Mamy kolejną zmianę na liście federacji jeździeckich, których przedstawiciele zdobyli prawo startu na IO w Tokio w konkurencji skoków. O tej najważniejszej dla nas – czyli rezygnacji Ukrainy, co skutkuje ewentualnością, że Wojciech Wojcianiec nie wystartuje w Tokio – pisałem wcześniej – „Tokio nie dla Wojciecha Wojciańca?” (1.01.2020). Teraz nastąpiła kolejna zmiana.
Czytaj więcej... | 2478 znaków więcej | Komentarze?
Tego jeszcze na stronie internetowej FEI nie znajdziemy, ale wycofanie się drużyny Ukrainy ze startu na Igrzyskach Olimpijskich w konkurencji skoków – co jest na razie informacją nieoficjalną - będzie miało bardzo przykre konsekwencje dla nas. A konkretnie dla Wojciecha Wojciańca. Drugie miejsce w rankingu olimpijskim grupy C, które Polak zajął na 31 grudnia 2019 roku z koniem Chintablue (w tym rankingu notuje się pary: zawodnik – koń), a które miało dać mu prawo startu w Tokio, przypadnie zawodnikowi z Ukrainy.
Czytaj więcej... | 5836 znaków więcej | Komentarze?
Kto? Robert Świątek. O tym, że trener z partynickiego toru wyścigowego we Wrocławiu pozwał mnie do sądu za zniesławienie, pisałem w tekście pt. „O kobalcie i wrocławskich trenerach c.d.” (19 VII 2019). O co w ogóle chodzi, pisałem w przytoczonym tekście oraz wcześniej – w artykule pt. „Kobalt a wrocławscy trenerzy” (14 V 2019). Tam odsyłam Czytelników po szczegóły.
Czytaj więcej... | 2058 znaków więcej | Komentarze?
Zorganizowana po raz pierwszy w historii aukcja o szumnej nazwie Winter Star Horse Auction miała miejsce w sobotę 7 grudnia na Służewcu. Fizycznie odbyła się w środku trybuny głównej. Organizatorem był Polski Klub Wyścigów Konnych.
Wystawiono na tę aukcję zarówno konie pełnej krwi angielskiej, jak i czystej krwi arabskiej. W tym drugim zbiorze były nie tylko konie pokazowe, także te, które biegały na torze wyścigowym.
A oto wyniki w liczbach. Z 14 koni pełnej krwi angielskiej żaden nie został sprzedany! Z 38 koni arabskich sprzedanych bądź wydzierżawionych zostało 13 za łączną sumę 483 800 euro. Daje to średnią cenę 37 215 euro. Stadnina Koni Janów Podlaski sprzedała 3 klacze (Adelitę, Amarenę, Bambinę) oraz wydzierżawiła jedną (Pingę) łącznie za 405 tys. euro. Przy obecnym przeliczniku (ok. 4,2) daje to 1 701 tys. zł. SK Michałów sprzedała 7 koni za 69 300 euro. Do tego trzeba dodać dwa sprzedane konia prywatnego właściciela za 9500 euro.
Tyle liczby. Teraz czas na ocenę.
Czytaj więcej... | 21162 znaków więcej | Komentarzy: 49
Paryski czempionat świata koni arabskich zakończył się klęską polskich koni pochodzących z państwowych stadnin. Jedyny medal – wiceczempionat świata klaczy młodszych – zdobyła 4-letnia Eralda wyhodowana przez Krzysztofa Goździalskiego, ale już w obcych rękach.
Wyraźnie też było widać, że klacze urodzone w polskich państwowych stadninach, ale pokazywane przez trenerów pracujących dla obecnych właścicieli bądź dzierżawców okazywały się lepsze od tych, które przygotowywane były w Michałowie czy Janowie Podlaskim.
Nie zamierzam opisywać wyników w poszczególnych klasach czy w czempionatach – zainteresowanych odsyłam do strony czempionatu świata – http://www.arabianessence.tv/events/a ... mpionship-2019-paris/220/ bądź do artykułu Aliny Sobieszak na portalu „Świat Koni” – https://swiatkoni.pl/arabski-pociag-na ... _XbpptSxve0xacEV1iTyjRPgA.
Spróbuję postawić diagnozę, dlaczego polskie koni, zwłaszcza te przywiezione z polskich stadnin, wypadły tak słabo.
