kierujący pracą biura i reprezentujący związek wobec nadrzędnej federacji międzynarodowej.

 

W historii Polskiego Związku Jeździeckiego były dwa okresy, kiedy ten dwugłos dobrze funkcjonował. W zamierzchłej (ale powojennej) przeszłości, kiedy sekretarzem generalnym był Eryk Brabec, a szefem wyszkolenia Marcin Szczypiorski. Potem, po śmierci pana Brabeca bywało różnie. Nie dlatego, że Marcin Szczypiorski nie radził sobie z zadaniami sekretarza generalnego, ale dlatego, że łączenie tych dwóch funkcji było złym pomysłem z założenia. Zdecydowanie najlepszy okres w czasach znacznie nam bliższych to były lata, kiedy sekretarzem generalnym był Michał Wróblewski, a sportem zajmował się Marcin Szczypiorski. Choć był już wówczas prezesem PZJ, de facto pełnił też funkcję szefa wyszkolenia. I to działało. Łączenie tych dwóch funkcji, przy znajomości materii i pracowitości kolegi Szczypiorskiego, oraz w sytuacji kiedy miał etat (prezesa, ale etat) zdawało egzamin. W każdym razie Związek funkcjonował znacznie lepiej niż wówczas, kiedy Marcin Szczypiorski wykonywał obowiązki zarówno sekretarza generalnego, jak i szefa szkolenia.

A jak jest dziś?

Czytaj więcej... | 4766 znaków więcej | Komentarze?
Nadesłany przez Marek Szewczyk 23.06.2015, 15:13:17 (2445 odsłon)

Wytrawny gracz, a jednak pierwszą rundę przegrał. Mam na myśli byłego prezesa PZJ. Łukasz Abgarowicz złożył wszak dymisję, by powrócić wzmocniony. Jego celem było zmieść obecny zarząd. Jednak nie udało się zebrać większości podczas głosowania, jakie miało miejsce w poniedziałek 22 czerwca w siedzibie PZJ na Lektykarskiej. Dopiero co wybrany na funkcję przewodniczącego rady związku Jacek Wolski złożył wniosek, aby na najbliższym zjeździe odwołać obecny zarząd i wybrać nowy. Wniosek nie przeszedł stosunkiem głosów 4 do 5. Chwilę wcześniej stosunkiem głosów 5 do 4 kol. Wolski został wybrany przewodniczącym, a rywalizował z Tadeuszem Szymoniakiem, który – jak pamiętamy – dostał na zjeździe najwięcej głosów spośród wszystkich dziewięciorga wybranych do rady. 

Czytaj więcej... | 5598 znaków więcej | 1 komentarz
Nadesłany przez Marek Szewczyk 18.06.2015, 21:20:00 (2598 odsłon)

Powracam do idei, o której już pisałem, a teraz stała się szczególnie aktualna. Apeluję do członków zarządu, aby podjęli decyzję, żeby zjazd statutowy odbył się w innym terminie niż ten, na którym będziemy wybierać prezesa. Choć teoretycznie chodzi tylko o wybór na wakujące stanowisko prezesa, to trzeba się liczyć, że dojdzie do zmiany zarządu. Tak czy inaczej, tam gdzie będzie chodzić o sprawy personalne, sensowne debatowanie nad zmianami w statucie nie ma szans. Tylko zaplanowanie dwóch odrębnych zjazdów daje nam gwarancje, że do uchwalenia zmian w statucie dojdzie. Pamiętajmy, że już dwukrotnie temat ewentualnych zmian w statucie przegrywał z emocjami wyborczymi.

Ten odrębny i późniejszy niż wyborczy termin zjazdu statutowego jest też potrzebny, aby komisja statutowa po wypracowaniu swojej wersji mogła ją poddać pod publiczną dyskusję, na którą trzeba przeznaczyć jakiś sensowny czas. Przecież nie tydzień.

  

Jeśli zaś chodzi o zjazd wyborczy, na którym będziemy wybierać nowego (starego?) prezesa, jest dobra okazja, aby zacząć wprowadzać do naszego życia związkowego nowe standardy. 

Czytaj więcej... | 7119 znaków więcej | Komentarzy: 3
Nadesłany przez Marek Szewczyk 16.06.2015, 21:56:11 (3285 odsłon)

Sprawy osobiste (śmierć brata) sprawiły, że przez jakiś czas nie miałem głowy do niczego. Dopiero teraz odrabiam zaległości. Czytam, aby się dowiedzieć o kolejnej aferze (stonogaleaks) w sferach rządowych, o dymisjach ministrów i powołaniu nowych. No i o tym, że rezygnację złożył miłościwie nam panujący prezes Polskiego Związku Jeździeckiego Łukasz Abgarowicz.

  

Niektórzy sądzą, że  Prezes miał już dość i powiedział pas; że musi się zająć sprawami wyborów parlamentarnych oraz swoją reelekcją do Senatu i na jeździectwo nie ma już ani czasu, ani głowy. Że nas osierocił.

Nic bardziej mylnego. Jeśli ktoś tak sądził, radzę, aby przeczytał ze zrozumieniem wywiad, jakiego udzielił Prezes red. Sławomirowi Dudkowi, a który ukazał się na portalu „Świata Koni”.  Prezes nie zrezygnował. Prezes – wzmocniony po ostatnim zjeździe – rozpoczął swoją grę. 

