Strona startowa | O mnie | Blog | Linki | Napisz do mnie
 
Archiwa
 

Archiwa

A to ja
 

Marek Szewczyk fot. Włodzimierz Sierakowski


Marek Szewczyk

Reklama

« 1 ... 44 45 46 (47) 48 49 50 ... 59 »
Nadesłany przez Marek Szewczyk 5.10.2015, 19:29:16 (2656 odsłon)

Ze strony internetowej PZJ możemy się dowiedzieć o zmianie siedziby biura Związku. Istotna sprawa, ale w gruncie rzeczy techniczna. Na marginesie - nie potwierdziły się plotki, że obecny zarząd planuje przenieść siedzibę Związku do Poznania czy do Baborówka, bo i takie głosy dało się słyszeć.

 

Dlaczego piszę  o plotkach? Bo te rodzą się wtedy, kiedy nie ma informacji. A jeśli brak informacji jest permanentny, to plotki zaczynają się mnożyć, potęgować, żyć własnym życiem.

Czytaj więcej... | 5802 znaków więcej | Komentarzy: 5
Nadesłany przez Marek Szewczyk 30.09.2015, 11:42:33 (6440 odsłon)

Rządzenia polega na umiejętności podejmowania decyzji. Szybko i tych właściwych. Nie zawsze się to udaje. Jednak lepszym rządzącym jest ten, kto na dziesięć decyzji podejmie dwie błędne, niż ten, kto chronicznie unika podejmowania decyzji. Nieustannie odwleka je. Zresztą na ogół tak się dzieje, że kiedy ten bojący się podejmować decyzji, wreszcie je podejmuje, to odsetek tych błędnych nie jest niższy, niż w tym pierwszym przypadku, a zazwyczaj jest wyższy.

 

Wszystko to pasuje jak ulał do obecnego zarządu PZJ. Dopóki w zarządzie był Marcin Podpora, postać niewątpliwie kontrowersyjna, przez jednych ceniony, przez innych znienawidzony, to zarząd podejmował decyzje w miarę szybko. Niestety, niektóre z nich były błędne, ale były. A teraz…

Katalog spraw, które należało – i nadal należy - rozwiązać, jest długi. Oto ten wykaz.

Czytaj więcej... | 11542 znaków więcej | Komentarzy: 4
Nadesłany przez Marek Szewczyk 24.09.2015, 7:11:13 (2320 odsłon)

Przez dwa kolejne zjazdy próby wprowadzenia zmian w statucie spełzły na niczym. Zjazdy te zostały zdominowane przez sprawy personalne i ważna kwestia dokonania niezbędnych zmian w naszej jeździeckiej konstytucji przegrywała za każdym razem z wyborczymi emocjami.

Na przedostatnim zjeździe została wybrana Komisja Statutowa i co? I cisza?

Czytaj więcej... | 2458 znaków więcej | 1 komentarz
Nadesłany przez Marek Szewczyk 23.09.2015, 10:16:57 (2407 odsłon)

W poprzednim tekście („Przejdą do historii?”) napisałem, że są możliwe trzy scenariusze tego, co nastąpi po złożeniu do ministra rolnictwa uchwały Rady Polskiego Klubu Wyścigów Konnych z posiedzenia z 16 września o odwołanie prezes PKWK Agnieszki Marczak. Minister albo zażąda, aby Rada przedstawiła mu nowego kandydata,  a do tego czasu polskim Jockey Clubem nadal będzie kierować pani Marczak, albo wniosek zignoruje (bo głosujący spełnili tylko połowę swoich ustawowych uprawnień, a uzasadnienie wniosku jest miałkie merytorycznie), albo szybko powoła kogoś jako pełniącego obowiązki, do czasu wyboru nowego prezesa.

 

Ten trzeci wariant podałem kierując się tym, o czym ćwierkają dobrze poinformowane wróble, że jest to scenariusz przygotowany na Targowej, w siedzibie Totalizatora Sportowego. Jednak jak się dobrze przyjrzeć zapisom ustawy „O wyścigach konnych” z 2001 roku oraz wydarzeniom z przeszłości jeśli chodzi o odwoływanie i powoływanie prezesa PKWK, to ten wariant należy odrzucić jako niezgodny z prawem i praktyką.

Czytaj więcej... | 5235 znaków więcej | Komentarze?
Nadesłany przez Marek Szewczyk 21.09.2015, 14:26:09 (4620 odsłon)

A więc stało się. Wniosek o odwołanie pani prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, Agnieszki Marczak, złożony przez prezydium Rady PKWK, przewodniczącego Tomasza Chalimoniuka oraz wiceprzewodniczących Monikę Słowik i Michała Romanowskiego, został przegłosowany na posiedzeniu Rady 16 września stosunkiem głosów 13:11. Warto przypomnieć, że pani Marczak pełni funkcję prezesa PKWK dopiero od grudnia 2014 roku.