Czytaj więcej... | 6860 znaków więcej | Komentarzy: 28
Na blogu Marka Grzybowskiego o tytule „Koń a sprawa polska” ukazał się kolejny jego tekst pt. „Meandry aukcji w Janowie”. Trochę się dziwiłem, że autor wraca do ostatniej aukcji, która miała miejsce w sierpniu, dopiero teraz – pod koniec listopada. Ale to nie tak. To nie jest tekst o tegorocznej aukcji, a głównie o przeszłości, kiedy aukcja była organizowana przez Animex, a potem przez Polish Prestige. Czyli głównie przez Marka Grzybowskiego, który ją najpierw przygotowywał wraz z innymi, a potem prowadził jako aukcjoner (już samodzielnie). A że robił to – mam na myśli prowadzenie, bo o przygotowaniach mam za małą wiedzę, aby się o tym wypowiadać - zawsze bardzo dobrze, to z zainteresowaniem przeczytałem cały tekst.
Jeden akapit musiałem jednak czytać kilka razy. I za każdym razem się szczypać, czy aby dobrze widzę!
Czytaj więcej... | 7082 znaków więcej | Komentarzy: 18
Panie Ministrze! Pan sobie przysypia na brukselskich korytarzach, a tu w kraju, w państwowej hodowli koni arabskich źle się dzieje.
Pan wyrzucił Jerzego Białoboka i Marka Trelę m.in. za to – jak Pan twierdził – bo jakby zostali na swoich stanowiskach, to za 10 lat nie byłoby już co hodować. Wszystko by wyprzedali. Konkurencja dostałaby wszystkie najlepsze klacze albo sprzedane, albo wydzierżawione z możliwością pobierania od nich zarodków, więc za 10 lat zagraniczna hodowla by nas wyprzedziła, a polska przestałaby się liczyć. Nie mógł Pan do tego dopuścić.
Czytaj więcej... | 6011 znaków więcej | Komentarzy: 25
Muszę wrócić do tegorocznej aukcji Pride of Poland z jednego powodu. Jedna z klaczy formalnie sprzedana na głównej aukcji nie została odebrana przez tego, kto ją wylicytował, a po jakimś czasie została sprzedana temu, kto o nią walczył w licytacji.
Przypomnę to, co napisałem wówczas w artykule pt. „Dobre aukcje z kilkoma „ale”” (13 VIII 2019):
Czytaj więcej... | 7175 znaków więcej | Komentarzy: 2
Na początku października zakończyła się (w I instancji) sprawa z powództwa Sławomira Pietrzaka przeciwko Beacie Kumanek o ochronę dóbr osobistych. Chodziło o artykuł pt. „Komu zależy na upadku Stadniny Koni w Janowie Podlaskim?” autorstwa pani Kumanek, który zamieściłem na moim blogu 2 listopada 2017 roku.
Powód, czyli Sławomir Pietrzak, w pozwie zarzucał Beacie Kumanek, że:
Publikując przedmiotowy artykuł na w/w stronie internetowej pozwana naruszyła dobra osobiste powoda w postaci jego dobrego imienia, godności i renomy zawodowej, pomawiając go w szczególności o wyzysk, pogardę i brak elementarnego poszanowania pracowników spółki Stadnina Koni Janów Podlaski Sp. z .o.o. oraz doprowadzenie do upadku hodowli koni arabskich w Polsce. /…/ Wypowiedzi pozwanej wyrażone w artykule o charakterze ocennym nie mieszczą się granicach dopuszczalnej krytyki, natomiast te dotyczące faktów są nieprawdziwe…
Wyrok zawiera 5 punktów i przytoczę je w całości.
Czytaj więcej... | 17917 znaków więcej | Komentarzy: 9
Jerzy Sawka jest obecnie dyrektorem toru wyścigowe na wrocławskich Partynicach, ale przed wszystkim jest koniarzem, praktykującym jeźdźcem. Swego czasu rywalizowaliśmy w mistrzostwach Polski dziennikarzy. Teraz Jurek poszedł bardziej w kierunku tzw. jeździectwa naturalnego, jeździ w siodle westernowym, ale jeździ. A do tego myśli. No i wymyślił bardzo pożyteczne urządzenie – Sawka Light Hand. A ja postanowiłem z tego urządzenia skorzystać. Dlaczego?
Czytaj więcej... | 5148 znaków więcej | Komentarzy: 7
|

