Ku mojemu zdziwieniu, dostałem dziś odpowiedź od p.o. prezesa SK Janów Podlaski, Grzegorza Czochańskiego, na moje pytania. Co prawda jest to musztarda po obiedzie, bo już większość odpowiedzi poznałem dzięki informacji od pełnomocnika ministra, Tomasza Chalimoniuka, i je moim czytelnikom już przekazałem, ale skoro jest odpowiedź, to ją zacytuję (wraz z pytaniami):
Czytaj więcej... | 2547 znaków więcej | Komentarzy: 11
"Winter Auction czy potiomkinowska wioska?” Podoba mi się ten podtytuł artykułu napisanego przez anonimowego autora, a zamieszczonego na portalu „polskie.araby.com”. Ja też się już od jakiegoś czasu zastanawiam, czy dziwna aukcja (taki był tytuł mojego tekstu po aukcji) nie okaże się jeszcze dziwniejsza. Chodzi o to, że wąskie grono wtajemniczonych osób od jakiegoś już czasu wiedziało, że Adelita, formalnie sprzedana na zimowej aukcji na Służewcu za 240 tys. euro, stoi nadal nieodebrana w janowskich stajniach i nikt się nią nie interesuje. Podobnie było z Bambiną (przyklepaną młotkiem aukcjonera za 90 tys. euro) i Amareną (za 35 tys. euro.).
Czytaj więcej... | 3240 znaków więcej | Komentarzy: 13
Trudno nie zauważyć związku przyczynowego. Jak tylko minister Jan Krzysztof Ardanowski mianował Tomasza Chalimoniuka pełnomocnikiem ds. hodowli koni, od razu pojawiły się komunikaty na stronie KOWR o konkursach na prezesów stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Małopolskiej Hodowli Roślin (której to instytucji podlega Białka). Wreszcie ktoś postanowił zakończyć ten stan tymczasowości. Widać, że pełnomocnik z kopyta ruszył do swoich zadań.
Czytaj więcej... | 1180 znaków więcej | Komentarzy: 3
Tomasz Chalimoniuk, formalnie prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, już od mniej więcej dwóch lat z nieformalnego upoważnienia ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego, spełniał rolę najważniejszej osoby w sprawach hodowli koni arabskich. Kierował przygotowaniami i nadzorował aukcje Pride of Poland w latach 2018-2019.
Jak widać jego rola ulegnie jeszcze wzmocnieniu, gdyż dziś minister Ardanowski uczynił Tomasza Chalimoniuka oficjalnie swym pełnomocnikiem ds. hodowli koni. Jego zadania będą obejmować nie tylko konie arabskie, ale hodowlę koni w ogóle, bo jak można wyczytać na stronie ministerstwa:
Czytaj więcej... | 2501 znaków więcej | Komentarzy: 7
Dostałem odpowiedź od rzecznika prasowego lubelskiej prokuratury. Oficjalnego przedłużenia śledztwa w sprawie rzekomej niegospodarności w SK Janów Podlaski nie ma, ale faktyczne jest. Przedłuża się ono o kolejne miesiące, co – wynika z komunikatu rzecznika:
Czytaj więcej... | 1697 znaków więcej | Komentarze?
Śledztwo w sprawie rzekomej niegospodarności w SK Janów Podlaski toczy się już od 2016 roku i ciągle jest przedłużane. Powinniśmy już wiedzieć w październiku 2019 roku, czy prokuratura przedłuży je po raz kolejny (bodajże po raz siódmy), czy umorzy, ale na razie cisza. Wysłałem w tej sprawie kilka dni temu pytanie do rzecznika prasowego Prokuratury Regionalnej w Lublinie, ale na razie nie otrzymałem odpowiedzi.
Przypomnijmy, że śledztwo to – w sprawie, a nie przeciwko komuś – zostało wdrożone, aby chronić dobre imię (o ile ten osobnik może w ogóle mieć dobre imię) byłego ministra rolnictwa, Krzysztofa Jurgiela. W ferworze dyskusji na posiedzeniu komisji sejmowej (na której byłem) argumentował, że za złodziejstwo zwolnił, a nie za brak fachowości. Chodzi oczywiście o wyrzucenie z posad prezesów stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie, czyli Marka Trelę i Jerzego Białoboka. Ten pierwszy podał Jurgiela za te słowa do sądu, ale byłego posła, a obecnie europosła chronił i nadal chroni immunitet poselski, którego nie chciał się zrzec. Sprawa jest więc zawieszona, ale kiedyś odpowie za te kłamliwe słowa.
Czytaj więcej... | 10334 znaków więcej | Komentarzy: 6
Podczas grudniowej aukcji koni (głównie arabskich) na Służewcu pracownik KOWR, Mariusz Rytel, zapewniał, że na zakończenie aukcji zostanie podana zbiorcza informacja o tym, do jakich krajów trafiły sprzedane bądź wydzierżawione klacze. Przypomnijmy, że na tej aukcji sprzedawane były nie tylko konie, ale przedmiotem licytacji (przynajmniej teoretycznie) miały być też możliwości dzierżawy. A chodziło o nie byle jakie klacze, bo sprzedawane były Adelita, Amarena i Bambina, a oferowane do dzierżawy Pinga i Atakama. Z tej grupy wspaniałych klaczy tylko Atakamą nikt się nie zainteresował. Ale niestety, nie dowiedzieliśmy się, do jakich krajów trafiły pozostałe.
Czytaj więcej... | 2819 znaków więcej | Komentarze?
Mamy kolejną zmianę na liście federacji jeździeckich, których przedstawiciele zdobyli prawo startu na IO w Tokio w konkurencji skoków. O tej najważniejszej dla nas – czyli rezygnacji Ukrainy, co skutkuje ewentualnością, że Wojciech Wojcianiec nie wystartuje w Tokio – pisałem wcześniej – „Tokio nie dla Wojciecha Wojciańca?” (1.01.2020). Teraz nastąpiła kolejna zmiana.
Czytaj więcej... | 2478 znaków więcej | Komentarze?
Tego jeszcze na stronie internetowej FEI nie znajdziemy, ale wycofanie się drużyny Ukrainy ze startu na Igrzyskach Olimpijskich w konkurencji skoków – co jest na razie informacją nieoficjalną - będzie miało bardzo przykre konsekwencje dla nas. A konkretnie dla Wojciecha Wojciańca. Drugie miejsce w rankingu olimpijskim grupy C, które Polak zajął na 31 grudnia 2019 roku z koniem Chintablue (w tym rankingu notuje się pary: zawodnik – koń), a które miało dać mu prawo startu w Tokio, przypadnie zawodnikowi z Ukrainy.
Czytaj więcej... | 5836 znaków więcej | Komentarze?
Kto? Robert Świątek. O tym, że trener z partynickiego toru wyścigowego we Wrocławiu pozwał mnie do sądu za zniesławienie, pisałem w tekście pt. „O kobalcie i wrocławskich trenerach c.d.” (19 VII 2019). O co w ogóle chodzi, pisałem w przytoczonym tekście oraz wcześniej – w artykule pt. „Kobalt a wrocławscy trenerzy” (14 V 2019). Tam odsyłam Czytelników po szczegóły.
Czytaj więcej... | 2058 znaków więcej | Komentarze?
|