Przestudiowałem „Wystąpienie pokontrolne” Ministerstwa Sportu i Turystyki, które kontrolowało działalność Polskiego Związku Jeździeckiego za okres: 1 stycznia 2015 – 15 kwietnia 2016. Lektura pierwszego zdania nastraja optymistycznie, bo brzmi ono tak:
Na podstawie ustaleń zawartych w niniejszym wystąpieniu pokontrolnym, działalność Polskiego Związku Jeździeckiego w zakresie objętym kontrolą, ocenia się pozytywnie pomimo stwierdzonych nieprawidłowości. A kilka akapitów dalej można przeczytać kolejne krzepiące zdanie: Potwierdzono prawidłowość wydatkowania 97% środków dotacji przekazanych PZJ na podstawie badanych umów.
Jednak w miarę jak się czyta cały dokument, a liczy on 22 strony, mina trochę rzednie. Różnych uchybień w działalności PZJ kontrolujący stwierdzili całkiem sporo i choć nie mają one dużego ciężaru właściwego, to jednak warto o nich mówić, by ich uniknąć w przyszłości.
Czytaj więcej... | 11073 znaków więcej | Komentarze?
Potwierdzam, że będę kandydował na prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego w jesiennych wyborach. W związku z tym i tak jak obiecywałem, przedstawiam program, jaki będę starał się zrealizować, jeśli zostanę wybrany na prezesa PZJ. Apeluję do innych kandydatów o to, aby: • po pierwsze się ujawnili • po drugie przedstawili swoje programy wyborcze.
Mam nadzieję, że już jako środowisko dojrzeliśmy do tego, aby rywalizacja kandydatów na prezesa PZJ odbywała się głównie poprzez prezentację programów wyborczych. Aby delegaci mogli się kierować swoją oceną tychże programów. Na tym polega demokracja. Nikt nie wymyślił jeszcze lepszego systemu. My też musimy z niego skorzystać.
A oto mój program wyborczy:
Czytaj więcej... | 8568 znaków więcej | Komentarzy: 4
W tym roku polskie konie arabskie wróciły z Akwizgranu na tarczy. Poprzednio wygrywały 9 razy Puchar Narodów oraz 6 razy Puchar Hodowców. Tym razem nie tylko te tytułu dostały się w inne ręce (Puchar Narodów – Zjednoczone Emiraty Arabskie, Puchar Hodowców – Belgia). Słabo było też w czempionatach. Choć do finałów dostało się 9 koni polskiej hodowli, medalowe miejsce wywalczył tylko jeden - wyhodowany w SK Michałów El Emado (QR Marc – Emanda), który został wiceczempionem w kategorii… wałachów. Dlaczego konie z Polski wypadły tak słabo w tym roku?
Czytaj więcej... | 3646 znaków więcej | Komentarzy: 11
Wrócę jeszcze do poaukcyjnej sprzedaży klaczy Al Jazeera. O tym, jak to Stadnina Koni w Janowie Podlaskim z pistoletem przystawionym do głowy musiała się zgodzić na sprzedaż Al Jazeery, bo kupiec w Kataru zagroził, że nie odbierze wylicytowanej za 300 tys. euro Sefory i nie zapłaci za nią pieniędzy – pisałem w tekście „Skutki już są”. Tam odsyłam po szczegóły. Teraz o innym aspekcie tej sprawy. Ponieważ dowiedziałem się wreszcie, za ile Al Jazeera została sprzedana, warto przedstawić wyliczenie, ile stadnina straciła na tej transakcji i postawić pytania.
Czytaj więcej... | 4568 znaków więcej | Komentarzy: 9
Czas na podsumowanie dziennikarskiego śledztwa w sprawie niejasności związanych z tegoroczną aukcją koni arabskich w Janowie Podlaskim, a przede wszystkim tego, jak były sprzedawane dwie klacze: Emira i Al Jazeera. Obie klacze wychodziły na ring aukcyjny dwa razy. Emira za pierwszym razem została "sprzedana" za 550 tysięcy euro, by za drugim zostać sprzedana za 225 tysięcy. Al Jazeera za pierwszym razem osiągnęła cenę 350 tys. euro, tylko rzekomo nie wiadomo, kto tę cenę zaakceptował, a za drugim razem licytacja doszła do poziomu 160 tys. i klacz zeszła z ring, gdyż było to poniżej ceny minimalnej wyznaczonej przez właściciela.
fot. Karol Rzeczycki
Czytaj więcej... | 18020 znaków więcej | Komentarzy: 14
Zanim ja spróbuję podsumować to wszystko, co udało mi się ustalić w sprawie niefortunnej sprzedaży Emiry, zamieszczam kilka uwag, jakie nadesłał z prośbą o opublikowanie Andrzej Pietruszyński. Jedna z tych osób, na które winę próbuje zrzucić amerykański aukcjoner Greg Knowles. Marek Szewczyk
Czytaj więcej... | 7756 znaków więcej | Komentarze?