Jak na to patrzeć? O co tu chodzi?

Jako osoba, która interesuje się wyścigami konnymi od lat, ale stojąca nieco z boku, mam kilka refleksji, którymi chciałbym się z Państwem podzielić. 

Czytaj więcej... | 12234 znaków więcej | 1 komentarz
Nadesłany przez Marek Szewczyk 18.09.2015, 13:02:09 (4397 odsłon)

Ciężko znaleźć wspólny mianownik, aby porównywać osiągnięcia wybitnych wukakawistów, a do takich należą z pewnością Sir Mark Todd i Michael Jung, ale spróbujmy. Dodam od razu, że chodzi tylko i wyłącznie o wyniki indywidualne – osiągnięcia drużynowe pomijam w tych rozważaniach.

 

Mark Todd, któremu królowa Elżbieta II nadała tytuł lordowski, ma 59 lat, Michael Jung jest blisko o połowę młodszy – 33 lata. Siłą rzeczy więc Nowozelandczyk miał więcej okazji do startów w imprezach rangi mistrzowskiej niż Niemiec. Z kolei ten drugi może startować nie tylko w IO czy MŚ, ale także w ME, które – przynajmniej teoretycznie – są niedostępne dla tego pierwszego. Dlaczego „teoretycznie” o tym za chwilę.

Czytaj więcej... | 10635 znaków więcej | Komentarze?
Nadesłany przez Marek Szewczyk 11.09.2015, 17:48:08 (2421 odsłon)

W szkockim Blair Castle rozpoczęły się mistrzostwa Europy w WKKW. Jesteśmy po dwóch dniach ujeżdżenia. Pierwszy rzut oka na wyniki narzuca dwie refleksje.

Jedna związana jest z tym, że w tegorocznych ME startuje tylko czworo zawodników z krajów Europy środkowej (z dawnych KDL): troje Rosjan i Polak Jacek Jeruzal. Druga związana jest z wynikiem Polaka po pierwszej próbie. 

Czytaj więcej... | 3156 znaków więcej | Komentarze?
Nadesłany przez Marek Szewczyk 8.09.2015, 10:52:31 (3097 odsłon)

Zostałem poproszony o poprowadzenie panelu dyskusyjnego na służewieckim torze wyścigowym. Dyskusja miała dotyczyć tworzenia planu gonitw, czyli kwestii bardzo istotnej dla funkcjonowania wyścigów konnych. Inicjatywa do tego spotkania całego środowiska wyścigowego wyszła z Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, a konkretnie od pani prezes naszego Jockey Clubu Agnieszki Marczak.

 

Napisałem „miała dotyczyć” planu gonitw, bo okazało się, że hodowcy, trenerzy, właściciele koni wyścigowych, folblutów, arabów, półkrewków czy wreszcie kłusaków, wykorzystali tę okazję, by móc przedstawić drugiej stronie swoje uwagi, zastrzeżenia, pomysły, żale i co tam jeszcze. Sprawa samego planu gonitw spadła na dalszy plan. Padło wiele słów, ujawniło się wiele emocji, a adresatem był przede wszystkim organizator wyścigów konnych, czyli Totalizator Sportowy. I to zarówno centrala, jak i spółka Oddział Wyścigi Konne Warszawa-Służewiec.

 

Kilka słów chciałbym poświęcić jednej kwestii poruszanej na tym spotkaniu. A dlaczego tylko jednej? Bo jest najważniejsza.

Czytaj więcej... | 4950 znaków więcej | Komentarzy: 2
Nadesłany przez Marek Szewczyk 13.08.2015, 8:39:10 (2288 odsłon)

Gabriela Klimkowicz jednak wystartuje w mistrzostwach Europy juniorów w WKKW w Białym Borze. Polski Związek Jeździecki może mówić o dużym szczęściu. Pomogła nam Litwa, a konkretnie zawirowania z ich imiennymi zgłoszeniami.

Czytaj więcej... | 2384 znaków więcej | Komentarzy: 3
Nadesłany przez Marek Szewczyk 10.08.2015, 10:13:00 (1994 odsłon)

Na stronie internetowej PZJ kolejny komunikat. Podane zostały nazwiska juniorów, którzy będą startować w ME w Białym Borze. Tylko imię i nazwisko juniora lub juniorki. A na czym będą startować w Białym Borze? Na rowerach?

Nie podanie nazw koni, jakich będą dosiadać polscy reprezentanci, świadczy o braku profesjonalizmu tych, którzy ten komunikat redagowali. Deprecjonuje nasz piękny sport. Uwłacza powadze instytucji, jaką jest Polski Związek Jeździecki.

Marek Szewczyk