Czytaj więcej... | 6578 znaków więcej | Komentarzy: 2
Nadesłany przez Marek Szewczyk 24.05.2015, 20:45:14 (2501 odsłon)

W wyborczy wieczór przeglądam wyniki niedzielnych zawodów na świecie i w Polsce. I konstatuję, że w skokach przez przeszkody jesteśmy potęgą. W kraju mamy jedną imprezę międzynarodową (CSI*** Ciekocinko) oraz dwa mityngi krajowe o poziomie dwóch gwiazdek (ZO Michałowice i Kwieki). Poza tym nasi reprezentanci startują za granicą: w Ebreichsdorf (CSI****) oraz w Lamprechtshausen (CSIO dla dzieci, juniorów i młodych jeźdźców). Do tego Majowy Laur Olszy – zawody co prawda tylko rangi regionalnej, ale z dobrze obsadzonym (i dotowanym) konkursem klasy C. Tydzień wcześniej też mieliśmy dwa mityngi krajowe (ZO*** Jaszkowo i ZO* Sopot). Podobnie dwa tygodnie temu (ZO*** Leśna Wola i CSN** Drzonków).

Czy ta mnogość zawodów przekłada się na poziom? 

Czytaj więcej... | 3005 znaków więcej | 1 komentarz
Nadesłany przez Marek Szewczyk 22.05.2015, 15:16:06 (1993 odsłon)

Chyba już nikt nie może mieć wątpliwości, że zmian w statucie nie uchwalimy, jeśli nie zwołamy w tej sprawie zjazdu nadzwyczajnego, poświęconego tylko tej jednej sprawie. Przyklejenie spraw zmian w statucie do zjazdu sprawozdawczo-wyborczego jest z góry skazane na niepowodzenie, bo wiadomo: kiedy chodzi o wybory, emocje są ogromne, delegaci nie mają głowy do niczego innego, a zajmowanie się statutem po godzinie 17.00 jest bez sensu.

Przypomnę, że w przyszłym roku, zgodnie z obowiązującym statutem (ciągle nie zmienionym) powinien się odbyć jeden zjazd: sprawozdawczo-wyborczy. Termin tego zjazdu nie jest określony: może być na wiosnę, może być jesienią.

Czytaj więcej... | 3571 znaków więcej | Komentarze?
Nadesłany przez Marek Szewczyk 19.05.2015, 19:00:00 (7202 odsłon)

Jak cię nikt nie chwali, trzeba się chwalić samemu. Takie czasy. Powiem nieskromnie, że mam satysfakcję, że kilka rzeczy przewidziałem. Co prawda ta satysfakcja ma gorzki smak, ale… Pisałem wszak, że zjazd się nie zajmie sprawami zmian w statucie, bo zdominuje go wojna personalna. To nie było trudne do przewidzenia. Napisałem też, że skutki niefortunnego maila Marcina Podpory mogą być poważne. Na zjeździe, dla niego. I tak się stało. 

  

Co przyniósł zjazd? Na pierwszy rzut oka remis. W wojnie między radą związku a zarządem obie strony straciły swe najważniejsze postaci. Jednak jak się przyjrzeć dokładniej, sprawa wygląda inaczej. 

Czytaj więcej... | 7937 znaków więcej | Komentarzy: 2
Nadesłany przez Marek Szewczyk 13.05.2015, 20:20:08 (2756 odsłon)

Drogi Marku, 

Jestem stałym czytelnikiem Twojego blogu. Jako, że przed zjazdem PZJ poruszyłeś kilka tematów, które żywotnie dotyczą całego środowiska, a nie ze wszystkimi zawartymi tam tezami się zgadzam,  postanowiłem napisać swoje uwagi w formie listu.  Nie piszę tego jako oddzielnego komentarza do kolejnych artykułów na blogu, bo dotyczą kilku wpisów rozproszonych w czasie. 

Czytaj więcej... | 6052 znaków więcej | Komentarze?
Nadesłany przez Marek Szewczyk 11.05.2015, 9:37:38 (1803 odsłon)

Byłem wczoraj na zawodach krajowych w WKKW w Starej Miłośnie. Obejrzałem kros i zanim wsiadłem do samochodu, by wrócić do domu, już kilka osób „zaatakowało mnie” artykułując pytanie, czy wręcz pretensje, dlaczego organizator do dekoracji zaprasza tylko po kilku najwyżej sklasyfikowanych zawodników z każdej klasy? Dlaczego flots nie dostaną wszyscy, którzy ukończyli zawody, jak to jest… no właśnie czy tylko w zwyczaju, czy też jak to jest zapisane w przepisach?

Czytaj więcej... | 4535 znaków więcej | Komentarze?
Nadesłany przez Marek Szewczyk 8.05.2015, 9:20:00 (2695 odsłon)

Zadzwonił do mnie Tomasz Mossakowski, aby powiedzieć, że jego syn nie jest w kadrze. Podstawowy koń Jana Mossakowskiego jest kontuzjowany, a poza tym wyjeżdża on na jakiś czas na Wyspy Brytyjskie. Cieszę się, że nie ma (i przez jakiś czas nie będzie) konfliktu interesu w tym, że Tomasz Mossakowski jest p.o. menedżera WKKW. Spieszę więc sprostować to co napisałem, a jednocześnie przekazać tę dobrą informację do wiadomości publicznej, zwłaszcza że tych dobrych nie ma zbyt wielu. A propos.

Czytaj więcej... | 5381 znaków więcej | Komentarze?