Długo to trwało, ale w końcu Greg Knowles, amerykański aukcjoner zabrał głos. Nie chciał odpowiedzieć na moje pytania, które mu wysłałem maile. Powiedział jedynie, że udzieli tylko jednego wywiadu, w którym wszystko wyjaśni. Osobie, której jedynie chciał się zwierzyć, jest Denise Hearst z "Arabian Horse World". Obecnie jest to portal internetowy i tam można przeczytać wywiad w oryginale, po angielsku. Ja zmieszczam ten wywiad w tłumaczeniu na polski. W ostatniej, czwartej części (która niebawem), spróbuję podsumować to wszystko, co wynika z wywiadu Grega Knowlesa po skonfrontowaniu jego wersji z tym, co oświadczyli wszyscy spoterzy i Michał Romanowski.
Czytaj więcej... | 22192 znaków więcej | 1 komentarz
Rozprawa w sądzie w Pinczowie o ewentualne przywrócenie Jerzego Białoboka do pracy jako prezesa SK Michałów przyniosła werdykt, którego należało się spodziewać. Tylko niepoprawni optymiście liczyli, że będzie inaczej.
Czytaj więcej... | 2839 znaków więcej | Komentarzy: 6
Jestem przeciwnikiem mieszania sportu i polityki. O tym, że nie są to słowa przywołane na użytek chwili, może świadczyć mój tekst pt. „O geście trenera Wyrzyka” z 22 lipca. A o co chodzi? Oczywiście o komunikat, jaki się pokazał na stronie internetowej PZJ, w którym jest mowa, że prezes Henryk Święcicki oraz wiceprezes Marcin Podpora w towarzystwie mecenas Marty Kaczyńskiej zostali przyjęci przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Jakie wnioski można wysnuć z tego komunikatu? Są dwie możliwości. Pierwsza – plotka, która już od jakiegoś czasu krążyła w środowisku jeździeckim, że Marta Kaczyńska będzie kandydatką na prezesa PZJ, zaczyna przybierać realne kształty. Druga – któryś z panów (Święcicki? Podpora?) będzie kandydował na prezesa PZJ na jesiennym zjeździe i skorzystał z okazji, aby zrobić sobie publicity.
Czytaj więcej... | 4572 znaków więcej | Komentarzy: 2
8 września na stronie internetowej radia RMF FM (RMF 24 – Fakty – Polska) pojawiła się informacja, że reporter tegoż Radia dotarł do wyników audytu przeprowadzonego w Stadninie Koni Michałów. W nagłówku do tej informacji możemy przeczytać:
Stadnina koni arabskich w Michałowie była zarządzana prawidłowo, bez naruszenia żadnych przepisów - wynika z audytu, do którego dotarł reporter RMF FM. Audyt został zlecony przez Agencję Nieruchomości Rolnych, krótko po głośnym odwołaniu wieloletniego prezesa prestiżowej hodowli Jerzego Białoboka. Agencja dostała wyniki w czerwcu, ale ich nie ujawniła.
A dalej, że: Podsumowanie właściwie wszystkich punktów audytu kończy się sformułowaniami typu „nie stwierdzono nieprawidłowości albo brak istotnych uchybień”. Warto przypomnieć powody odwołania prezesów stadnin - wymieniano między innymi konstruowanie umów z partnerami zagranicznymi w taki sposób, że nie zabezpieczały interesów polskich podmiotów i ograniczały możliwości dochodzenia roszczeń. Chodziło między innymi o umowy dzierżawy koni. Z audytu wynika, że w tym zakresie nie było nieprawidłowości. Stadnina w Michałowie pod kierownictwem Jerzego Białoboka dobrze prowadziła też księgi i rachunkowość oraz prawidłowo składała sprawozdania z działalności. To wszystko może podważać zasadność odwołania Białoboka.
Ponieważ mnie też udało się dotrzeć do tego audytu, powiem tak: nie zgadzam się z dziennikarzami z RMF 24 tylko co do ostatniego zdania. To nie jest tak, że wyniki audytu mogą podważać zasadność odwołania Jerzego Białoboka. One podważają tę krzywdzącą i niesprawiedliwą decyzję władz Agencji Nieruchomości Rolnych firmowaną i popieraną przez ministra Krzysztofa Jurgiela.
Czytaj więcej... | 19682 znaków więcej | Komentarzy: 5
|